czy uważacie, że powinno być to legalne? Czy w sytuacji krajowego głodu biedniejsi mogliby zjeść bogatych?

Walone w dupę i wszystko co święte reklamy na mobilnej stronie Jeja. Głodni* masz błąd w tytule, lol, debilu. Musiałem się przebić przez 3 reklamy, bo chciałem cię o tym poinformować. "debilu" jest efektem nachalności i irytacji reklamami.

I kolejna wyskoczyła po wysłaniu wiadomości. Fajnie.

Jak to miałoby niby wyglądać? Przecież jedzenia jest więcej niż jest potrzebne.

Bez sensu . Nie widzę zalet takiego rozwiązania

Nie, to kanibalizm.

Już więcej sensu by miało żeby to bogatsi zjadali najbiedniejszych

Jak dla mnie biedni niech zjedzą bogatych brzmi jak tekst jakiejś komunistycznej j*lki

Niech klasa średnia zje biednych i bogatych

W sumie brzmi jak najbardziej okrężna droga wprowadzenia komunizmu

Naprawiłem tytuł, elo

Dobra w jaki sposób teraz tytuł jest naprawiony?

Głodni, a nie głodnii.

No dobra dużo to zmienia

Jestem grammar nazi :v

Widać po nicku XD

Nie no ziomeczq nie rozumiesz tej taktyki. Chłop ma błąd nawet w nicku więc ilość błędów jest tak duża że jeśli znajdzie sie choć jeden więcej to symulacja w której żyjemy wywali bluescreen

Jastrzab03 pisze:
czy uważacie, że powinno być to legalne? Czy w sytuacji krajowego głodu biedniejsi mogliby zjeść bogatych?

Raczej teraz mamy nadmiar jedzenia, tylko problem z dystrybucją i marnowaniem.

Jastrzab03 pisze:
czy uważacie, że powinno być to legalne? Czy w sytuacji krajowego głodu biedniejsi mogliby zjeść bogatych?

nie
to bez sensu to komunizm

dlaczego ludzie mają mieć prawo dokonać podwójnie nieetycznej czynność karząc tych którzy legalnie zarobili płacąc dodatkowo podatek progresywny

No wiesz nie każdy kto jest bogaty zarobił legalnie

Marequel pisze:
No wiesz nie każdy kto jest bogaty zarobił legalnie

I nie każdy bogacz jest oszustem podatkowym itp. Czemu mielibyśmy karać ludzi, którzy dorobili się ciężką pracą? W idealnym świecie każdy bogacz byłby na tyle altruistyczny, że podzieliłby się tym, czego "nie przeje", ale tak nie jest i każdy ma wolną wolę.

Owszem ale ci to zmienia. Negowanie jednej skrajności nie jest równoznaczne z popieraniem drugiej skrajności

Chociaż w sumie po namyśle tamto wtrącenie nie wiele zmienia w tym temacie

RK800 pisze:
Czemu mielibyśmy karać ludzi, którzy dorobili się ciężką pracą?

*cudzą pracą

YeahBatch_Piss pisze:
*cudzą pracą

Wraz z rozwojem firmy dodatkowa siła robocza staje się niezbędna, dlatego właściciel zatrudnia pracowników. Nie widzę w tym nic złego. Złe jest wyzyskiwanie pracowników i dawanie im beznadziejnych warunków pracy.

no i właśnie to robią bogacze

Wszyscy? Co do jednego?

YeahBatch_Piss pisze:
*cudzą pracą

No i co to zmienia?

RK800 pisze:
Wszyscy? Co do jednego?

ta

Marequel pisze:
No i co to zmienia?

to że są wyzyskiwaczami i ciemiężcami, którzy stoją na drodze do postępu i dobrobytu

YeahBatch_Piss pisze:
ta

ok, nie mam więcej pytań

YeahBatch_Piss pisze:
to że są wyzyskiwaczami i ciemiężcami, którzy stoją na drodze do postępu i dobrobytu

Wait, ale przecież bogaci przeznaczają pieniądze na rozwijanie technologii. Może to z własnej fanaberii, ale przyczyniają się do postępu. Za postępem może iść i dobrobyt.

RK800 pisze:
Wait, ale przecież bogaci przeznaczają pieniądze na rozwijanie technologii. Może to z własnej fanaberii, ale przyczyniają się do postępu. Za postępem może iść i dobrobyt.

Przyczyniają się do zaniechania rozwoju i dobrobytu też. Nie stawiałem tych dwóch rzeczy w kontraście...

YeahBatch_Piss pisze:
Przyczyniają się do zaniechania rozwoju i dobrobytu też.

Ok, zgadzam się z tobą. Ale dalej uważam, że nie powinno się wrzucać wszystkich bogatych do jednego worka, czy nakazać im rozdania majątku wśród biednych. Nie mówiąc już o "zjedzeniu bogatych".

Typie gdyby jedyne osoby które by istniały to te które wykonują pracę fizyczną to nie mielibyśmy w sumie nic, ktoś musi decydować co w ogóle trzeba zrobić

Poza tym są też bogaci którzy sami sie dorobili i nikogo nie wykorzystali. Albo odziedziczyli majątek więc nawet nie mieli do tego okazji

+ masa bogatych celebrytów zakłada albo finansuje różne fundacje, często po cichu, bez rozgłosu (np. Keanu Reeves)

No właśnie. Celwbryci. W jaki sposób tacy np aktorzy mieliby dorabiać się na wykorzystywaniu cudzej ciężkiej pracy skoro dostają pieniądze za to że ludzie chcą dobrowolnie na nich patrzeć