Obiektywnie przyjemniejsze w słuchaniu języki

Avatar Hektor098
Bardzo lubię w brzmieniu język np. rosyjski i serbski, a nie znoszę angielskiego i niemieckiego. Wiele osób ma podobny pogląd na tę sprawę - możliwe, że to dowód anegdotyczny, ale wiele razy widziałem jak ktoś z Polski chwalił język rosyjski i krytykował niemiecki. Teraz pytanie, czy bliższe prawdzie jest stwierdzenie iż takie preferencje zdeterminowane są przez to, że ogólnie dla ludzkiego ucha przyjemniejszy jest taki i taki język, czy po prostu chodzi o indywidualne, kształtowane przez indywidualne geny/doświadczenie preferencje? A może prawda leży zupełnie gdzie indziej? Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam. Miło jest znów założyć tu jakiś może ciekawy temat.

Avatar Deuslovult
Sądzę że chodzi o indywidualne preferencje i bliskość języków. Ja jako polak lubię w brzmieniu jest naszych zachodnich sąsiadów ale za wschodnim brzmieniem też przepadam.

Avatar Litops
Moderator
Zależy mocno od kontekstu. Nawet muzyka może promować różne języki, zależnie od gatunku. I tak k-pop najlepiej brzmi po koreańsku, Metal po niemiecku (i niemiecki metal to nie tylko Ramsztajn), chóralna po łacinie, disco polo (hatfu) po polsku, radosne po hiszpañsku, rap po angielsku, a marszowa po rosyjsku. Jeśli zaś chodzi o jedynie używanego do mówienia, nie potrafię stwierdzić. Każdy brzmi pięknie, choć rzeczywiście polski, ruski i łacina zdają się brzmieć najładniej, a germańskie najgorzej.

Avatar wiewiur500kuba
Moderator
Mi przez anime podoba się japoński :v
Oczywiście głównie przez openingi i endingi animów :v

Avatar Litops
Moderator
Jak mogłem tego nie nadmienić...

Avatar
Konto usunięte
Akurat Szkopom najbardziej pasuje wesoła muzyka ludowa, przez którą masz przed oczami XIX wieczną tyrolską wioskę z pięknymi krówkami

Avatar jacek1s
Po niemiecku to najlepiej wchodzi rap.

Avatar Mijak
Właściciel
Myślę że to nie jest obiektywne, tylko zależne od języka do którego jesteśmy przyzwyczajeni, podobieństw i różnic między nim, a poszczególnymi innymi językami.

Avatar
Konto usunięte
fuuuu

Avatar Marequel
Ja po części zgadzam się z litopsem, ale tylko po części. Nie ma obiektywnie najlepszego języka pod muzykę i wiele zależy od gatunku, jednak nie zgadzam się z tym że gatunek a =język a
O wiele więcej robi dla mnie tonacja całego utworu, dobrane instrumenty dźwięki itp, oraz przede wszystkim nacechowania emocjonalnego. Na przykład taki niemiecki idealnie pasuje pod mocny rock w którym twardy charakter języka zostaje wzmocniony wielokrotnie, ale i do pieśni ludowych w którym się zmiękcza w sposób który sprawia że brzmi to ciekawiej. Inny przykład, chór. Tu dużo zależy od nacechowania emocjonalnego i tematyki. Jeżeli jest stosowany jako dodatek w innym gatunku to język nie ma znaczenia, ale jeśli mowa o jakimś religijnym chórze to tu wchodzi w grę tematyka. Lecisz w radosny gospel to tylko angielski, lecisz w tony pesymistyczne niskie i powolne to łacina robi połowę roboty. No ale tak pomijając to to najlepszy język do wykonywania muzyki to język ojczysty

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów