Dobra, może nie wyraziłam się wystarczająco jasno.
Pasta jest trochę przesadzona, bo robi z Jeffa idiotę. To nie jest zbyt miłe. Ale pozwala trochę go "uziemić". Tak, jest zwykłym psychopatą i zabójcą, ale nie róbcie z niego kretyna.
Uważajcie sobie jak świecie, ja nadal będę święcie przekonana, że Jeff nie jest ślepy. Mogę nawet przytoczyć kilka cytatów z tej creepki, które to udowadniają.
Ale mniejsza, to tylko historia.
Nie warto robić sporów o fikcyjną postać. Jest kilka opinii i niech każdy trzyma się swojej.
Dziękuję, dobranoc.