To jest takie rozwinięcie mojej pierwszej historii.
Pewnego dnia poszłedłem sobie do sklepu, aby kupić Parówki, a dokładniej Berlinki. Od zawsze je jadłem. No więc moja droga do sklepu prowadziła przez miejscowy park. Było tam dużo ludzi na spacerach z psami, dziećmi i w ogóle takimi innymi. Gdy doszłem do sklepu, już miałem kupować Parówki, ale okazało się, że ich nie ma. No więc poszłedłem do drugiego sklepu i tam już na szczęście Berlinki były, więc kupiłem sobie 3 paczki. Wróciłem do domu, usiadłem w moim ulubionym pudełku i zajadałem się Parówkami.
KONIEC