Chciałem tu poruszyć temat chyba najpopularniejszej strony z ocenami w polskim internecie
Mianowicie czy Filmweb na pewno jest wiarygodnym i dobrym źródłem wiedzy o filmach?
Moim zdaniem nie
Po pierwsze-Zdecydowana większość komedii i filmów familinych ma ocenę 5-6 na 10,jakby były oceniane jako normalne filmy.
Raz widziałem wpis na forum o bodajże Załoga G(osobiście polecam) w którym facet dawał niską ocenę i napisał, że jego dziecku się podobało, ale mu nie
Czyli film dostał po dupie za spełnienie swojej roli.
2-Dubbing-praktycznie każdy dubbing filmu aktorskiego jest nie tyle krytykowany co hejtowany-padają komentarze typu-profanacja, obraza aktora, a nawet widziałem wpis, że dubbing to dzieło szatana(śmiać się czy płakać), a jak ktoś napisze, że lubi dubbing to wylewa się na niego taka fala łajna, że nawet masc na ból dupy nie pomoże, ale o ile krytykę dubbingu u aktorów mogę zrozumieć(ale nie popieram, bo lubię) to w animacjach absolutnie nie.
Raz w forum o jednym serialu animowanym o Batmanie powtórzę animowanym ludzie polecali lektora zamiast dubbingu, a w jednym temacie o hotelu transylwania ktoś skrytykował dubbing, ktoś inny odpowiedział żartobliwie, że dzięki temu na pewno zabierze ośmioletnie dziecko na napisy, na co jakas ameba umysłową odpisała, że gość wychowuje analfabetę, bo on w wieku ośmiu lat umiał czytać, a nawet, gdy już chwałą dubbing to zamiast napisać po prostu dobry piszą-znośny lub nie aż taki zły
3-Polskie filmy-wiem, że to drażliwy temat, ale na Filmwebie chyba każda polska produkcja (pal licho paradokument) jest mieszaną z błotem.
Czytając same oceny 1 na dziesięć miałem wrażenie styczności z rzucaniem mięsem aniżeli krytyką, a po za tym czy to normalne, że polski film o obronie Westerplatte zgarnia wyłącznie 1 na dziesięć, a niemiecki film propagandowy o Titanicu z grugiej wojny światowej dostaje przyzwoite oceny?
Zapraszam do dyskusji