Witajcie.
Napiszcie tutaj jakie jest waszym zdaniem najlepsze postapo i wyjaśnijcie dlaczego. Nie ważne czy to książka, gra czy film.

Planeta Małp

Minecraft

Fallout (1997)

Metro.
Czemu? Bo ludzie mają świadomość że już nigdy się nie podniosą. Nigdy nie będą mogli żyć tak jak przed wojną. Promieniowanie doprowadziało do mutacji róznych piekielnych pokrak które uprzykrzają życie mieszkańcom metra. Ludzie żyją na stacjach, czasem hodują grzyby i świnie. W metrze jest wiele różnych ideologi, Komuniści, Naziści, Kapitaliści(?) z Hanzy. I zwykłe stacje które po prostu chcą żyć.
Najlepsze Postapo bo wszechobecne jest poczucie tego że dla ludzi nie ma już ratunku. Pożyją 100, może 200 lat w tym metrze. Ale nigdy nie odzyskają straconego już świata. Straconego bezsensowną wojną.

Ameron pisze:
Metro.
Czemu? Bo ludzie mają świadomość że już nigdy się nie podniosą. Nigdy nie będą mogli żyć tak jak przed wojną. Promieniowanie doprowadziało do mutacji róznych piekielnych pokrak które uprzykrzają życie mieszkańcom metra. Ludzie żyją na stacjach, czasem hodują grzyby i świnie. W metrze jest wiele różnych ideologi, Komuniści, Naziści, Kapitaliści(?) z Hanzy. I zwykłe stacje które po prostu chcą żyć.
Najlepsze Postapo bo wszechobecne jest poczucie tego że dla ludzi nie ma już ratunku. Pożyją 100, może 200 lat w tym metrze. Ale nigdy nie odzyskają straconego już świata. Straconego bezsensowną wojną.

Czytałem pierwszą część. Jakkolwiek była to lektura przyjemna, to ten pluralizm i różnorodność wydały mi się mocno naciągane, jakbym czytał jakąś „powieść internetową” z wattpada czy jakiegoś bloga. Jak się okazało później, moje wrażenie było całkiem słuszne. Ale słyszałem że kolejne części Dymitr Głuchowski napisał już o wiele bardziej dojrzale, więc je przeczytam.