[Moje] Oni

Avatar Minerman
Dnia 23 maja 1998 we wsi ****** zgłoszono zaginięcie pięciu osób, głównie nastolatków. Nie wrócili oni z wizyty nad rzeką. Przeszukano całą okolicę, jednak jedyne co znaleziono to ich ubrania. Z początku wydawało się, że utonęli, ale na dnie rzeki także nic nie odkryto. Następnego dnia do remizy policji w ***** zadzwonił telefon. Była to dziewczyna, która poszła z innymi nad rzekę. Zaczęła bełkotać różne bezsensowne rzeczy:
Dz:(stłumione) Oni...My...Wy...Cienie...
Pol: Przepraszam, co pani mówi
Dz: Oni tu są...Tak...Dwoje z nas...Oni ich dopadli...Widziałam ich...Idą tutaj...
Pol: Jacy Oni? Gdzie do cholery jesteście. Cała wieś was szuka
Dz: (Dziwne, nienaturalne szepty w tle) To nie ważne...Oni już przyszli...
[Koniec rozmowy]
Wkrótce potem odkryto, z kąd dzwoniła dziewczyna. Ze starej, opuszczonej stacji kolejowej niedaleko rzeki. Znaleziono tam trzy ciała: dwóch mężczyzn i jednej kobiety. Trzymała ona w ręku telefon. Zwłoki były bardzo zniszczone: wysuszone i obdarte ze skóry. Nagle coś poruszyło się w krzakach...
CDN

Avatar
Konto usunięte
We wsi h*jnia?

Avatar
Konto usunięte
6/10

Avatar Minerman
Druga część:
W krzakach znaleziono zaginioną kobietę. Była cała we krwi a jej prawa ręka od łokcia w dół ucięta. Wobec policjantów zachowywała się bardzo agresywnie, gryzła i kopała. Postanowiono, że zostanie zamknięta dopóki nie wyzdrowieje.
Następnego dnia kontynuowano poszukiwania reszty z ośmiu zaginionych. Po paru godzinach znaleziono ciało mężczyzny w jeszcze gorszym stanie niż poprzednie. Powieszone na własnych jelitach wisiało na ogromnym dębie. Klatka piersiowa została rozerwana tak, żeby żebra wyglądały jak skrzydła. Na czaszce namalowano dziwne symbole: trójkąty wpisane w koło. Później nic nie znaleziono. Po przeglądzie telefonu jednej z ofiar, która dodzwoniła się do posterunku policji znaleziono zdjęcia. Przedstawiały one zarysy wysokich postaci stojących za drzewami. Postacie miały długie ramiona, białą skórę i... ogony. Tego samego dnia, wieczorem, na posterunku policji zadzwonił telefon. Jedyne co można było usłyszeć to szept mężczyzny. Zakończył się on głośnym nienaturalnym krzykiem i dźwiękiem rozrywanego ciała. Wkrótce potem znaleziono kolejne ciało... Tuż przy remizie. Było ono w takim stanie jak wszystkie inne. W tym samym czasie kobieta znaleziona w krzakach zmarła. Od tej chwili jedynym dowodem były ciała, z dziwnym symbolem na czole.
Resztę dopiszę później.

Avatar kamdab
7/10
W końcu coś co da się czytać. Tylko krótkie ;_;

Avatar Sherwoodziak
Czekam na dalsza czesc. Tylko czzemu wieś jest ocenzurowana? Niby zdarzyło sie to na prawde? Czy może wieś nazywa się jakoś ,,Brzydko" np. CH####

Avatar Minerman
Pisałem to w charakterze SCP

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku