Dom rodziców

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
To dom mamy i taty. Cóż tu więcej powiedzieć, wygląda jakby właściciele mieli problemy finansowe. Na jakiś sznurku zaczepionym do dachu i pobliskiego drzewa wiszą sobie ubrania z lumpeksu, w dachu jest dziura, niedbale zakryta paletą a samochód zaparkowany jest na rozjechanym płocie.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

Misfortune beztrosko biegała sobie po pobliskim lesie podziwiając zdychające na jej oczach krukach.
- ptaszki zasypiają!

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Misfortune

Twój bieg szybko zakończył się, kiedy potknęłaś się o większy kamyk. O ile jednak tobie nic się nie stało, bo bezpiecznie wylądowałaś tak przechodzący mężczyzna nie mógł już tego powiedzieć, bo wylądowałaś na nim

- Dziewczynko, uważaj gdzie idziesz! - nie wyglądał na zadowolonego z tego co tu właśnie zaszło - Jeszcze coś sobie zrobisz. Albo innym.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- ale na szczęście nikomu nic się nie stało - uśmiechnęła się. - ale następnym razem będę ostrożna. Obiecuję.

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Misfortune

- Dobrze, a teraz wybacz, ale muszę iść. - nieznajomy pobiegł, jakby się gdzieś spieszył. Tylko gdzie? I czy powinno to interesować taką małą dziewczynkę?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- w sumie to nie wiem. A co ty myślisz panie głosie?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Misfortune

Myślę, że ta ciężarówka z napisem "FREE CANDY" brzmi obiecująco

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- nie wiem co to znaczy. - podszedła do ciężarówki. - co to są candy?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Misfortune

- Cukierki! Darmowe cukierki! - krzyknął chudawy facet biegnący do ciebie. Ubrany był, jakby założył pierwsze lepsze ubrania, bardzo kolorowo, no i był wysoki - Cześć dziecko! Jak ci na imię?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- Misfortune! - przedstawiła się.

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Misfortune

- Cóż za szczęśliwe imię. Chcesz pojechać ze mną do krainy wiecznej szczęśliwości? Nie musiz pytać nawet rodziców, już się spytałem i mówią, że jak chcesz to bez problemu!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- kraina wiecznej szczęśliwości? Moja mama ciągle jest nieszczęśliwa. Czy mogę ją zabrać do tej krainy? Chciałabym aby moja mama była szczęśliwa.

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Misfortune

- Nie, nie, nie. Nie ma miejsca. - odpowiedział pewnie - A widzę, że ty być bardzo chciała.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- ja bym chciała aby moja mamusia była szczęśliwa - odparła z uśmiechem. - i żeby nie kłóciła się z tatusiem. Ja już jestem szczęśliwa bo mam brokat. - sypnęła trochę błyszczącego proszku ku niebu. - ale na nich to nie działa...

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Misfortune

Brokat eksplodował w powietrzu, podpalił las oraz ubrania miłego pana, który szybko uciekł

//perfekcyjne rozwiązywanie wątków, to ja//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- jej, drzewka świecą! - zaśmiała się.

//Uwielbiam to!

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Misfortune

"Światło" dosięgnęło ciężarówki, która następnie wybuchła i odrzuciła cię na znaczną odległość, nic ci nie robiąc, bo akurat wpadłaś do jeziora. Małe pytanie: umiesz pływać?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

Zaczęła nieudolnie wymachiwać rączkami na wszystkie strony. Czy tak właśnie wygląda pływanie?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Misfortune

Na szczęście uratowała cię Różowy Niewidzialny Jednorożec, która od razu poleciała w kosmos. O dziwo możesz oddychać, ale raczej nie masz podstawowej wiedzy z astrologii, więc nie wiem

- Miałaś pecha, Misfortune. Ale na szczęście byłam w pobliżu, bo jeden chłopak miał taki fajny radziecki aparat fotograficzny z jednym pikselem rozdzielczości.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- nie rozumiem połowy tego co mówiłeś ale brzmi jak coś fajnego.

Avatar Mega_Groudon
Moderator
//O, wróciłeś. Spokojnie, nie tłumacz się//

Misfortune

- A żebyś wiedziała! To co, lecimy gdzieś? Na jakąś planetę czy księżyc?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- w sumie to nie wiem. Nie znam zbyt wielu planet ale skoro jest ich dużo to chciałabym zobaczyć planetę z brokatu!

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Misfortune

- No to lecimy! - zaczęłyście lecieć z dużą prędkością, po drodze zobaczyłaś czerwony czajniczek czy MEGAWENSZA9. Wkrótce twoim oczom okazała się bardzo jasna gwiazda

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- uuu... - nie mogła się nacieszyć tym widokiem. To było takie piękne.
- czy to jest kraina wiecznej szczęśliwości?

Avatar Mega_Groudon
Moderator
MIsfortune

Niewidzialny Różowy Jednorożec zaśmiała się

- Nie, ona nie istnieje. To jest planeta z brokatu. Świeci się tak, bo odbija światło. To trochę jak z naszym Księżycem. - wylądowaliście na powierzchni. Od razu w niebo poleciała cała masa brokatu

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- kraina wiecznej szczęśliwości nie istnieje? - zdziwiła się. - ale pan głos mówił, że istnieje...

Avatar Mega_Groudon
Moderator
Misfortune

- Nie wszystko co mówią jest prawdą. Czasem mogą kłamać, żeby ktoś inny zrobił coś czego by normalnie nie zrobił. Spójrz! - wskazała łbem na różowe niebo, na którego tle mogłaś zobaczyć zamek - Piękny, prawda?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Misfortune

- jest śliczny - odparła z zachwytem w głosie.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku