Tylko że jest różnica między wyciekiem tajnych raportów odnośnie prawdziwego spisku a pie**oleniem foliarzy. Nie chodzi o to że nie ma rzadych szans na to że istnieje jakiś spisek gdziekolwiek, chodzi o to że jeśli już jakiś prawdziwy spisek się dzieje to Janusz z Kraśnika jojczący na 5G będzie ostatnim który się o nim dowie