Liptos pisze:
nawet ja na kolanie zrobiłbym to lepiej.
To było właśnie robione na kolanie, tyle że nieodpłatnie i pod wpływem stresu
Tbh. to nie jest wina nauczycieli którzy brali w tym udział, bo występy w telewizji nie są częścią ich obowiązków, a nie dostawali za to dodatkowego wynagrodzenia.
Stres i zwyczajnie niewiedza jak coś takiego zrobić. Bo jednak nauczyciel - szczególnie w edukacji wczesnoszkolnej - uczy się jak pracować z dziećmi, a nie jak robić wykłady dla całej Polski. Więc stres, brak pytań i reakcji ze strony widowni, a także po prostu to, że musieli mówić coś z myślą o abstrakcyjnych dzieciach, więc mogły np. źle ocenić poziom. Te liczby parzyste - gdyby ktoś je zapytał dlaczego 11 nie ma pary, to dało by się to spokojnie uratować. Sporo z pozostałych błędów to bardziej stres i nieprzygotowanie, a niekoniecznie brak wiedzy.
Te wszystkie pomyłki powinny jednak zostać wyłapane przed emisją. Ktoś powinien być to obejrzeć i sprawdzić merytorycznie. Nawet mogli by pewnie wziąć drugiego nauczyciela danego przedmiotu i mu to dać do obejrzenia.
Najważniejsze lekcje z tych lekcji?
Osoby które nie chcą i nigdy nie uczyły się jak występować przed kamerami nie powinny być zmuszane by to robić bez dodatkowego wynagrodzenia gdy nie ma nawet budżetu na sprawdzenie merytoryczne treści edukacyjnych które mają zaprezentować.