Zaloguj się
Z pewnością wielu z nas zna serię RPG pt. The Elder Scrolls. Mój brat uwielbiał gry z tej serii, całymi dniami opowiadał mi o rozgrywce i fabule, oraz ochoczo zachęcał mnie abym kiedyś zagrał. Postanowiłem w końcu się zabrać za jedną z nich. Wybór padł na część piątą.Mój brat jednak wyjechał i zabrał ze sobą wszystkie Elder Scrollsy. Namówiłem mamę, aby pozwoliła mi pojechać do sklepu po jedną z tych gier. W końcu się zgodziła. Skyrim był jednak za drogi, a po Oblivionie czy Morrowwindzie nie było ani śladu. Pozostawała tylko jedna opcja. Pobrać tę grę z internetu. Piracką wersję Skyrima znalazłem na pewnej stronie, której nazwy już nie pamiętam. Zacząłem pobieranie. Gra zainstalowała się naprawdę szybko, szybciej niż się spodziewałem. Pobieranie przez Steam zajmowało by z piętnaście minut, a przez internet tylko trzy. Mimo to zacząłem grać. Wszedłem w główne menu i wybrałem opcje "nowa gra". Na początku powitał mnie jednak inny widok niż na lets'playach. Moja postać znajdowała się nie w wozie, ze splątanymi rękami, lecz w wielkim domu w Samotni, największym mieście w grze. Nie można było również wybrać rasy naszego bohatera. Zacząłem gre jako podstawowy skin norda. Postanowiłem więc zbadać dom i okolicę, byłem tego bardzo ciekawy. Dom był jednak pusty, znajdowało się w nim jedynie łóżko i kilka szafek. Drzwi wyjściowe były zamknięte. Chciałem już wyłączyć grę, gdy nagle zobaczyłem klapę w podłodze.Otwarłem ją, i znalazłem tam sześć manekinów odzianych w zbroje. "Obrabowałem" owe manekiny z ekwipunku. Jeden z nich miał klucz na zewnątrz. Wyszedłem na górę i otwarłem drzwi. W mieście było jednak bardzo, bardzo ciemno, nic nie było widzać. Wszedłem do domu i wybrałem opcje "szybkiego czekania". W grze był ranek. W domu jednak coś się pojawiło. Manekiny z piwnicy pojawiły się w domu. Stały i gapiły się na mnie. Wyszedłem na zewnątrz. Zastałem straszny widok. Wszyscy mieszkańcy miasta nie żyli. Przy ciele jednego z nich znalazłem list. Było na nim napisane po angielsku "za późno". Chciałem już wyłączyć tą grę i ją odinstalować, gdy nagle doszła do mnie chęć wejścia do domu. Wewnątrz było dwa razy więcej manekinów. Pragnąłem zobaczyć co się stanie, więc wybrałem znowu opcje czekania. Tym razem manekiny miały dodadkowo puste krwawiące oczy i wielkie paszcze z zębiskami. Ekran stał się niebieski. Gra się zawiesiła. Czym prędzej ją usunąłem, lecz na pulpicie zmieniła się tapeta. Przedstawiała ona jednego z tych manekinów, z krwawiącymi oczami, a obok niego napis "za późno"...
Creepypaste opowiedział mi kolega.
