Odpocznijmy trochę od tematu aborcji. Porozmawiajmy o wolności słowa. Czy zakazać rozpowszechniania fake newsów? Ja nie popieram bo można nazwać opinie antyrządowe "fake newsami". Ja w tym temacie do tego podzielam zdanie Cezarego Świtały z Partii Libertarian www.facebook.com/cezaryswitala/posts/1085874948517035 (mimo że sam jestem za Konfederacją, głównie za Korwinowskim najbardziej liberalnym skrzydłem, też zgadzam się wielu kwestiach z libertarianami, sam jestem paleolibertarianinem). Zgadzam się też z tym tekstem o obostrzeniach liberalizm.net/2020/10/24/ani-wolnosci-ani-bezpieczenstwa/
Po prostu jako osoba kochająca wolność i libertarianizm nie znoszę obostrzeń i cenzury.
Idealne przykłady na korona reżim mamy w Australii i Nowej Zelandii. Tam bagiety wejdą ci na kwadrat jak napiszesz coś przeciwko pandemii w social mediach. Takie coś jest nieakceptowalne.