Ostatnio w wiadomościach mówi się o likwidacji (a dokładniej ,,wygaszaniu") gimnazjów i powrotu do sytemu ośmiu klas podstawówki.
Według Was to będzie lepsze czy gorsze dla uczniów?

Lepsze dla uczniów (4letni system nauczanie w liceach lepiej przygotowuje do matury), gorsze dla budżetu państwa. (co zrobimy z tymi wszystkimi budynkami. Zostawimy, żeby się zniszczyły, czy będziemy utrzymywać, by w końcu osiągnęły stan nierentowności?)

Nie.

Paproot pisze:
Nie.

Ten... ten cytat. On... odmienił moje życie.

Kuba1001 pisze:
Ten... ten cytat. On... odmienił moje życie.

No nie wiem czy to jest takie zabawne. To choroba uwarunkowana genetycznie, a nie backflipowe widzimisię chomika. ~pewna Joanna

A ten odmienił moje.

PiS jest ku*wa dobry. Najpierw wprowadzają gimnazja, a potem wywalają.
9/11 would bang

PiS od początku dla mnie był jednym z najgorszych wyborów
Już Partia Oszustów jak dlamnie by była lepsza
Trzeba założyć Partie Inżynierów Zdolnie Dających Aprobatę
W skrócie... Bez skrótu...
To będzie wybór!!!
Tak wracając do tematu

Gorsze moim zdaniem
Co się stanie z gimnazjami? Pójdą na bloki mieszkalne czy licea? Nie będzie za bardzo co z nimi zrobić
Nauczyciele będą albo pozwalniani albo dojdą do podstawówek, ale i tak ich będzie pewnie za dużo
Jeszcze by trzeba było rozbudować szkoły
Przykładowo w mojej podstawówce ledwo mieściło się 6 klas, a łącznie było ich 3 klasy 1, 3 klasy 2, 2 klasy 3, 3 klasy 4, 2 klasy piąte i 2 klasy szóste, razem 15 klas, i tak było trzeba jak chodziłem do 4 klasy połączyć 3 klasy 4 w 2 piąte, dlatego bo brakowało klas i czasami było trzeba chodzić na lekcję do sali informatycznej... Podsumowując by trzeba było rozbudować szkołę albo wiele dzieci dać do innej szkoły, najbliższa to Kalisz Pomorski, ale to dla wiecie "mądrych dzieci", a dalej to chyba już choszczno 50 km stąd...

Głupota

Budynki to nie problem. Wystarczy, że budynki gimnazjów przechrzci się na "filie" podstawówek, więc i tak będą tam chodzić starszaki.
Ja chodziłam do filii w mojej wsi w klasach 1-3, potem dopiero hen daleko autobusem do klas 4-6.

U Ciebie Misku nie było miejsca w podstawówce? Więc to zmiana na korzyść, szóste klasy mogą pójść do filii (budynku gimnazjum), więc będzie luźniej.

Bez sensu.
Skoro teraz jest dobrze, po co niepotrzebne zmiany?
Trzeba będzie nowy program nauczania i dużo zachodu.

Ktoś powiedział kiedyś, że PiS jest w opozycji do wszystkiego i miał w tym dużo racji.

He he he

Zaczynamy temat polityki

Większość tej grupy nawet jescze nia miała WOS'u w szkole

Hehehe

W tym ja

Misko gówniarz itd

Sorry, ale tylko ty nie byłeś jeszcze w gimnazjum z tej grupy xd

chodze w tej chwili do gimnazjum ;-;

Quetzalcoatl pisze:
Sorry, ale tylko ty nie byłeś jeszcze w gimnazjum z tej grupy xd

Ja tesz nie one!!oe!1

misko02 pisze:
chodze w tej chwili do gimnazjum ;-;

No to powinieneś mieć już WoS, a może nie... Nie pamiętam dokładnie, ale to chyba było od 1 klasy :|

Quetzalcoatl pisze:
No to powinieneś mieć już WoS, a może nie... Nie pamiętam dokładnie, ale to chyba było od 1 klasy :|

To jest od 2 lub od 3 klasy ;L

od drugiej klasy

Tak Ps. Paproot jest mojego wieku ;)

Młode gimby.

150cm wzorstu, bicek węższy niż moja kostka. Piękny jest ten rocznik 2000+

Moi koledzy mają galaretowate łydki.

Ale bez pszedasy

2001 i 2002 asz taki nie jest

przynajmniej u mnie

no dobra 2002 troche jest

Jak żałosne jest wywyższanie się ze względu na bycie od kogoś dwa lata starszym <3

Ja się nie naśmiewam, dla mnie to jest straszne.

Ja w 1 gimnazjum przynajmniej unosiłem worek węgla, i na nim ćwiczyłem, a na plecy brałem po 2.


Mam brata ciotecznego, 1 gimnazjum, nie da rady oderwać tego worka od ziemi.

Drugi brat obecnie 3 gimnazjum, podnosi, ale nie przeniesie dalej niż 4m. A tylko rok różnicy, no zobacz. Wszyscy z 2000, są jakby cofnięci, w porównaniu do mojego rocznika. Nie tylko pod względem fizycznym.

Każdy tak sądzi.
Jestem od ciebie rok młodszy, z moją ciotoposturą śmigam bez większego problemu z węglem.

A na klatę ile weźmiesz?

A co mnie to obchodzi?

Miernik w porównaniu do 99.

