Tytuł dla uwagi bo oddaje sens eksperymentu myśliwego tylko w połowie.
Powiedzmy że dostajesz maszynę z klawiaturą i przyciskiem. Jeśli wpiszesz jakieś zdanie mające wartość logiczną i wciśniesz przycisk, to wszyscy ludzie uznający to zdanie za prawdę zaczną w nie wątpić, nawet jeśli dotychczas byli o tym fanatycznie przekonali. Nie zmienią od razu zdania na przeciwne, ale zaczną kwestionować jego zasadność. Jeśli znajdą dobre powody żeby wierzyć w to dalej, to ci ludzie będą w to wierzyć więc nie wyeliminuje to danego poglądu z obiegu całkowicie ale spadnie liczba osób które w coś wierzą bo wypada albo są czegoś bardziej pewne niż pozwalają im na to dowody. Pozwoli to też wrócić do normalności części fanatyków. Możesz użyć go kilka razy ale nie możesz przesadzać i np wpisać absolutnie każdego zdania jakie logicznie istnieje żeby mieć pewność że wszyscy ludzie zaczną logicznie myśleć i wszystko sprawdzać.
Masz też drugi przycisk którego możesz użyć tylko raz. W tym przypadku zdanie wpisane przed wciśnięciem będzie bezdyskusyjnie uznawane za prawdę (lub kłamstwo, zależnie od woli operatora przycisku) przez wszystkich którzy mają jakieś zdanie na ten temat w momencie wciskania przycisku i w jakimś sensownym przedziale czasu po nim, więc np zdanie "ja janusz przykładowy powinienem zostać królem świata" nie zadziałają na ludzi którzy nie wiedzą kim jest janusz przykładowy. Zdanie to nie może być też rozkazem. Po wciśnięciu przycisku nikt nie będzie kwestionował tego co zostało rozesłane tym przyciskiem przez rok albo dwa
W obu przypadkach zakładam że bariera językowa nie ma wpływu na przycisk.
Którego z przycisków używasz i do czego?
Rozpi.....am. Bo na nic by się mi nie zdał.
A to dlaczego. Szczerze to byś był ostatnią osobą na tej grupie po której bym się spodziewał że by nawet nie próbowała kombinować z czymś takim
Konto usunięte
A jak wpiszę że nowoczesna technologia powinna zostać zniszczona to zaczną tak uważać wszyscy co wiedzą czym jest nowoczesną technologia?
Wtedy ludzie będą tak myśleć o rzeczach które sami uważają za nowoczesną technologię
Jak rozległa jest moc manipulacji tego urządzenia? Tylko Polska czy cały świat?
-wszyscy mający zdanie na ten temat
-bariera językowa nie obowiązuje
Wystarczająca odpowiedź?
Tak.
Jakbym miał taką możliwość to bym włączyć do Polski obwód kaliningradzki i przekonał ludzi do tego, że Polsce należą się reparacje wojenne.
Właściciel
Pierwszego przycisku używałbym często do wielu rzeczy, drugiego chyba nie użyłbym ani razu nawet gdybym mógł to robić bez limitu. Nie ufam samemu sobie wystarczająco mocno, żeby robić coś takiego. No, chyba że w razie wpadki mógłbym cofnąć jego działanie za pomocą pierwszego przycisku. Wtedy coś by się znalazło...
odwiódłbym fanatycznych zwolenników pisu od pisu i przekonał ludzi że świat nie jest czarno biały i przekona ł bym ich że Niemcy mają odzyskać ziemie utracone na rzecz Polski i przekonałbym ich do pangermanizmu
"Miałeś rację przez całe życie, twoja wiara jest tą właściwą"
na cały świat
Jeśli wpiszesz słowo wszystko to nic sie nie zmieni bo pojedyncze słowo nie ma wartości logicznej
Moderator
A jeśli wpiszę: "Wszystko, co wiesz, każde Twoje przekonanie, może być fałszywe", bądź tak jak Czekola?
W sumie zasad to nie łamie a efekty mogłyby być ciekawe
Ja bym zakazała koszenia trawy kosiarkami, żeby uratować motyle i dzikie pszczoły.
I nakazał ludziom powrót do hodowli zwierząt - kóz, owiec, królików, żeby ludzie nauczyli się na nowo wykorzystywać trawę i hodować zwierzęta.
No jak dla mnie deal trochę średni
w sensie jeśli chodzi o miasta to tam pszczoły i tak są tępione i mają problem bo spaliny i tak dalej więc im to nie pomoże, no i chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego wypasanie krów w parku miejskim żeby skrócić trawę w ten sposób to pomysł tak zły że ja pie....e. No a jeśli chodzi o tereny wiejskie to tam i tak jeśli gdziekolwiek jest jakiś większy teren na którym jest trawa to ta trawa i tak jest tam po to żeby była paszą dla zwierząt. Z miejsc gdzie jest trawa które można rozpatrzeć zostają tylko rowy przy drodze gdzie np kozy i króliki teoretycznie by się nadawały, ale zwierzęta na drodze też same w sobie są problemem. Ewentualnie można uznać że chodzi o to że każdemu obywatelowi z urzędu przydzieli się jakieś zwierze trawożerne. Tu nawet pomijając kwestie tego że nie każdy się nadaje do trzymania zwierząt, ale to jest logistycznie niewykonalne. Nie widzę scenariusza w którym zakazanie kosiarek daje jakiekolwiek wymierne korzyści
Konto usunięte
będzie więcej trawy dla zwierząt
będzie więcej naturalnych środowisk trawiastych
Nowe fajne pomysły
Wryć w mózgi ludziom ideę że ich mózgi zostały wyprane
Wyplemnić agresję z wszystkich obecnych ludzi, patrzeć jak ich dzieci stają się psychopatami bo jako jedyni są w stanie się złościć
Sprawić że każdy pierwszego kwietnia nie będzie w stanie zawiązać sznurówek
Używam drugiego przycisku uprzednio wpisując cały artykuł o człowieku z wikipedii i ustawiam na kłamstwo.