Handel dziećmi

Avatar ElonMusk
Na pewno słyszeliście wypowiedź Korwina o tym że dziecko powinno się sprzedać zamiast abortowac. Na samym początku wydaje się to strasznie głupia wypowiedź jak na krula przystało, ale jakby się dłużej nad tym zastanowić to czemu nie? Rodzic niechcący dziecka i tak by go zostawił w jakimś domu dziecka, więc co za różnica czy zrobi to za darmo czy za pieniądze. Samemu dzieciakowi będzie obojętne kto go będzie wychowywał bo tuż po narodzinach nie czuje jeszcze więzi emocjonalnej z rodzicem. No kurde powiedzcie mi co wy o tym sądzicie bo ja się chyba zamieniam w korwiniste

Avatar jacek1s
Handel ludźmi jest nielegalny

Avatar Myszkapl
jacek1s pisze:
Handel ludźmi jest nielegalny
To prawda. Ale zabijanie ludzi też jest nielegalne, ale tak wiele osób nie postrzega aborcji jako takiej.

Więc skoro przynajmniej część protestujących ludzi nie uważa płodu za dziecko i człowieka, to dlaczego miałaby widzieć coś złego w sprzedaniu go na tym etapie?

Czy z moralnego punktu widzenia sprzedanie kogoś (a przynajmniej kochającej rodzinie) nie jest mniej złe niż pozbawienie go życia? No bo trzeba zauważyć, że najczęściej "sprzedaż dzieci" nie ma miejsca na etapie niemowlęcia - a jeszcze gdy kobieta jest w ciąży lub nawet przed poczęciem (w przypadku surogatki)

Nie popieram sprzedania dziecka, tak samo jak nie popieram aborcji - ale nie wiem dlaczego ktoś ją popierający miałby mieć coś przeciwko. W wielu krajach możliwa jest adopcja "ze wskazaniem" - ale jeśli wpłacisz datek matce, nagle, przestaje być legalna - to jest nieco dziwna sytuacja.

Swoją drogą ten wątek przypomina mi o queście z Wieśmina 3 - gracz mógł doprowadzić Ciri do jej ojca, po czym mógł przyjąć pieniądze od niego lub nie. Ciri była wściekła jeśli ją "sprzedaliśmy" i całość była wyreżyserowana tak, by gracz się poczuł źle - ale nadal byli gracze, którzy nie widzieli nic złego w takim rozwiązaniu

Avatar
Konto usunięte
Myszka weź ty sobie bolca znajdź, a nie jakieś farmazony wypisujesz

Avatar Ameron
LUKKASS2000 pisze:
Myszka weź ty sobie bolca znajdź, a nie jakieś farmazony wypisujesz

Robisz jakieś speedruny na obrażanie ludzi i ban za to?

Avatar
Konto usunięte
lukass2000 ma warn

Avatar
Konto usunięte
Ameron pisze:
Robisz jakieś speedruny na obrażanie ludzi i ban za to?

Nie :v
Poza tym nikogo nie obraziłem, tylko stwierdziłem fakt, iż zaczynając regularne życie seksualne diametralnie zmienia się poglądy.

Avatar Marequel
No jak dla mnie sprzedaż to chyba najbardziej zj...na alternatywa dla aborcji. Sam handel noworodkami w sumie spoko, jak jakaś kobieta chce być inkubatorem za pieniądze to spoko jej wybór, a nikomu to nie szkodzi. Gorzej że to się aż prosi o nadużycia ale to już kwestia regulacji. No ale proponowanie tego jako alternatywa dla aborcji pokazuje że Korwin odleciał tak wysoko że dookoła księżyca już zrobił ze 4 okrążenia. To zbyt dużego wyboru nie daje bo raz że trzeba najpierw znaleźć kupca a wątpię żeby dobrze wpłynęło na rodzinę to że nikt takiego guwniaka nie chciał, dwa że upośledzone albo z gw..... to się nie sprzeda na pewno, a trzy że po drodze jest jeszcze ciąża i poród

Avatar jacek1s
Myszkapl pisze:
To prawda. Ale zabijanie ludzi też jest nielegalne, ale tak wiele osób nie postrzega aborcji jako takiej.

Więc skoro przynajmniej część protestujących ludzi nie uważa płodu za dziecko i człowieka, to dlaczego miałaby widzieć coś złego w sprzedaniu go na tym etapie?


To nie jest człowiek tylko płód. Dziecko człowiekiem już jest. Dlatego moralność działa w tych przypadkach inaczej.

A osoba, która zatwierdziła dostęp do grupy temu trollowi, powinna zostać zawieszona z bycia odpowiedzialnym za zatwierdzanie osób do grupy.

Avatar
Konto usunięte
jacek jeszcze jedna taka odzywka, a napiszę do twoich starych, a mam ich namiary uwierz.

Avatar Wormy
LUKKASS2000 pisze:
jacek jeszcze jedna taka odzywka, a napiszę do twoich starych, a mam ich namiary uwierz.

Pies w rzeczy samej, ale zabawny, to mu dam.

Avatar Myszkapl
jacek1s pisze:
To nie jest człowiek tylko płód. Dziecko człowiekiem już jest. Dlatego moralność działa w tych przypadkach inaczej.
Sprecyzowałam, że nie mam na myśli sprzedaży niemowlęcia. Co jeśli sprzedaż płód i po prostu dostarczysz go potem? Czy wciąż nazywasz to handlem ludźmi?

Avatar Myszkapl
LUKKASS2000 pisze:
Myszka weź ty sobie bolca znajdź, a nie jakieś farmazony wypisujesz
Jedyny pogląd jaki wyraziłam to taki, że nie popieram aborcji i nie popieram sprzedaży dzieci. Czy to znaczy, że sugerujesz, że osoby czynne seksualnie popierają aborcję i popierają sprzedaż dzieci?

Avatar Myszkapl
Marequel pisze:
dwa że upośledzone albo z gw..... to się nie sprzeda na pewno
1. Są osoby, które adoptują upośledzone dzieci lub te z czynu zabronionego.
2. Aktualnie żądaniem organizacji Strajk Kobiet jest aborcja na życzenie, nie tylko ta w 3 przypadkach wymienionych w kompromisie

Avatar jacek1s
Myszkapl pisze:
Sprecyzowałam, że nie mam na myśli sprzedaży niemowlęcia. Co jeśli sprzedaż płód i po prostu dostarczysz go potem? Czy wciąż nazywasz to handlem ludźmi?


Tak. Tu sytuacja wygląda podobnie jak z dziećmi na które są przepisywane spadki. Jeżeli dziecko jest jeszcze płodem to spadek jest odłożony w czasie aż stanie się dzieckiem.
Dziecka nie można sprzedać nawet w sytuacji gdy jest to odłożone w czasie, a sama transakcja została zawarta w czasie gdy dziecko było płodem.
Dodatkowo gdyby aborcja przebiegała w taki sposób, że zostałaby dokonana dopiero po narodzinach dziecka - czyli właściwie eutanazja, a nie aborcja - to w takiej sytuacji też zdaje mi się, że ilość osób popierająca takie rozwiązanie byłaby zdecydowanie mniejsza.
Sam zamiar odłożony w czasie też ma znaczenie w przypadku prawnego czy moralnego postępowania. Przecież samo morderstwo czyli jedno z najcięższych przewinień też jest inaczej respektowane gdy jest zaplanowane i gdy zostało dokonane nagle pod wpływem impulsu.

Avatar Mijak
Właściciel
Marequel pisze:
dwa że upośledzone albo z gw..... to się nie sprzeda na pewno

Pozostałe argumenty które przedstawiłeś są całkiem sensowne i o ile mogę zrozumieć, że mało kto chciałby adoptować upośledzone dziecko, bo to dużo większy wysiłek, to co komu szkodzi fakt, że dziecko jest z gw**tu? Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że ma geny gw**ciciela, ale nie sądzę żeby wiele osób się tym jakoś szczególnie przejmowało.

Poza tym o ile taka sprzedaż dzieci nie rozwiązuje wszystkich problemów i wiele kobiet nadal wolałoby aborcję, bo nie chcą przechodzić przez ciążę i poród za żadne pieniądze, to warto taką możliwość im udostępniać i zachęcać do jej rozważenia.

Avatar Czekola
Myszkapl pisze:
Sprecyzowałam, że nie mam na myśli sprzedaży niemowlęcia. Co jeśli sprzedaż płód i po prostu dostarczysz go potem? Czy wciąż nazywasz to handlem ludźmi?

Handel ludźmi odbywa się wbrew woli osoby sprzedawanej

Czy sprzedawanie piłkarzy to też Handel ludźmi?
No nie

Avatar Czekola
ElonMusk pisze:
Na pewno słyszeliście wypowiedź Korwina o tym że dziecko powinno się sprzedać zamiast abortowac. Na samym początku wydaje się to strasznie głupia wypowiedź jak na krula przystało, ale jakby się dłużej nad tym zastanowić to czemu nie? Rodzic niechcący dziecka i tak by go zostawił w jakimś domu dziecka, więc co za różnica czy zrobi to za darmo czy za pieniądze. Samemu dzieciakowi będzie obojętne kto go będzie wychowywał bo tuż po narodzinach nie czuje jeszcze więzi emocjonalnej z rodzicem. No kurde powiedzcie mi co wy o tym sądzicie bo ja się chyba zamieniam w korwiniste

Sprzedaż dzieci parom Homoseksualnym istnieje na zachodzi, tylko nie wygląda to w sposób

Kobietę zapładnia jeden rodzic, i Kobieta związana umową dostarcza je całe i zdrowe

Avatar Myszkapl
A co z surogacją? Noszeniem cudzego zarodka w zamian za pieniądze? To jest handel dziećmi, czy nie?

Avatar Czekola
Myszkapl pisze:
A co z surogacją? Noszeniem cudzego zarodka w zamian za pieniądze? To jest handel dziećmi, czy nie?

To jest usługa raczej

Avatar jacek1s
Myszkapl pisze:
A co z surogacją? Noszeniem cudzego zarodka w zamian za pieniądze? To jest handel dziećmi, czy nie?


Tak, ale wymija się to adopcjami i matkami zastępczymi. Moralnie jest też łatwiej uzasadnić, że robi to ona w dobrej wierze - pomoc bezpłodnym. W przeciwieństwie do ludzi, którzy sprzedają własne dzieci czysto ze względów zarobkowych.

Avatar Myszkapl
jacek1s pisze:
Tak, ale wymija się to adopcjami i matkami zastępczymi
Ale sprzedaż dzieci też może się mijać z adopcjami. Zdarza się, że kobieta zachodzi w ciążę z nieznajomym, którego żona jest bezpłodna i po porodzie zrzeka się praw do dziecka za pieniądze. Technicznie dziecko będzie po prostu wychowywane przez jego ojca - ale taki proceder też jest uznawany nielegalny. Czy coś takiego różni się aż tak bardzo od surogacji?

Avatar jacek1s
Myszkapl pisze:
Ale sprzedaż dzieci też może się mijać z adopcjami. Zdarza się, że kobieta zachodzi w ciążę z nieznajomym, którego żona jest bezpłodna i po porodzie zrzeka się praw do dziecka za pieniądze. Technicznie dziecko będzie po prostu wychowywane przez jego ojca - ale taki proceder też jest uznawany nielegalny. Czy coś takiego różni się aż tak bardzo od surogacji?


Nie. Dlatego nie jest przychylnie rozpatrywany. Inna rzecz, to uciskanie mężczyzn, ojców i niechętne przyznawanie im praw opieki, ale to już inny temat dotyczący pokrzywdzenia jednej z płci.
Moim osobistym zdaniem wszystko to powinno być legalne, chociaż raczej prawnie nigdzie nie jest zabroniona surogacja. Ale rozchodzi się o to, że prawdopodobnie państwo bardziej chciałoby zepchnąć potrzebującą parę w kierunku adopcji dziecka z domu dziecka, a nie od ludzi bez opodatkowanego zarobku.

Avatar Enddzi
Myślę że kobiety zachodziłyby w ciąże tylko by dostać te 25 tyś. Wystarczy już że ludzie robią dzieci by mieć 500+
Pomysł byłby nawet trochę okej, gdyby nie to co napisałem wyżej.

Avatar Marequel
W sumie to nawet lepsze to niż 500+. Nie obciąża to budżetu państwa, przyrost naturalny trochę wzrośnie a osoby które to zainteresuje czytaj bagno społeczne nie będzie musiało tych dzieci wychowywać

Avatar um_ok
No właśnie już nie robią tych dzieci dla 500+. To był mały i krótki boom, dodatkowo w tym samym czasie w wiek "reprodukcji" wchodziło pokolenie które także pochodziło z poprzedniego baby boomu.

Avatar Mijak
Właściciel
Marequel pisze:
W sumie to nawet lepsze to niż 500+. Nie obciąża to budżetu państwa, przyrost naturalny trochę wzrośnie a osoby które to zainteresuje czytaj bagno społeczne nie będzie musiało tych dzieci wychowywać

Zgadzam się zdecydowanie. Problemem jest niski przyrost naturalny, ale problemem jest też to, że wiele dzieci musi dorastać w biedzie i patologii. Taki handel dziećmi pozwoliłby rozwiązać oba te problemy. Tylko wydaje mi się, że cena takich dzieci szybko by spadła. Trochę dziwna wydaje mi się teza, żeby aż tak duża część bogatych ludzi nie chcieli mieć dzieci tylko i wyłącznie ze względu na trudności związane z ciążą.

Ktoś mógłby powiedzieć, że to niemoralne, bo ludzie będą robić dzieci tylko dla zarobku, żeby je sprzedać. Ale co dokładnie jest w tym niemoralnego? Każdy na tym zyska, wliczając te dzieci.
Jedynym solidnym argumentem za niemoralnością tego rozwiązania byłby jakiś dowód na to, że wychowywanie dziecka przez kogokolwiek innego niż biologicznych rodziców jest w jakiś fundamentalny sposób szkodliwe dla niego. Ale takich dowodów nigdy nigdzie nie widziałem, ta teza zawsze była mi przedstawiana jako "coś oczywistego" - co dla mnie oznacza, że to tylko i wyłącznie irracjonalna tradycja.

Avatar CWIRRED
To przykład transakcji win and win.
Biologiczny rodzic zyskuje pieniądze.
Dziecko zyskuje 2 rzeczy: Kochających rodziców i możliwość wychowania poza domem dziecka gdzie często jest patologia. Jeśli miało być zamordowane aborcją to do tego ma życie.
Ci co nie mogą mieć dzieci zyskują możliwość wychowania dziecka.

Avatar JuliuszCezar12_
w przypadku sprzedania nikt nie zgnie a ktoś zarobi

Avatar jacek1s
JuliuszCezar12_ pisze:
w przypadku sprzedania nikt nie zgnie a ktoś zarobi


Skąd ta pewność?

Avatar Marequel
Ej dobra może mi ktoś w końcu wytłumaczyć czemu ujemny przyrost naturalny jest zły? Wiadomo że jak ludzkość ma wymrzeć to to będzie ostatni powód przez który to się może stać no a z dodatniego mamy tylko tyle że więcej zasobów naturalnych na raz schodzi

Avatar Myszkapl
Marequel pisze:
Ej dobra może mi ktoś w końcu wytłumaczyć czemu ujemny przyrost naturalny jest zły?
Trzeba myśleć o przyszłości i gospodarce. Brak dzieci to w przyszłości brak pracujących. Osoby pracujące płacą podatki. Z podatków są pieniądze na emerytury, infrastrukturę, policję i sądownictwo. Jeśli teraz duża ilość pracujących będzie miała mało dzieci, to rząd nie będzie im miał z czego wypłacić emeryturę na którą zapracują, nie będzie w ogóle hajsu na nfz dla emerytów itd

Poza tym wtedy nie będzie pieniędzy na biednych, a jak nie będzie pieniędzy na biednych to wezmą widły i by mieć z czego żyć pójdą zabrać bogatym

Avatar jacek1s
Myszkapl pisze:

Poza tym wtedy nie będzie pieniędzy na biednych, a jak nie będzie pieniędzy na biednych to wezmą widły i by mieć z czego żyć pójdą zabrać bogatym


W takim wypadku trafią do więzienia. Czyli dla nich bez różnicy bo i tak nie pracują, a jeść dostają z pieniędzy podatników.

Avatar CWIRRED
A co jak na psiarnie nie starczy?

Avatar jacek1s
Jak ma nie starczyć? Podatek od drzewka na podwórku, podatek od czarnych skarpetek i starczy.

Avatar CWIRRED
Możesz nałożyć w cholerę podatków. Ale co jak nie będzie wystarczająco ludzi by utrzymać kluczowe instytucje jak np. policja i wojsko? Bo choć płaca policji to jałmużna (w wojsku już jest lepiej) to te dwie instytucje są kluczowe dla państwa by istniało (no chyba że jesteś jakimś mikropaństewkiem to wystarczy tylko policja). Ale jednak to trochę kosztuje pomijając już koszty wyposażenia. Im mniej ludzi tym mniej wpływów z podatków. Korwin chce podatki obniżyć jednocześnie tnąc pieniądze na instytucje niekluczowe, jego zdaniem niepotrzebne. Ale wojsko i policje opłacić musi dlatego on jest przeciwnikiem aborcji w ogóle. O Korwinie co by nie mówić to ekonomie on zna.

Avatar Myszkapl
jacek1s pisze:
W takim wypadku trafią do więzienia. Czyli dla nich bez różnicy bo i tak nie pracują, a jeść dostają z pieniędzy podatników.
Jak będzie wystarczająco dużo biednych,a za mało pieniędzy na policję to nici z uwięzienia ich. Z pustego to i Salomon nie naleje, jak będzie zbyt niski przyrost naturalny to w końcu nie będzie komu płacić podatków na utrzymanie więzień

Wiele rzeczy można sprywatyzować, ale nie sądy, więzienia i policję

Avatar jacek1s
Jak byłoby jeszcze za mało to pieniądze z utrzymania bezrobotnych trafią do wypłaty policji.

Avatar CWIRRED
No i Korwin chce usunąć zasiłki.

Avatar Myszkapl
jacek1s pisze:
Jak byłoby jeszcze za mało to pieniądze z utrzymania bezrobotnych trafią do wypłaty policji.
To w końcu część będzie kraść i zabijać, a część policji stwierdzi, że to zbyt niebezpieczna robota dla nich. Już teraz policjanci czują się niedoceniani, nieszanowani, ciągle narażeni na niebezpieczeństwo, i że zarabiają za mało

Avatar CWIRRED
Policja Polska jest beznadziejna. Zarabiają oni i tak za dużo. I dlaczego pracujący mają opłacać niepracujących? Złodziej i morderca to przestępcy. I tyle. Nie ma znaczenia status materialny. Większość bezdomnych jest sobie winna.

Avatar Myszkapl
Za każdą historią bezdomnego idzie historia tragedii, rodzinnej, biznesowej, mogli zostać oszukani itd

Jeśli będzie mało pracujących, będą duże podatki, nie będzie darmowej opieki zdrowotnej, nie będzie się opłacało pracować legalnie

W większości ludzi podczas kryzysu lub wojny coś pęka. Niektórzy są gotowi się poświęcić dla innych ludzi, a inni chcą po prostu przeżyć. A im gorzej tym więcej takich osób.

Jeśli teraz każda para będzie miała tylko 1 dziecko, to jakie są szanse, że przyszłe pokolenia nie zrobią tego samego i nie będzie co raz gorzej ekonomicznie?

Avatar CWIRRED
Gdy są małe podatki i małe świadczenia socjalne to ludzie pracują. Bo wtedy mogą naładować kieszenie pieniędzmi.

Avatar jacek1s
Myszkapl pisze:
To w końcu część będzie kraść i zabijać, a część policji stwierdzi, że to zbyt niebezpieczna robota dla nich. Już teraz policjanci czują się niedoceniani, nieszanowani, ciągle narażeni na niebezpieczeństwo, i że zarabiają za mało


Wątpię żeby tak było. Prędzej zdecydowana większość weźmie się do pracy, a reszta będzie się tułać po ulicach.
Jeżeli policjant czuje się ciągle narażony na niebezpieczeństwo to nie rozumiem co on w ogóle robił w tym zawodzie, przecież każdy policjant wie na co się pisze. A gdyby zasiłki od bezrobotnych poszły do kieszeni policjantów to wcale by tak mało nie zarabiali.
Problemem nie byliby bezrobotni, a Ci, którzy pracują. Uważaliby oni takie postępowanie za budowanie państwa policyjnego i zaczęliby się buntować. Bezrobotny nie będzie protestować, bo nie ma argumentów do tego żeby to robić. Nie wyglądałoby to tak jak na ulicach w Ameryce, ale na pewno ludzie pracujący wyszliby na ulicę i zaczęli protesty, różne organizacje wsparcia, wolontariusze i reszta również.

Avatar jacek1s
Myszkapl pisze:
Za każdą historią bezdomnego idzie historia tragedii, rodzinnej, biznesowej, mogli zostać oszukani itd


Zdecydowana większość to nałogowi alkoholicy, którzy przepili swoją szansę na normalne życie i wcale nie wyglądają na takich, którzy chcieliby żyć normalnie. Każde społeczeństwo musi mieć margines społeczny, tak już wygląda społeczeństwo i nie da się zbudować państwa w którym marginesu społecznego by nie było.

Avatar Marequel
Myszkapl pisze:
Trzeba myśleć o przyszłości i gospodarce. Brak dzieci to w przyszłości brak pracujących. Osoby pracujące płacą podatki. Z podatków są pieniądze na emerytury, infrastrukturę, policję i sądownictwo. Jeśli teraz duża ilość pracujących będzie miała mało dzieci, to rząd nie będzie im miał z czego wypłacić emeryturę na którą zapracują, nie będzie w ogóle hajsu na nfz dla emerytów itd

Poza tym wtedy nie będzie pieniędzy na biednych, a jak nie będzie pieniędzy na biednych to wezmą widły i by mieć z czego żyć pójdą zabrać bogatym

Tylko że skoro system polega tylko na zapętleniu marnowania zasobów to znaczy że trzeba zmienić system

Avatar CWIRRED
Myszkapl pisze:
A co z surogacją? Noszeniem cudzego zarodka w zamian za pieniądze? To jest handel dziećmi, czy nie?
To handel dziećmi. Ale w tym akurat nie ma nic złego. Ale adopcja jest lepsza.

Avatar Embar
Myszkapl pisze:
A co z surogacją? Noszeniem cudzego zarodka w zamian za pieniądze? To jest handel dziećmi, czy nie?

Nie wchodząc w kwestie religijne:
Do określenia ogólnej dopuszczalności tego czynu, potrzebne są badania odnośnie wpływu surogacji na dziecko (nie wiem czy takie istnieją).
Ale zauważmy jedno. Wiele kobiet decyduje się na to ze względu na sytuację materialną, one nie mają wyboru. W takiej sytuacji surogacja (nawet zawarta za porozumieniem stron) jest nieetyczna.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów