W sensie dla członków tak?
That's kinda cringe not gonna lie.
ale to jak cały dom będzie tu zamknięty to jakby dużo to nie da chyba
ja jestem w jejowym domie so
ostatecznie cela jest dla horni osób tylko
ale poza tym mam już celę jedną
o to z tobą tu byde
ja chyba ni mam
Jeszcze mnie tu nie ma?
Aż cud XD
Nikt nie da ci moda
Zanim Horna Pochylona oświecenia nie dokona.
(myślałam nad tym rymem 10 sec)
Jakiego oświecenia 😏😏😏😏😏?
Nie wiem, ale zaraz coś wymyślę 😏😏😏
Drży ze strachu czerń kozacza
Dęba stają osełedce
Kniaź Jarema się nawraca
Prawosławnej wiary nie chce
Złe przeczucie piersi dusi
Chłopom Popy i Ikony
A on Pan udzielny Rusi
Księstwo zbliża do Korony
Lat dwadzieścia duch w nim drzemał
Aż go rzymski Krzyż oświecił
Kniaź Jarema Kniaź Jarema
Straszny będzie dla swych dzieci
Jęczą głośno ruskie pany
Zajrzyj w duszę swą Władyko
Wszak oddajesz wszystko za nic
I nas gubisz polityką
Oczywista próśb daremność
Kniaź noc całą leżał krzyżem
Kto mnie kocha pójdzie ze mną
Lub na palik go naniżę
Lat dwadzieścia duch w nim drzemał
Aż go rzymski Krzyż oświecił
Kniaź Jarema Kniaź Jarema
Bogu krwawą Ruś poleci
Konto usunięte
Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział: - Stary, czy masz czas? Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz, Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy, Rejs na całość, rok, dwa lata - to powiedziałbym:
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat? Gdzie ta brama na szeroki świat?
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? W każdej chwili płynę w taki rejs, Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest?
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż, Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz, W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam, Biorę wór na plecy i przed siebie gnam.
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat? Gdzie ta brama na szeroki świat?
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? W każdej chwili płynę w taki rejs, Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest?
Przeszły lata zapyziałe, rzęsą porósł staw, Na przystani czółno stało - kolorowy paw. Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step, Lecz wciąż marzy o załodze ten samotny łeb.
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat? Gdzie ta brama na szeroki świat?
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? Gdzie ta koja wymarzona w snach? W każdej chwili płynę w taki rejs, Tylko gdzie to jest? No gdzie to jest?
lTak dobrze to pamiętam
To był grudniowy dzień
Gdy nasze trzy drakary
Po łup wybrały się
Na lądzie wystraszony
Tubylec walił w dzwon
To znaczy że w tej wiosce
Pisany wszystkim zgon
Odynie siłę daj
Niech ostry topór w ręku lśni
Bo jeszcze kilka chwil
Do Valhali zastukamy drzwi
Gdy w fiordy już wpływali
To wiatr zachodni wiał
Na burcie wyprężony
Już każdy z naszych stał
Hej bogu wojny
Nie oszczędzaj nas
Niech ręka nie zadrży
Uderza na raz
Czyja to cela tak dokaldnie
Jejowego domu.
Jak w tytule
nie mam psychy żyć po takim ciosie
No to umrzyj, a ja przerucham twoje truchło.
Aha, na to tego nie zrobię.
Dziękuję w jego imieniu (jak będziesz chciała będziesz mogła)
Nie taki bad.
Mam pozwolenie na r....nie Dudka. Za pozwoleniem, ale jednak.