Przyszłość Unii Europejskiej

Avatar AdrianZandberg
Dzień dobry.
Przeszukując odmęty internetu trafiłem na ciekawą mapkę. Zdjęcie użytkownika AdrianZandberg w temacie Przyszłość Unii Europejskiej
Czy uważacie, że jest ona prawdziwa? Jeśli tak, to jaka jest najbliżsa przyszłość UE? Zapraszam do dyskusji.

Avatar RudyRydz
Wow, Polska na czerwono, negatywne skojarzenia tak bardzo.

Teraz wypadało by zastanowić się, czemu tak to wygląda.

Avatar AdrianZandberg
Oraz czy dane są prawdziwe.

Avatar
Konto usunięte
Clickbait. Pytanie nie było czy chcesz wyjścia Twojego kraju z unii tylko czy uważasz, że Twój kraj lepiej poradziłby sobie poza Unią. Więcej Polaków uważa, że lepiej byłoby Polsce poza Unią, ale wyjścia z niej chce tylko 9%

Avatar AdrianZandberg
Skoro ktoś twierdzi, że lepiej byłoby nam poza Unią, to dlaczego ten ktoś jednocześnie chce w niej pozostać? Gdzie w tym sens?

Avatar jacek1s
Wygląda jak fake i nim najprawdopodobniej jest.
Ale już odwołując się do tego fake'a na poważnie, to wcale mnie to nie dziwi. Polska nigdy nie była częścią unii europejskiej, powinniśmy się od niej oddzielić i stworzyć unię słowiańską.

Avatar
Konto usunięte
AdrianZandberg pisze:
Skoro ktoś twierdzi, że lepiej byłoby nam poza Unią, to dlaczego ten ktoś jednocześnie chce w niej pozostać? Gdzie w tym sens?

Trwanie poza Unią a wyjście z niej to dwie różne rzeczy.

Avatar
Konto usunięte
^

Avatar AdrianZandberg
Możecie wyjaśnić różnicę?

Avatar
Konto usunięte
Siedzenie to co innego niż siadanie
Proste

Avatar Mijak
Właściciel
Czy wyjście z UE to dużo większy wysiłek niż po prostu bycie poza UE?

Avatar
Konto usunięte
Jeżeli państwo jest mocno zintegrowane ze wspólnotą to po jej opuszczeniu zapanuje pustka, która nie istniałaby gdyby kraju nigdy tam nie było. A raczej gdyby tam nie byłaby to czymś by i tak ją wypełniono w ciągu lat.

Avatar opliko95
jacek1s pisze:
Wygląda jak fake i nim najprawdopodobniej jest.

Nope, te dane są prawdziwe (choć chyba zaokrąglane w górę zawsze).
Ale nie mówią całej historii:
Ogólnie bowiem niewiele się zmieniło na przestrzeni lat
Zdjęcie użytkownika opliko95 w temacie Przyszłość Unii Europejskiej
Obecny średni wynik w Unii nawet nie jest najwyższy od 2012.

Ale ciekawa jest tu sytuacja Polski:
Zdjęcie użytkownika opliko95 w temacie Przyszłość Unii Europejskiej
Jak można zauważyć zatoczyliśmy od 2012 w zasadzie koło - zaczęliśmy ze zbliżoną ilością osób uważających, że mogło by nam być lepiej poza EU, co tych nie zgadzających się z tym. Przez następne prawie 7 lat przez większość czasu większość społeczeństwa się nie zgadzała z tym twierdzeniem, aż nagle między 2018 a 2019 te statystyki znowu się praktycznie wyrównały...

I można by zacząć mówić, że Polska zmierza do wyjścia z EU, gdyby nie inne statystyki - np. zaufanie:
Zdjęcie użytkownika opliko95 w temacie Przyszłość Unii Europejskiej
W tym roku zaufanie do EU wzrosło w Polsce.

Ciekawy jest też wykres uczuć w stosunku do UE w Polsce na przestrzeni lat:
Zdjęcie użytkownika opliko95 w temacie Przyszłość Unii Europejskiej
Zwiększyła się tylko obojętność. W zasadzie wszystko inne zostało takie samo albo spadło (nawet brak zaufania spadł).

Co ciekawe też więcej osób widzi siebie jako najpierw Europejczyków, a później Polaków:
Zdjęcie użytkownika opliko95 w temacie Przyszłość Unii Europejskiej

Ogólnie bardzo polecam popatrzeć na różne statystyki z eurobarometru. Są tam dość ciekawe rzeczy: ec.europa.eu/commfrontoffice/publicopinion/index.cfm/Chart/index

Ale TL;DR tego postu: tak, te statystyki są prawdziwe. Ale patrząc też na inne z eurobarometru wynika raczej na to, że nic z tego nie wynika. To nie tak, że nagle prawie połowa Polski i kilku innych państw chciała by wyjść z EU, a średnia EU jest nawet niższa niż kilka razy w ciągu ostatnich kilku lat.

Avatar AdrianZandberg
Pomylił ci się kolory na ostatnim wykresie. Najpierw narodowość, potem cały kontynent.

Avatar AdrianZandberg
A ten wykres uczuć w stosunku do UE na przestrzeni lat, który wstawiłeś jest na przestrzeni kilku miesięcy.

Avatar opliko95
Co do narodowości: nie, ale chyba źle mnie zrozumiałeś. Więcej osób niż w poprzednim roku, a nie większość. Jak można tu zauważyć jest to obecnie najwięcej osób od 2005.
A ci do uczuć, to rzeczywiście mój błąd. Nie zauważyłem, że przestano zadawać to pytanie po 2005, więc dane dla Polski są tylko z tamtego roku.

Avatar RudyRydz
Tak trochę z innej beczki.
Chociaż może nawet na temat.
Chciałbym się przyjrzeć Unii w kontekście kosmopolizmu.
Raczej oczywistym jest, że lewica w Polsce ma kosmopolityczne zacięcie. I czy to aby nie jest tak, że integrację europejską nie uważa się w tych kręgach tylko za krok w stronę całkowitej globalizacji? Wiecie, jeden rząd, jeden język, jedna kultura.
No to jak się zastanowić, to wychodzi na to, że to jest błędne podejście.
Czemu? Po kolei.
Patrząc na ostatnią tabelkę, rzeczywiście widzimy, jak kosztem narodowości rośnie identyfikacja narodowo-europejska (Boże, jak to brzmi XD) No i na pierwszy rzut oka wszystko cacy, stare więzi się wykruszają, a w ich miejscu pojawia się z założenia chwilowa solidaryzacja pan-europejska. Aleeee chwila, przecież nie każdy widzi w Europie tylko przystanek do globalnego, kosmopolitycznego raju. Wyobraźmy sobie, na ten przykład, że na te słupki wpływa też to, że narodowcy przerzucają się z nacjonalizmu na "kontynentalizm". Wiecie, z BIAŁEJ POLSKI na BIAŁA EUROPĘ. (Tak, pamiętacie ten baner.) No, może tak być. Więcej przykładów? Ta mapka była w filmie Kikiego (Nie bijcie, ja tylko dywersyfikuję źródła informacji), gość też gadał swego czasu o wojnie kultur, obronie cywilizacji Europy etc. Ogółem prawica też podchwyciła temat Europy. Europy Ojczyzn. Czemu? Na myśl przychodzi mi kryzys migracyjny. Może sam problem wygasł, ale jego skutki do dziś można obserwować. Ta sytuacja bez wątpienia wpłynęła na wzrost nastrojów "kontynentalnych" (od słowa narodowych, kapewu) w Europie.
No, i kto tę sytuację spowodował? Ogólnie pojęte europejskie elity. Przecież to one były w tej sprawie decyzyjne, skoro poniewczasie, wg. niektórych mediów, to właśnie one zakończyły te farsę. I czy to nie te same osobistości, które teraz nawołują do stworzenia europejskiej armii? Np. Emmanuel Macron, który nie tak dawno krytykował NATO. Jak to szło... Coś o zgniłym mózgu bodajże. Wiadomo, zdublowane kompetencje w kwestii wojskowości nie są pożądane. A w dodatku w NATO jest USA, Kanada, zewnętrzyne, osobne byty.
Więc co z tego, ktoś może zapytać. A to, że o ile jednym z głównych celów kosmopolityzmu jest zakończenie wojen, o ile jednym ze sposobów na to jest stworzenie nowego wzorca obywatela świata, obywatela konsumenta, obywatela liberała, co pokrywa się z tworem obywatela europejskiej Unii, to przecież osiągnięcie przez Europę stanu federacji z dostępem do broni jądrowej, w praktyce oznaczać będzie jedynie powstanie kolejnego podmiotu światowej polityki, również militarnej, której potencjalny konflikt z innymi mocarstwami nuklearnymi zakończy się idącymi dalece dalej, niż w przypadku wojen lokalnych, skutkami. I można argumentować, iż wojna w takim wariancie byłaby o wiele mniej prawdopodobny, to przecież poziom napięcia światowego od dawna nie był wyższy, co wskazuje np. chicagowski zegar zagłady.
Konkludując, to prawdopodobnie kolejny paradoks lewicy.

Pozdrawiam każdego, komu udało się dojść do końca tych wypocin.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów