Już mój Naród na tronie pokuty rzekł: „Pragnę”

Avatar RhobarIV
Pierwszą naszą tożsamością jest tożsamość Dziecka Bożego oraz członka Ciała Chrystusowego.
Pierwszą naszą ojczyzną jest Ojczyzna Niebiańska, Nowe Jeruzalem. To Raj, do którego pielgrzymujemy, a z którego wygnały nas grzechy naszych prarodziców.

„Nie jest Żyd, ani Greczyn, nie jest niewolnik, ani wolny, nie jest mężczyzna, ani niewiasta; albowiem wszyscy wy jedno jesteście w Chrystusie Jezusie.” - Gal 3, 28
„A wy, rodzaj wybrany, królewskie kapłaństwo, naród święty, lud nabycia, abyście cnoty opowiadali tego, który was wezwał z ciemności ku swojéj przedziwnéj światłości.” - 1 P 2, 9

Bóg, Honor, Ojczyzna! Polska - przedmurze chrześcijaństwa! Mickiewicz - budziciel ducha! Spójrzmy jakie piękne wizje wpisał w usta ks. Piotra w Dziadach:

Adam Mickiewicz pisze:
„(...) cała Polska młoda // Wydana w ręce Heroda. (...)”

„(...) mój Naród związany // Cała Europa wlecze, nad nim się urąga: // »Na trybunał!« (...)”

„(...)Ach Panie! Już widzę krzyż — Ach, jak długo, długo // Musi go nosić — Panie, zlituj się nad sługą! // Daj mu siły, bo w drodze upadnie i skona! // Krzyż ma długie, na całą Europę ramiona, // Z trzech wyschłych ludów, jak z trzech twardych drzew ukuty. // Już wleką: już mój Naród na tronie pokuty; // Rzekł: »pragnę« — Rakus octem, Borus żółcią poi; // A matka Wolność u nóg zapłakana stoi. // Patrz! Oto żołdak Moskal z kopiją przyskoczył, // I krew niewinną mego narodu wytoczył. // Cóżeś zrobił najgłupszy, najsroższy z siepaczy? // On jeden poprawi się i Bóg mu przebaczy! // Mój kochanek! Już głowę konającą spuścił, // Wołając: »Panie! Panie! za coś mię opuścił!« // On skonał! (...)”


Naród ukazany jako Chrystus to tylko obraz poetycki. Oczywiście że Mickiewicz był pobożnym katolikiem, przecież - „Panno Święta, co jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie!”.
Szczególnie ortodoksyjny katolicyzm Mickiewicz okazał wstępując do sekty Andrzeja Towiańskiego

Wikipedia (ale tu pisząca prawdę, polecam zgłębić temat) pisze:
Filozofia towiańczyków (opierająca się na przekonaniu, że ówczesny moment dziejowy jest przełomowy dla Polski i świata, a grupowa praca może przyspieszyć nadejście nowej epoki, opartej na walce ze złem i religijności) zyskiwała jej popularność wśród polskich emigrantów, zniechęconych polityczną bezsilnością i spragnionych doniosłego czynu. Była jednak krytykowana zarówno przez liberalnych demokratów, jak i przez konserwatywne kręgi kościelne. Towiańczycy wierzyli, że jednostki zgromadzone w Kole stworzą tzw. „hufiec boży”, mający szczególne znaczenie w przybliżaniu Królestwa Bożego; rolę taką przypisywali również wybranym narodom (w tym narodowi polskiemu). Organizacja pragnęła reformy Kościoła katolickiego, próbowała więc wprowadzić świeckie formy kapłaństwa, nazywane „obrządkami nowego zakonu”. Usiłowała jednak bezskutecznie pozyskać dla swojej sprawy papieża Grzegorza XVI. Jednym z najaktywniejszych członków Koła, włączającym się w tworzenie rytuałów i organizację społeczności był Mickiewicz (nazywany wśród towiańczyków Bratem-Wieszczem). Mickiewicz stał się również naczelnikiem paryskiego Koła po tym, jak 19 lipca 1842 Towiański został zmuszony przez władze francuskie do opuszczenia kraju. Odtąd założyciel przedstawiał Mickiewiczowi (a później także Karolowi Różyckiemu) swoje instrukcje listownie. Wspólnota w tym okresie zmieniła się w sektę. Wprowadzono ścisłą hierarchię, kontrolę wszystkich dziedzin życia członków, publiczną spowiedź w Kole.


Jest jeszcze jeden argument który mógłby przemawiać za wierności Mickiewicza wierze katolickiej, a mianowicie dziś nieco zapomniane, a swego czasu głośne Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego - które to, stylizowane na biblijny apokryf, przez Grzegorza XVI uznane za okaz zuchwałości Mickiewicza, zostały wraz z kilkoma innymi dziełami Mickiewicza wpisane na Indeks Ksiąg Zakazanych.


Dobrze, dobrze, ale co nas obchodzą afery sprzed dwustu lat?
A to, że mickiewiczowskie (i nie tylko!) idee pozostają żywe - jeśli nie w sercu, to w podświadomości.

Co jakiś czas słychać z tak zwanej prawej (a zatem patriotycznej, nacjonalistycznej, narodowej, konserwatywnej, katolickiej itd.) strony niepokojące deklaracje poglądów stawiających polskość na piedestale. Oddziela się naród od ludzi - przyznaje się że w Polsce niewiele ludzi szczerze praktykuje katolicyzm, a za chwilę powtarza się że Polska była, jest i będzie katolicka. A czymże jest Polska, jeśli nie Polakami, tymi z których nawet połowa do Kościoła nie chodzi? A wtedy pojawiają się kolejne stwierdzenia, dosyć ryzykowne - tamci to nie prawdziwi Polacy!
Dobrze że polskość jak na razie ma być domyślnie związana z wiernością wierze katolickiej, ale przecież nie zawsze tak było. Przykład choćby u romantyków - niejednokrotnie głoszących herezje, choć nadal pozostających w kręgu katolickiej pobożności. Później przybrało to inną formę - jednym z haseł piłsudczyków w czasie Wielkiej Wojny było „Choćby z diabłem, byle do wolnej Polski!”. W ocenzurowanym dziś Przybyli ułani pod okienko... stało jak byk - „Z Drezna pojedziem do Tyrola
powiesić, powiesić psa Karola.”
- chodziło tu o dziś bł. Karola Habsburga, ostatniego katolickiego cesarza, ściśle współpracującego z papiestwem w ramach zabiegania o pokój! A Piłsudczycy to wierni kontynuatorzy myśli rewolucyjnej, socjalistycznej, napoleońskiej. A Piłsudski to konwertyta na protestantyzm (ekskomunikowany latae sententiae).
Żaden chyba Polak-katolik-narodowiec nie powie że Piłsudski nie był Polakiem. I miałby rację. Bo żaden pogląd, żadna religia nie sprawia że Polak przestaje być Polakiem.

A dziś spójrzmy choćby na Korwina. Nie chcę tu wplątać niepotrzebnych podziałów politycznych, ale faktem jest że Korwin to rozwodnik. Że Korwin mówi o tym że zdrada żony to nadal wierność, wmawiając że Kościół nie ma nic przeciwko temu. Że Korwin mówił o potworkach w łonach matek. Są ludzie którzy twierdzą iż Korwin jest katolikiem. Dlaczego? Bo jest Polakiem, patriotą, w koalicji z narodowcami. Sam niedawno kłóciłem się z osobą wmawiającą mi że Korwin to prawowierny katolik, dlatego że jest w Konfederacji, a Konfederacja jest propolska więc jest katolicka. Odpuściłem dyskusję po tym jak próbowano mi wmówić że Sośnierz też jest prawowiernym katolikiem bo studiował teologię, a zdjęcia gołych kobiet w wyuzdanych pozach na tapecie komputera (który przyniósł do sejmu xDD) to nie pornografia tylko standard każdego zdrowego faceta.
Jako katolik i zwolennik Konfederacji, nie mogę się zgodzić że Konfederacja jest partią katolicką, nawet jeśli przyjąć że jest najbardziej propolską partią z najbardziej dla katolików korzystnym programem.


Szczególnie środowisko nacjonalistyczne w Polsce popada w niebezpieczne traktowanie Narodu czy Ojczyzny jak jakiegoś bytu metafizycznego, niemal osoby. Może nie tyle Ruch Narodowy, co Młodzież Wszechpolska i Obóz Narodowo-Radykalny. Ten i ten nie jest prawdziwym Polakiem, bo nie ma polskich poglądów. A zatem Polska ma konkretne poglądy. Polska jest osobą.

Jak dla mnie metafizyka Polska kończy się na Królu i Królowej Polski, polskich świętych, ew. anioł-stróż Królestwa Polskiego z chóru zwierzchności. Przynajmniej ta dotąd nam objawiona. Nie mamy żadnych podstaw by sądzić że Polska jest wybranym, mesjańskim narodem, w dodatku arcykatolickim. Polska jest dziś republiką świecką, wybudowaną na gruncie ideałów wolnomularskich, podobnie jak Francja czy Stany Zjednoczone. Piłsudski, Dmowski, Wałęsa ani Kaczyński to nie moi ojcowie.

Zapraszam do dyskusji!

ps. polecam:

Avatar
Konto usunięte
Korwin chyba jest deistą

Avatar
Konto usunięte
a wiara Mickiewicza to kwestia sporna, ale raczej był bezwyznaniowym, ekumenicznym chrześcijaninem

Avatar Jastrzab03
Piłsudski jako konwertyta i rozwodnik uczynił temu krajowi więcej dobra, niż jakaś banda narodowych świrów, która potrafiła zabić prezydentna bo był ponoć żydem.
Super katolicyzm.

Religia ani narodowość nie definiuje dobra i zła.

Avatar RhobarIV
Absolutnie nie twierdzę że Piłsudski się nie przysłużył. Starałem się tylko pokazać że mówienie o Polsce zawsze katolickiej to albo zwyczajna nieznajomość historii, albo jakieś inne Polski pojmowanie - z dużym prawdopodobieństwem właśnie jakieś pogańsko-metafizyczne.

Avatar Polandball966
Piłsudski przyjął katolicyzm tylko po to aby się orzenić. Wcześniej przyjął protestantyzm aby orzenić się z inną kobietą. Można stwierdzić, że wiarę traktował dość przedmiotowo.

Avatar Polandball966
Istnieje teoria, że Mickiewicz był żydem. Miał matkę żydówkę. Ale bardzo prawdopodobne, że był katolikiem.
To, że ktoś się polakiem i patryjotą z koalicji narodowców nie oznacza, że jest katolikiem.

Avatar
Konto usunięte
RhobarIV pisze:
Absolutnie nie twierdzę że Piłsudski się nie przysłużył. Starałem się tylko pokazać że mówienie o Polsce zawsze katolickiej to albo zwyczajna nieznajomość historii, albo jakieś inne Polski pojmowanie - z dużym prawdopodobieństwem właśnie jakieś pogańsko-metafizyczne.

No to się zgadzam, polskość i katolicyzm to rzeczy odrębne

Avatar Kabaczek15
Osobiście też mnie niepokoi idea, że Polska to kraj wybrany przez Boga, ostatnia ostoja chrześcijaństwa i Mesjasz narodów. Niepokoi, ponieważ wielu ludzi popada w nadmierną pychę i ignorancję, odrzucając jednocześnie prawdziwą naukę chrześcijańską. Jeśli jest tak jak zapewniał Jezus m.in. św. Faustynie, czyli że z Polski wyjdzie iskra, która przygotuje świat na powtórne przyjście Jego, to super. Jednakże jeśli mimo to uznamy się za lepszych od innych, bo tak, no to będzie problem oraz najpewniej również kara. Szczególnie jest niebezpieczne właśnie mówienie, że się jest katolikiem, a czynienie kompletnie na opak i mówienie, iż jesteśmy niewinni. Tak samo było z Izraelem i Judą, też popadli w pychę, za co spotkała ich niewola babilońska.

O jak dobrze ci znane są drogi,
by szukać miłostek.
Dlatego też nawykło twoje postępowanie do nieprawości. Nawet na kraju twoich szat
znajduje się krew ubogich bez winy,
których nie przychwyciłaś na włamaniu.
Mimo to wszystko mówisz: "Jestem niewinna!
Jego gniew odwrócił się zapewne ode mnie".
Oto jestem, by cię osądzić
za to, że powiedziałaś: "Nie zgrzeszyłam".

~ Jr 2,33-35

Avatar arceus1
kozaczek Polska B)

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku