Ravios pisze:
Swoim angielskim nie dosięgasz mi do pięt [...] Obeznaniem w języku nie wychodzisz za poziom trzeciej klasy, w której chyba teraz jesteś.

Rzeczywiście, patrząc na twój upór mogę z całą pewnością stwierdzić, że bardzo zależy ci na tym, by obca osoba znana tylko przez internet przyznała, jaki to świetny jesteś w gadaniu po angielsku. I wiesz co? W przeciwieństwie do ciebie mam to gdzieś. Tak, dobrze widzisz. Wygrałeś, jesteś lepszy ode mnie w angielskim i czymtam jeszcze chcesz. Mam nadzieję, że twoje życie jest teraz lepsze.

Udajesz obojętność, kek.

Nie udaję. Naprawdę jest mi obojętne, czy człowiek którego w życiu na oczy nie widziałem jest lepszy, czy gorszy w gadaniu po angielsku ode mnie. Serio.

Jasne.

rawioli rawioli
zabij sie

darkus krul

Bo każdy kto jest gorszy w czymś od jakiegoś randoma z internetu oczywiście płacze z tego powodu i się tnie jeszcze, no oczywiście.

Ale macie ból dupy OMG

A może po prostu ty zrobiłeś coś głupiego? Ach, nie, przecież to niemożliwe.

Niemożliwe.

-Jestem dobry w angielskim
-Nie, nie jesteś dobry w angielskim
-Jestem bardzo dobry w angielskim
-Nie, nie możesz być dobry w angielskim
-Tu masz powody dlaczego jestem dobry w angielskim
-OMG KOGO OBCHODZI CZY JESTEŚ DOBRY W ANGIELSKIM JESTEŚMY W INTERNECIE

kulujulu pisze:
-Jestem dobry w angielskim
-Nie, nie jesteś dobry w angielskim
-Jestem bardzo dobry w angielskim
-Nie, nie możesz być dobry w angielskim
-Tu masz powody dlaczego jestem dobry w angielskim
-OMG KOGO OBCHODZI CZY JESTEŚ DOBRY W ANGIELSKIM JESTEŚMY W INTERNECIE

To miał być hejt na kogoś, streszczenie rozmowy Darcusa i Raviosa, czy co?

Chciałem przedstawić absurd tej dyskusji. Darcus zazwyczaj w internetowych dyskusjach idzie w zaparte i stara się za wszelką cenę ochronić swoje zdanie.

A tutaj widzimy jak stwierdza, że przekonywanie ludzi w internecie do swojej opinii jest głupie.

Stwierdził tylko że mało go obchodzi, czy całkowicie nieznana mu osoba jest lepsza czy gorsza od niego w agielskim.

Więc po co się najpierw kłócił, czy jest lepszy czy nie jest? I to niby kobiety są kapryśne i zmieniają zdanie?

RhobarIII pisze:
Stwierdził tylko że mało go obchodzi, czy całkowicie nieznana mu osoba jest lepsza czy gorsza od niego w agielskim.

Jakby mało go to obchodziło by po prostu wypowiedź zignorował, a nie pisał posta, gdzie musi podkreślać, że go to nie interesuje.

Myszkapl pisze:
Więc po co się najpierw kłócił, czy jest lepszy czy nie jest? I to niby kobiety są kapryśne i zmieniają zdanie?

Zwyczajnie miał dość dyskusji, postanowił ją zakończyć. I "kłócił się" żeby udowodnić że ma rację, skoro Ravios przestał spełniać jego wymagania, zaprzestał.

Looty pisze:
Jakby mało go to obchodziło by po prostu wypowiedź zignorował, a nie pisał posta, gdzie musi podkreślać, że go to nie interesuje.

Zrobił to żeby słusznie ośmieszyć Raviosa.

Coś mu nie wyszło, beczka z ciebie, dzieciaku.

Matko, ludzie, strasznie wszystko komplikujecie. Odechciało mi się grać w szachy z gołębiem, to skończyłem. Po co ta nadinterpretacja?

Po co ta nieprawdziwa interpretacja.

Też się zastanawiam.

Ravios pisze:
Po co ta nieprawdziwa interpretacja.

Piszesz niezrozumiale.

Dla ciebie, tłuku.

A więc... Jestem Notas.
Złożyłem podanie do tej grupy tak dawno, że nie pamiętam kiedy... Także nie wiem co mną kierowało.

Swoje poglądy mogę określić tak:


To wszystko co musicie wiedzieć...

fuj lewak

ja na twoim miejscu bym tak nie traktował lewaków, kiler ;-;

Hm? Czemuż to?

Bo mieszkasz w austrii, no nie?
Lewak za to ci kolbę opie**oli, a prawak za je*ie :V

Cześć Notas.
Ja jestem lewakiem.
Ty jesteś lewakiem.
Chodźmy się pie**olić.

Quetzalcoatl pisze:
Cześć Notas.
Ja jestem lewakiem.
Ty jesteś lewakiem.
Chodźmy się pie**olić.

umarłem

Ej Notas.
Czujesz to?
Jeszcze ciepły.
Tak.
KILLERRA też bierzemy.

EY EY!
Nie ma tak! Nie pozwolę wam mieszać gatunków!

Ej czekajta na mnie! Też chcę killurra dobić!

Nie no, aż tak nisko nie upadłem, żeby furry mnie molestował.

Super... jeszcze ludzko ludzkie zwalone geny rozumiem.
Ale proszę... nie zwierzęco ludzkie...