Największa pi**a z mojej szkoły wzięła 35.
Nie wiem jak w innych miastach, ale moje przecie największe nie jest. Gangsterki tu też się zazwyczaj nie praktykuje.

Jakie worki węgla? Ile ważą? Bo wiesz, jak masz za darmo to opłacalny biznes.

Prawda jest taka, że ludzkość coraz bardziej piździeje. Nie ma powodu do wysiłku fizycznego, nawet zabawy dzieci nie wymagają w większości jakiegokolwiek ruchu. Za kilka pokoleń będziemy mieli mięśnie z galarety.

Ps. to prawda.

"Rocznik 2000+ to miękkie cioty, nie to co dawniej"
1996 ->

1994 ->

1994 ->


Ci to menrzni.

Paproot pisze:
Jakie worki węgla? Ile ważą? Bo wiesz, jak masz za darmo to opłacalny biznes.

25kg = 1 worek.

To ja tyle podnosiłam w 6 klasie na treningu :V

enalion pisze:

Teraz postaw się obok tego pedalskiego pomiotu, i odpowiedz na pytanie, czy któregoś z nich byś TY położył XD

Paproot pisze:
To ja tyle podnosiłam w 6 klasie na treningu :V

Ja na nich trenowałem w 1 gimnazjum. Teraz klatka to mniej więcej:

Rozgrzewkowo pusta sztanga x 12, + 30 kg x 12

Trening: 40, 45, 50 x 12 każdy.

No kurde, zaimponowałeś mi...
A teraz powiedz mi proszę po jaką cholerę nas o tym informujesz... Żeby nam zaimponować? xd

Żeby się polansować, jak każdy sportowiec <3

No pewnie.

To jest powód do dumy. Jestem dumny z tego, że wyszedłem z domu, i coś osiągnąłem.




A nie siedzę na dupie, i pie**olę jaki świat jest zły, smutny i wgl.
I będę się tym szczycić. Ja przez takie komentarze na forach zacząłem ćwiczyć, może akurat kogoś tknie ^^

Ja ćwiczyłam, ale już nie ćwiczę.
Powód : nie ma już sekcji sportowych, na które mogłabym chodzić :v

A to sekcja jest koniecznie potrzebna?

Chcesz grać w siatkówkę, bierzesz koleżanki, zawieszasz sznurek na drzewach w parku, i grasz, lelz.

Koleżanki XD
Siatkówka XD

Uno : nie mam koleżanek
Duo : nie mogę grać w siatkówkę

Ogółem w moim mieście nie ma gdzie ćwiczyć

U kolegi mieliśmy na działce kiedyś prowizorkę siłownie

4 cegły do pompek na podwyższeniu
Wypełnione sianem worki jako worki do ćwiczeń
gruby kij i 4 opony (dla nie go pełne gdyż 2 lata starszy, dla mnie puste bo żem miałem 10 lat) na klate
metalowa rura z podwieszonymi butelkami z piaskiem jako sztanga na nogi
ławka i zaczepka z rury nan ogi do brzuszków (połączone tak naprawdę z ławeczką do sztangi)
oraz jako hantle butelki z piachem

Pracowaliśmy całe lato
rok ćwiczeń
Ch*j
Nienawidzimy się
On ma naszą siłownie
Ja mam ch*ja

Więc ćwiczyłem, ale teraz prócz pomaganie ojcu na działce oraz pompek i innych rzeczy które można robić w domu to tylko chodzę na SKS

Innych możliwości nie mam
Chyba że to że biegam
Ale to mięśni nie daje ( a szkoda)
Więc ch*j
Daj mi siłownie
To ci będę chodził

Tak ps. Pragnę zauważyć że największe pi**y jakie widzę na mieście to ludzie dorośli bądź z liceum, więc na nas nie mów ;-;

enalion pisze:
"Rocznik 2000+ to miękkie cioty, nie to co dawniej"
1996 ->

1994 ->

1994 ->


Ci to menrzni.

niech ktoś wstawi napis 2000 i zdjęcie kajtka

misko02 pisze:

Chyba że to że biegam
Ale to mięśni nie daje ( a szkoda)

Tak ps. Pragnę zauważyć że największe pi**y jakie widzę na mieście to ludzie dorośli bądź z liceum, więc na nas nie mów ;-;

1. Akurat bieganie wzmacnia bardzo mięśnie nóg.

2. Akurat wiek człowiek ma się nijak do jego pi**owatości, więc przestańcie gadać, że ten świat schodzi na pi**y, bo tak nie jest.

enalion pisze:

1994 ->


Ci to menrzni.

Ekhem Ekhem

1994->


Nie ma to jak obrażać kogoś kto ma na pewno większe mięśnie od ciebie ;)

ZWŁASZCZA ŻE BIBER R*CHA WIĘCEJ NIŻ TY KAJTEK

To akurat jest wyretuszowane, ale bez retuszu też to nieźle wygląda. Chociaż bicek znacznie zmalał xd

ten uczuć gdy twój argument jest inwalidą

Czemu zabrali mu tyle mięśni? (xd)

Quetzalcoatl pisze:
To akurat jest wyretuszowane, ale bez retuszu też to nieźle wygląda. Chociaż bicek znacznie zmalał xd

sfapane

wgl patrząc na nogi
Zauważyłem że w Photoshopie musieli mu też ku*asa powiększać xd

A ty mnie obrażasz :///