Wormy pisze:
Teoretycznie tak.
Ale w tym przypadku granica jest bardzo płynna.
Bo jak jednoznacznie określić co jest obroną konieczną, a co jej przekroczeniem? I ile jest dopuszczalne w momencie zagrożenia nietykalności osobistej, życia?
Owszem granica jest płynna bo jest zależna od sytuacji, ale można ją określić dość łatwo.
Sytuacja którą można łatwo rozwiązać bez walki, albo napastnik po zobaczeniu broni do samoobrony odpuszcza-atak to przekroczenie
Napastnik upadł na ziemie albo dostał po nogach na tyle że jak zaczniesz uciekać to nie ma szans żeby cie złapał-musisz przestać dalej atakować
Sytuacja w której jedyne co uratuje twoje życie to zabicie napastnika- granica znika.
Dodatkowo prawnie jest zagwarantowane że jeśli działasz pod wpływem paniki(a to można łatwo stwierdzić, bo np ataki nożem spanikowanej osoby wyglądają tak że zostawiają wiele bardzo podobnych ran na tym samym obszarze ciała, czyli zupełnie odwrotnie co atak opanowanego i wyszkolonego nożownika) to te granice są przesunięte znacznie dalej