Robimy tutaj bitwy na wiersze :)
Układacie wierszyk z minimum czteroma wersami mający być ripostą na poprzedni wierszyk.

Ta grupa to knury
Bawić się nie potrafi
Bo w niej same gbury
Piszą, co się trafi

Pomysły znów mi kradniesz
Lecz czego się spodziewać
W obliczu moim bladniesz
Więc muszę się rozgniewać
Z Z.A.K.O.N.u wynosisz pomysły
I przekladasz je do siebie
Wyostrzę wszystkie zmysły
By z błotem zmieszać ciebie

O przyszedł pan aptekarz
Wersów składać nie umie
Lepszy byłby z niego piekarz
Lecz uległ poetyckiej łunie

A kto to? Pan maruda?
Porażki przyjąć nie potrafi?
Twe słowa to straszna nuda
Bełt sławy cię nie trafi
Kotem byłbyś lepszym
Gdyby nie twoja morda
Rycerzem jesteś najtępszym
Daleko ci do lorda

Rycerzem? Najtępszym?
Cóż to za rymy z dupy?
Lekarzem żeś nie lepszym
Niż poetą głupim

Czuprynę masz gejową
Jak kocur parchaty
Kudlaczynę brązową
Że aż biegnę do taty

O zwrotkach żeś nie słyszał
Dzido tępa w kitlu
Twe rymy rzucić myszom
Żadnego z nich pożytku

Głowa mała, cycki duże...
Trudno patrzeć, bo oczy bolą!
Jak ty niby wychodzisz na podwórze?
Pewnie zachlewasz się cały dzień colą!

Genowa fryzurę? Co to ma znaczyć?
Czy ostre me słowa? Gdyż zaczynasz majaczyć

Co to za poeta
Co n z j myli
IQ podobnyś do kreta
Choć nawet kret się rzadziej pomyli

Rymować nie umiesz
Czytać nie potrafisz
Jak pisać się naumiesz
To wróć do parafii

Wiersz ma być ripostą na poprzedni, a więc zripostowałeś sam siebie

Yurasi pisze:
Wiersz ma być ripostą na poprzedni, a więc zripostowałeś sam siebie

Za słówka mnie nie chwytaj
Wsioku chędożony
Wytęż mózg i zapytaj
Czemuż nie masz żony?

Dr_Memologii_Stosowanej pisze:
Co to za poeta
Co n z j myli
IQ podobnyś do kreta
Choć nawet kret się rzadziej pomyli

Misk
Miałem cię za godnego przeciwnika, ale ty nawet godności nie masz.

ZajebistyRycerz pisze:
Misk
Miałem cię za godnego przeciwnika, ale ty nawet godności nie masz

//Edytowałem zanim napisałeś coś od siebie jak zobaczyłem błąd xD

//porównaj godziny

//jakby ci to powiedzieć potrzebowałem czasu na odpisanie, co i tak nie zmienia faktu że jako rycerz wykazałeś się zachowaniem skrajnie nie honorowym, jako aktualny dowódca zakonu przedyskutuje twoją sprawę razem z radą starszych

//co jest niehonorowego w poprawie błędu ortograficznego?

//to że obróciłeś swój błąd na moją niekorzyść, a potem udawałeś że to ja się pomyliłem

Ludzie, ach ludzie,
Kłucić się przestańcie,
Charnaś się złamie,
jak tu was zastanę.

Twój wiersz jest zgorzkniały,
Harnaś zaś zawiedziony,
Ostatni rym jest biały,
Twe umiejętności pochrzanione.