Konto usunięte
Fajne. Czy możliwe do osiągnięcia? We współczesnej Polsce raczej nie, szkoda, że nie poszliśmy tą drogą po 1989, co było moim zdaniem zdradą ideałów solidarnościowych, bo miała ona (w sensie ,,Solidarność") charakter socjalistyczno-niepodległościowo-katolicki czyli właśnie taki dystrybucjonistyczny. Czy ma szansę przebić się współcześnie? Wątpię żeby mógł być samodzielną ideologią, ale jako wariant państwa opiekuńczego może.
Ja, poza tym, że się nie zgadzam, mam duży problem ze zrozumieniem jak doprowadzić do jak najbardziej można rozpowszechnionej własności prywatnej.
Można przyjąć drogę bezpośredniej państwowej interwencji, czyli za duże majątki podzielić między ludzi. Czyli co, fabryki musiałyby być podzielone na części?, z tego co rozumiem każdy człowiek będzie mógł współpracować z innymi, ale nie "musiał" co oznaczałoby, że ktoś dostał jakąś istotną część i mógłby nie uczestniczyć w przedsiębiorstwie. Ofc tutaj ktoś może powiedzieć, że środki produkcji powinny być podzielone po równo, ale kto miałby ocenić ile to jest równo?
Można tego dokonać podatkami, ale to mogłoby doprowadzić do powstania całych "mafii" rodzinnych. I mean bogacz, aby nie płacić większych podatków mógłby podzielić majątek pomiędzy swoich krewnych.
Konto usunięte
no gdyby to założenie przyjąć w 1989, kiedy większość własności była państwowa to możnaby to wprowadzić przez powszechne uwłaszczenie obywateli czyli najlepiej bezpośrednie rozdawnictwo majątku państwowego lub też poprzez przekształcenie zakładów państwowych w spółdzielnie z możliwością wystąpienia dobrowolnego z takiej spółdzielni i zabrania ze sobą określonej części majątku ruchomego
Konto usunięte
obecnie takie coś mogłoby być tylko osiągnięte przez nacjonalizację i podział ponowny majątku co uważam za nierealne
Konto usunięte
toć napisałem, że w potransformacyjnej Polsce nierealne
No tylko właśnie z tym dzieleniem majątku jest problem, bo kto i jak miałby ocenić kupe rzeczy w całym kraju i je jeszcze sprawiedliwie rozdzielić między ludzi.
Konto usunięte
no należałoby to zrobić przez powszechne uwłaszczenie czyli najpierw wycenę majątku narodowego (a tym zajmują się zdaje się również panowie z GUSu) i następnie np równe rozdzielenie majątku przedsiębiorstwa między jego pracowników. Niestety realne to było jedynie w czasach kiedy to państwo posiadało większość kapitału czyli do reform z lat dziewięćdziesiątych, bo od tego czasu mamy już dość stabilną prywatną strukturę własności, ale ze względu na naturę naszych przemian nie jest to struktura sprawiedliwa. Po upadku komunizmu należało wdrożyć powszechne uwłaszczenie: ,,jedna z koncepcji polityczno-ekonomicznych zrodzona w krajach Europy Wsch. po upadku komunizmu; wychodząc z założenia, że majątek narodowy wypracowany po wojnie jest rezultatem pracy całego społeczeństwa, idea p.u. zmierzała do równomiernego obdzielenia nim wszystkich dorosłych obywateli (w formie akcji czy bonów własnościowych itp.)"