Bardzo duże królestwo z wyszkolonymi hoplitami pilnującymi wejścia do zamku, zamek jest otoczony magiczną tarczą ochraniając Zamek, w skarbcu Loserika można znaleźć kilka legendarnych broni

W stronę zamku zaczęła podążać kobieta ze swoim kompanem. Nie bała się żołnierzy broniących królestwa.

xxxAsiaxxx pisze:
W stronę zamku zaczęła podążać kobieta ze swoim kompanem. Nie bała się żołnierzy broniących zamku.

//Chciałbym ci przypomnieć że ten zamek jest otoczony magiczną barierą więc nie dasz rady się tam dostać od tak

(Dzięki , rozwaliłeś mój światopogląd ) :D


Kobieta stanęła przed magiczną barierą zastanawiając się co zrobić aby się przedostać na drugą stronę. Zawołała do siebie jednego hoplitę stojącego u wrót zamku.

-Już go widać

- Tak, czemu nie ?

-Będzie dobrze

- Hej ty! tak ty! Powiesz mi jak przedostać się przez tą barierę?

xxxAsiaxxx pisze:
- Hej ty! tak ty! Powiesz mi jak przedostać się przez tą barierę?

//radze najpierw zrobić nową postać oraz ekwipunek do niej

//A później wszyscy umarli >;D

Zagrajmerka pisze:
//A później wszyscy umarli >;D

//chyba nie, moja postać jest potężna :D

-Co teraz Trytolus?

-Ty tu poczekaj a ja zrobię swoje
stał się niewidzialny

-Już?

stał się widzialny
-Już

<zapala mur i dostaje się do Trytolusa>-Dobrze jest

Bariera została zniszczona
-Gdzie on jest...

<biegnie>

-Mamy przej**ane
z oddali było widać najlepszych Hoplitów Loserika

ku*wa!

Asarix
Nagle pojawiła się wielka magiczna ściana przez którą Hoplici musieli się przebijać
-Lepiej niech się pośpieszy inaczej go pociachają

Co teraz Trytolus?!

<biegnie>-Do środka!

-Ogólnie mógł bym się z nimi rozprawić ale trzeba to zrobić taktycznie bo przyjdzie jeszcze więcej

Revir pisze:
-Ogólnie mógł bym się z nimi rozprawić ale trzeba to zrobić taktycznie bo przyjdzie jeszcze więcej

-A może lepiej wejdźmy do środka.

-Masz racje

<wchodzi do Cesarstwa i ogień zmienia się na niebieski>-Kurde co się dzieje....

-Moja bariera zadziała jeszcze przez 10 minut

-Ten ogień informuje mnie chyba o tym że jestem w pobliżu czegoś magicznego...

-Kryształ który zniszczyłem?

-Może chodzi o broń...

-Bodajże jesteśmy obok skarbca Loserika!

*Nagle Cesarstwo zaczyna niszczyć*-Co jest?!

-Gdybym wiedział to bym się z tym rozprawił, poszukajmy skarbca!

-Racja...

-W takich Cesarstwach powinna być pochodnia służąca do otwarcia Skarbca

-Pewnie ta <zapala wszystkie pochodnie>

Przeszukując wszystkie pochodnie znalazł tą odpowiednią
-Mam!

-Doskonale

-Teraz tylko znaleźć wejście do skarbca

-Mhm...

-Czekaj czekaj, ile minut minęło od rzuconego zaklęcia?

-O brachu...

-10 minut? Musimy się spieszyć!

-Ty leć ja się nimi zajmie i znajdź skarbiec <mówił to wyciągając łańcuch i miecz>

<przychodzi> <widzi przed sobą sporą barierę> To powinno być tu... Hej! <krzyczy do dwóch ludzi w barierze> Macie jak stamtąd wyjść? Bo mogę pomóc! wystarczy, że znajdziecie, księgę zaklęć koloru czerwonego i mi ją przekażecie!

Quadarion pisze:
<przychodzi> <widzi przed sobą sporą barierę> To powinno być tu... Hej! <krzyczy do dwóch ludzi w barierze> Macie jak stamtąd wyjść? Bo mogę pomóc! wystarczy, że znajdziecie, księgę zaklęć koloru czerwonego i mi ją przekażecie!

//mówisz o mojej barierze czy o barierze zamku która jest zniszczona?

-Dobrze
Stał się niewidzialny

Revir pisze:
//mówisz o mojej barierze czy o barierze zamku która jest zniszczona?

//oj! nie doczytałem!

-Ciekawe co tu jest
Zauważa dwóch strażników, gasi światło i zabija dwóch ukrywając ich zwłoki.