Sansopersan pisze:
Dzisiaj grałem sobie normala ezrealem... (Blue ezreal,11/0/12)Przeciwko sobie miałem caitlyn czyli kontrę na eza bądź co bądź.Miałem przy sobie jaxa, a przeciwnik miał shena.
Na midzie był Fizz kontra diana, na topie już nie pamiętam. Przeciwnik miał lepsze picki oraz o czym zaraz wspomnę miał lepszą komunikację w drużynie... Zostali zniszczeni tak bardzo że Diana która jedyna coś robiła, poszła afk, a przeciwnicy zaczęli się flejmić i wyzywać.
Można by powiedzieć... Zwykłe nooby jednak jest w tym kolejny wątek kazda linia została wygrana u nas poza midem fizz trochę przegrał a potem prawie nic nie robił.
W grze było 3 Rumunów i 2 Polaków w mojej drużynie (jeden na przegranym midzie jako fizz) i w przeciwnej byli sami Polacy.
Ja byłem jedynym Polakiem który odniósł sukces.(Diana wygrała linie ale potem kilka razy umarła i poszła afk).Przeciwni Polacy zaczęli się wyzywać i krzyczeć o reprorty.
Dlaczego Polacy są tacy slabi?(z reguły?)
Ujmę to tak. Z europejskich serverów mamy (czy właściwie macie,bo ja się już w tym nie babram) największy odsetek ludzi poniżej 12 roku życia w grze. Nie oszukujmy się-to są zwyczajnie dzieci, nerwowe, z nie w pełni wykształconą psychiką. Łatwo ulegają presji, irytują się, wyzywają, obwiniają siebie nawzajem. Że już nie wspomnę o tym że zazwyczaj łatwo je w grze oszukać, a co za tym idzie, nazbierać killów na tej biednej,ragującej istotce. Ach, zapomniałbym o najważniejszym. Gry typu LoL,HoN, czy choćby Dota są grami drużynowymi. Każdy ma swoje miejsce w zespole(support,carry,initiator,tank itd). Problemem jest to że często graczom ciężko jest coś takiego zaakceptować (ach, ta niezależność!) i w porywie całkowitego braku autokrytyki rzucają się samemu na całą drużynę przeciwną. A później blame leci na resztę drużyny sojuszniczej ;)Tak to działa. I niestety, polska cudowna "przyszłość" naszego narodu jest powodem dla którego community LoL-a ssie. A ta banda wyrabia reszcie świata opinię o polskich graczach. Szczerze,wolę już ruskich w docie 2. Nie rozumiesz co pie**olą, ale przynajmniej nie musisz się za nich wstydzić.