Thessia

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Planeta macierzysta asari. Panuje tu względny spokój, wojska inwazyjne Żniwiarzy jeszcze nie dotarły do układów asari

POZA GRĄ:
Druga Edycja rozpoczyna się od strony czwartej

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Pancernik został w pewnej odległości od planety. Promy ruszyły na ziemię
- Mamy pilnować jakiegoś posterunku
Jimmy sprawdzał swój omni-klucz

Avatar Skwarek218
-To raczej jest łatwizna.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Łatwizna? Na Feros ledwo się przebiliśmy a tam był jedynie mały desant. Tu jest inwazja na pełną skalę...
Promem zatrzęsło

Avatar Skwarek218
-Aczkolwiek udało się.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Tu nie będzie lekko...
Prom wylądował

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Kiedy wyszliście ukazała wam się piękna architektura... Prawie całkiem zniszczona

Avatar Skwarek218
-Kiedyś tu było pięknie

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- A na dodatek mnóstwo niebieskich ślicznotek...
Max się rozmarzył

Avatar Skwarek218
-Może znajdziesz jakąś...
Zaśmiał się.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Chciałbym...
Westchnął
- Koniec pogaduszek, posterunek powinien być przed nami. Chyba się nazywa Tantius
Jimmy przeskanował okolicę omni-kluczem

Avatar Skwarek218
-Spokojnie Max na pewno znajdziesz swoją miłość.
Ziewnął.
-Całkiem ciekawa nazwa dla Posterunku...Tantius.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Wzruszył ramionami
- Nie ja wymyślałem. Idziemy?

Avatar Skwarek218
-No a mamy coś innego do roboty?

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Oddział powoli ruszył zagruzowaną ulicą
- Ziemia musi wyglądać podobnie... Albo gorzej...

Avatar Skwarek218
-Miejmy nadzieję,że nasi bliscy żyją.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Gruzy, trupy, gruzy, złom i gruzy. W tle chodziły dwa pancerniki Żniwiarzy

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Przed wami było widać jakąś ciężko ranną Asari w pancerzu

Avatar Skwarek218
-Medyk szybko.Będziemy cię osłaniać.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Przymierze...? Przybyliście nas ocalić...?
Wypluła krew

Avatar Skwarek218
-Nie inaczej.Poniekąd pomagamy też Shepardowi.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Shepard...
Chwilę kaszlała
- Szuka czegoś... Wszystkie oddziały w okolicy... Dają mu czas...

Avatar Skwarek218
-Ale zawsze przy okazji można pomóc.Medyk pomóż jej w końcu.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Właśnie próbuję
Asari nadal pluła krwią
- Wy też... Szukacie czegoś... Czego?

Avatar Skwarek218
-Nie,my dajemy czas Shepardowi.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Gdzie...?
Stawała się coraz słabsza

Avatar Skwarek218
-Co gdzie? Nie zamykaj oczu!

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Gdzie idziecie...?

Avatar Skwarek218
-Do posterunku Tantius.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Patrzycie na niego...

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Nie...
Medyk pokręcił głową
- Walczcie... Shepard... Musi mieć czas....
Zakaszlała i umarła

Avatar Skwarek218
Przeżegnał się.
-Wojna nigdy się nie zmienia...

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Lepiej się rozstawmy, zaraz będą tu Żniwiarze

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- To ja zajmę jakąś pozycję
Max włączył kamuflaż optyczny, reszta oddziału zajęła jakieś miejsca w ruinach

Avatar Dark_Dante
Właściciel
- Chyba tak...
Potężny ryk pancernika Żniwiarza a potem kilkanaście innych, mniejszych w okolicy

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Spomiędzy ruin wybiegła chmara Zombie i Kanibali, kilkanaście Grasantów i dwa Pustoszyciele

Avatar Skwarek218
Strzelał w Pustoszyciela.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Oderwałeś mu dwie przednie nogi i worek żelowy, wypadła chmara Wyrojonych

Avatar Skwarek218
Strzelał w chmarę.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Wyrojone się rozpadły, granat Kanibala odbił się od twojego ramienia

Avatar Skwarek218
Pobiegł w inną stronę i strzelał do Kanibala.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Odłamki granatu odbiły się od twoich pleców, wytrąciło cie to z równowagi a seria poszła w niebo

Avatar Skwarek218
Schował się i przeładował.

Avatar Dark_Dante
Właściciel
Zostało pięciu Kanibali, przeszli na walkę wręcz

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku