Oceny szkolne z Religii, Etyki, WDŻ-u, WF-u, sztuki, WOK-u itp.

Avatar Litops
Moderator
Które z tych przedmiotów powinny być oceniane? Czy na niektóre przedmioty w ogóle powinny być w szkole?

Przedmioty sztuki to np. muzyka, technika, plastyka

Avatar Litops
Moderator
Moim zdaniem, nie powinno być religii i WF-u, bo są szkodliwe w obecnej formie; a WDŻ powinien zmienić formę i być oceniany, przedmioty sztuki uważam za nieco zbędne, ale nieszkodliwe, dałbym do wyboru: ogólne kształcenie że sztuki lub jej jedną z dziedzin w szkole lub zaliczenie kursu poza szkołą.

W związku z epidemią otyłości, uczyniłbym wysokie ulgi pieniężne na ośrodki sportowe, które rozliczałyby dzieci z aktywności fizycznej.

Czemu tak mi się nie podoba WF? - mniej sprawne dzieci są poniżane i wybierane ostatnie przez rówieśnikow np. w trakcie gry w piłkę, co je zniechęca do sportu i uaspołecznia.

Avatar
Konto usunięte
Czemu religia i wf szkodliwe

Avatar
Konto usunięte
Przecież dzieci głupsze mogą być poniżane na matmie

Avatar Litops
Moderator
Na wczesnych etapach edukacji jest tak łatwo, że każdy daje radę, a na późniejszych jest podział na specjalizacje, więc w ich przypadku nie ma aż takiego problemu. Religia szkodliwa, bo jest nieweryfikowalnym dogmatem, który obecnie jest wykładany w szkole na równi z faktami naukowymi. WF już wyjaśniłem.

Avatar jacek1s
Powinny być organizowane kółka z tych zajęć, a osoby na te zajęcia przychodzące nie powinny być oceniane, powinna być jedynie sprawdzana obecność.

Avatar
Konto usunięte
Litops pisze:
Na wczesnych etapach edukacji jest tak łatwo, że każdy daje radę, a na późniejszych jest podział na specjalizacje, więc w ich przypadku nie ma aż takiego problemu. Religia szkodliwa, bo jest nieweryfikowalnym dogmatem, który obecnie jest wykładany w szkole na równi z faktami naukowymi. WF już wyjaśniłem.

WF też nie musisz rozszerzać wtf. Poza tym u mnie zdarzało się w podstawówce śmiać z kogoś kto gorzej sobie radził ja różnych przedmiotach. Co do religii możesz nie chodzić, wtedy nie masz oceny z tego.

Avatar maxmaxi123
Lul, religia nie jest szkodliwa

Avatar Litops
Moderator
Kobza pisze:
WF też nie musisz rozszerzać wtf. Poza tym u mnie zdarzało się w podstawówce śmiać z kogoś kto gorzej sobie radził ja różnych przedmiotach. Co do religii możesz nie chodzić, wtedy nie masz oceny z tego.

Z przedmiotami poza WF-em i artystycznymi da się wszystkiego nauczyć, bo to jest oczywiste i łatwe. Kto sobie nie radzi, jest śmierdzącym leniem lub powinien iść do szkoły specjalnej. Miałem trudności z datami na historii w podstawówce, nie mogłem ich zapamiętać, ale wziąłem się do roboty i zrobiłem fiszki, dzięki czemu miałem 5. Oczywiście, ktoś może mieć trudności np. w rodzinie, bo akurat w tym wieku dziecka, dzietni rodzice postanawiają najczęściej się rozwodzić, ale zazwyczaj jest to problem prokastynacji i marnowania czasu. Nie zmienia to faktu, że wyśmiewanie kogoś, bo sobie w czymś gorzej radzi, jest aktem skrajnego bycia debilem, ale częściej zdarza się to na WF-ie niż innych przedmiotach.

Avatar maxmaxi123
Wal się na ryj za tę generalizację.

Avatar Litops
Moderator
maxmaxi123 pisze:
Lul, religia nie jest szkodliwa

Nie, wcale. Wykładanie głupot sprzecznych z metodologią naukową, na równi z innymi przedmiotami, jest bardzo korzystne społecznie. Później się dziwimy, że ludzie zaczynają wierzyć w inne głupoty, których poprawność polityczna nie zabroniła nazywać „pseudonauką”.

Avatar Litops
Moderator
maxmaxi123 pisze:
Wal się na ryj

Zdjęcie użytkownika Litops w temacie Oceny szkolne z Religii, Etyki, WDŻ-u, WF-u, sztuki, WOK-u itp.Co, że ktoś jest śmierdzącym leniem to jest obraźliwe? Nie, to znaczy, że ktoś jest śmierdzącym leniem. Statystycznie większość osób które nie zdały, doprowadziły do tego przez swoje lenistwo. Zdarzają się przypadki, że ktoś poważnie zachorował, ale od czego jest nauczanie indywidualne? Nie zdają śmierdzący lenie i tyle.

Avatar jacek1s
Myślę, że lekcje katechezy powinny mieć kształt nauczania o powstaniu chrześcijaństwa, manierach chrześcijańskich, świętach i tego typu rzeczach, które wprowadzają w społeczność kościoła.
Nauczanie, że to Jahwe sprawił Wielki Wybuch, że ewolucja jest dzięki bogu itd. myślę, że tego typu sposób myślenia nie powinien zostawać nakładany dzieciom przez nauczycieli religii, bo jest to sprzeczne z misją szkoły, która ma na celu nauczać.

Avatar maxmaxi123
Jedna z mojej klasy intensywnie się uczyła, ale i tak ledwo zdała, a na maturze nawet kardynała walnęła. Czemu? Bo była leniwa?
Dla mnie obecnie wykazujesz brak zrozumienia prezes ignorancję, i to ogromną...

Avatar Jastrzab03
Litops pisze:
Nie, wcale. Wykładanie głupot sprzecznych z metodologią naukową, na równi z innymi przedmiotami, jest bardzo korzystne społecznie. Później się dziwimy, że ludzie zaczynają wierzyć w inne głupoty, których poprawność polityczna nie zabroniła nazywać „pseudonauką”.

Xd

Avatar Litops
Moderator
+ gdzie tu generalizacja? W każdym przypadku, poza szkołą specjalną lub nauczaniem indywidualnym, osoby, które sobie z czegoś nie radzą w podstawówce od 4 klasy wzwyż, są po prostu leniwe i tyle. Jedni potrzebują więcej czasu, ale to nie jest dużo więcej. Przedmiotów jest mało i nauczenie się tego zajmuje maksymalnie 30 minut z każdego przedmiotu, co razy 7 przedmiotów dziennie minus 2, które nie wymagają nauki, zajmuje to tylko maksymalnie 2 godziny i 15 minut dziennie! I to, jak ktoś wybitnie źle sobie radzi, bo mi starczyło kilka minut na każdy przedmiot. Każdego stać na 4, tylko niektórym się nie chce i nie zdają.

Avatar Litops
Moderator
maxmaxi123 pisze:
Jedna z mojej klasy intensywnie się uczyła, ale i tak ledwo zdała, a na maturze nawet kardynała walnęła. Czemu? Bo była leniwa?
Dla mnie obecnie wykazujesz brak zrozumienia prezes ignorancję, i to ogromną...

A jak się uczyła? Jaką metodą?

Avatar maxmaxi123
Tobie nauka przychodzi łatwo, ty tyle potrzebujesz żeby się nauczyć, dla ciebie przedmiotów jest mało, więc i tak patrzysz. Dla mnie matma to gówno, ale wiem że są tacy, co ją w pięć minut ogarną, kiedy nie chciałbym mieć z tym cokolwiek wspólnego.


O, a więc to jest tak, że zależnie od metod nauki będą różne efekty? Nie jest tak, że da się to osiągnąć w roku pół godziny?

Avatar
Konto usunięte
Z wf-u też można hardo ćwiczyć poza szkołą i zostać przynajmniej dobry

Avatar
Konto usunięte
Ale nie można być leniem

Avatar
Konto usunięte
Bo ja na ten przykład jestem z tych, co do drużyny z wf-u jestem wybierany jako jeden z ostatnich. Ale przedmiotu bym nie wyjebywał, co najwyżej zniósł z niego oceny. No i spoko, religia może być wg. Ciebie szkodliwa, ale każdy może na nią nie chodzić

Avatar wiewiur500kuba
Moderator
Dla niego religia jest szkodliwa bo to ten typ osoby, która wszystko opiera o naukę i nie ma dowodu na istnienie Boga to jest szkodliwa bo mówi się dzieciom bzdury o istniejącym wszechmogącym bycie.

Zresztą ja tak interpretuję możliwą szkodliwość religii :v

A mimo iż mam nadwagę, byłem wybierany jako ostatni to w liceum wf mimo wszystko lubiłem, tylko jestem zbyt leniwy by zacząć ćwiczyć :v

Avatar CzarnyGoniec
A co do tematu:
1. Religia - no jak nie będzie obowiązkowa to niech se robią co chcą.
2. WF - to bardzo ciekawa kwestia. Osobiście jestem wielkim fanem tej lekcji. Może w innym komentarzu napiszę coś więcej.
3. WOK, Etyka, Plastyka i inne...
Myślę, że są to zarówno ważne przedmioty jak i spoko, że są tam oceny.
Tzn. mógłbym się kłócić, że w szkole w ogóle nie powinno być ocen, ale jeśli już są to myślę, że w tych przedmiotach też mogą być.
Bo w czym są gorsze od polskiego i matematyki? Szkoła ma kształcić różne umiejętności, nie tylko wiedzę stricte naukową.

Tak na odczepnego trochę napisałem ten komentarz, bo nie mogłem się zmobilizować do niczego bardziej konkretnego. No ale jest.

Avatar Litops
Moderator
maxmaxi123 pisze:
Więc litops jest zwyczajnie leniwy ;)

Leniwy xD

Byłem poniżej siatki centylowej wzrostu i nieważne, jakbym chciał i ćwiczył, niebyłym w stanie osiągnąć takich wyników i siły, co wyżsi koledzy w tym samym wieku, a nauczyciel podczas oceniania tego nie brał pod uwagę, tak samo koledzy, którzy naku*wiali w piłkę, gdy mieliśmy boisko, a potem drużyna, która mnie wybrała dziwiła się, że jako bramkarz, odsuwam się od piłki kopniętej przez dwa ku*wa razy wyższego przeciwnika.

W przeciwieństwie do innych przedmiotów, których po prostu się uczy i tyle.

Avatar wiewiur500kuba
Moderator
Mogłeś sobie zwolnienie załatwić lol. Jak ktoś nie chce ćwiczyć to tak wykombinuje że przez rok nie musi ćwiczyć :v

A reszta przedmiotów, głównie te kreatywne... Fajnie gdyby zmienić ich rolę na takie bardziej odstresowujące i relaksujące dla zabawy. Nie wiem jak wyglądała muzyka w podstawówce bo albo mnie na niej nie było, albo mie było nauczycielki (to drugie zdarzało się zbyt często)

Avatar Jastrzab03
Litops pisze:
Nie, wcale. Wykładanie głupot sprzecznych z metodologią naukową, na równi z innymi przedmiotami, jest bardzo korzystne społecznie. Później się dziwimy, że ludzie zaczynają wierzyć w inne głupoty, których poprawność polityczna nie zabroniła nazywać „pseudonauką”.

Przypomniam że carrio jest życzenbiowym prymitywem

Avatar Marequel
Dobra nie chce mi sie czytać całego tematu więc wracam do tematu tematu.
Jak dla mnie:
-religia w szkole to ciekawy temat. Moim zdaniem mogła by zostać ale pod warunkiem że była by rozpisana i oceniana jak normalny przedmiot. W sensie jest religia to o religii, jej wpływie na społeczeństwo. Generalnie wszystko to ci powinno być tu a jest na polskim historii i wosie. Religia w obecnej formie powinna być po lekcjach jako zajęcia dodatkowe. Korzystaliby w sumie wszyscy bo te 3 osoby z każdej klasy które się w religie angażują miałyby miejsce gdzie mogą sie wykazać, a pozostałe 22 coś z lekcji wyciągną. No i ogółem świadomość społeczna na +
-wdż. Tu sprawa jest nawet bardziej oczywista niż wyżej. 100% na tak, ale 200% na reformę
-wf- trzecie zajęcia z rzędu prowadzone na odpie**ol porażką systemu edukacji w tym temacie jest to że po 12 latach edukacji człowiek nie wie jak ćwiczyć i się rozgrzewać. Zamiast nauczyć sie jak ćwiczyć itp, człowiek uczy sie jak grać w koszykówkę bez wiedzy jak np podskoczyć i nie skręcić kostki. Zero teorii, zero sportów walki i samoobrony, zero ćwiczenia koordynacji ruchowej, zero sportów pozwalających znaleźć indywidualne predyspozycje" 100% grania w gałe i szkalowania tego grubego dzieciaka w klasie
Sztuka/wok(jeden ch*j) czyli przedmiot z potencjałem robiony na odpie**ol nr 4, chociaż ten jest najbliższy robieniu rzeczy dobrze z wszystkich wymienionych. Są tam podstawy estetyki rodzaje sztuki itp. Brakuje tylko jasnego wytłumaczenia sztuki współczesnej

Avatar CzarnyGoniec
Wooo
samoobrona w szkole
to byłoby mega. Ale tylko tak sobie gdybam, bo sądzę, że są lepsze rzeczy na jakie państwo może wydawać pieniądze.

Ale gdyby jednak tak było to byłoby mega

Avatar
Konto usunięte
Litops pisze:
Leniwy xD

Byłem poniżej siatki centylowej wzrostu i nieważne, jakbym chciał i ćwiczył, niebyłym w stanie osiągnąć takich wyników i siły, co wyżsi koledzy w tym samym wieku, a nauczyciel podczas oceniania tego nie brał pod uwagę, tak samo koledzy, którzy naku*wiali w piłkę, gdy mieliśmy boisko, a potem drużyna, która mnie wybrała dziwiła się, że jako bramkarz, odsuwam się od piłki kopniętej przez dwa ku*wa razy wyższego przeciwnika.

W przeciwieństwie do innych przedmiotów, których po prostu się uczy i tyle.

Toć przecież Ci mówię, że jakbyś wystarczająco napi**dalał to mógłbyś może nie być z tych najlepszych, ale być co najmniej dobry. Tak samo jak w przedmiotach uczeniowych.

Avatar Marequel
No tylko że więcej osób sie jest w stanie utrzymać z liczenia delty niż z kopania piłki

Avatar Wormy
Szkoła nie ma Cię przygotować do utrzymywania się.

Avatar
Konto usunięte
Marequel pisze:
No tylko że więcej osób sie jest w stanie utrzymać z liczenia delty niż z kopania piłki

I ch*j

Avatar Litops
Moderator
Kobza pisze:
Toć przecież Ci mówię, że jakbyś wystarczająco napi**dalał to mógłbyś może nie być z tych najlepszych, ale być co najmniej dobry. Tak samo jak w przedmiotach uczeniowych.

Zawsze miałem dobry, a od szóstej klasy, zawsze 5.

Avatar Litops
Moderator
To, co napisałem z WF to tylko był pomysł, bo oprócz tego, co napisał Marequel, że jest zrobiony na odpie**ol; pozwala na istnienie toksyczności gorszej niż w LoLu. Cokolwiek się z tym przedmiotem zrobi, będzie na plus.

Avatar Litops
Moderator
Jastrzab03 pisze:
Przypomniam że carrio jest życzeniowym prymitywem

Może on zachowuje się jak prymityw, ale nie nazywam głupotami kogoś konkretnych poglądów, a coś niesprawdzonego, co jest przekazywane w szkole na równi ze sprawdzoną wiedzą naukową. W szkole mogłoby być religioznawstwo, ale na religię się nie zgadzam, zwłaszcza że przez nią mam okienka.

Avatar
Konto usunięte
Religia powinna być na pierwszych lub ostatnich lekcjach i elo

Avatar Litops
Moderator
Tak to mogłaby być, ale dyrektorzy szkół to leniwe kuhwy i nie potrafią planu układać i bez ocen liczących się do średniej, bo na religii nie trzeba się niczym wykazać, by dostać 5 lub 6, w przeciwieństwie do każdego innego przedmiotu, co niektórym potrafi poprawić jedną oceną średnią o pół stopnia! To było wielce niesprawiedliwe przy konkurencji o gimnazja, a teraz nie wiem, jak jest po podstawówce, bo coś popieprzyli z edukacją, jak ze wszystkim, czego politycy tkną.

Avatar maxmaxi123
Ja prawie nic robić nie musiałem robić na polskim na 3, lol.
I w ogóle, to strasznie dziwnie wygląda dla mnie zestawianie takiego polskiego na równi z matmą, pod względem zatwierdzenia naukowego...

Avatar Marequel
Wormy pisze:
Szkoła nie ma Cię przygotować do utrzymywania się.

Szkoła przygotowuje do pracy a praca służy do utrzymania sie ergo szkoła ma mnie przygotować do utrzymania się

Avatar Wormy
Jeśli ta konsekwencja jest taka oczywista, to czy możesz jeszcze raz przeczytać to co napisałem i znaleźć tam punkt w którym się nie zgadzamy?

Avatar wiewiur500kuba
Moderator
Litops pisze:
Może on zachowuje się jak prymityw, ale nie nazywam głupotami kogoś konkretnych poglądów, a coś niesprawdzonego, co jest przekazywane w szkole na równi ze sprawdzoną wiedzą naukową. W szkole mogłoby być religioznawstwo, ale na religię się nie zgadzam, zwłaszcza że przez nią mam okienka.

Mi religia nie przeszkadza, a sam miałem przez nią okienka.

No i gownianym plan to nie zawsze efekt lenistwa dyrekcji lol. U mnie w szkole w 3 klasie miałem dziwny plan bo z jakiegoś powodu na początku roku jeszcze odeszło kilku nauczycieli i moja szkoła musiała czekać na plan od innych szkół z powodu tego, że mnóstwo uczy nie tylko u mnie.

Znaczy w 2 klasie plan miałem fajny bo jakby robiony według schematu, czyli dyrekcji się chciało I jestem w stanie uwierzyć że plan gówniany z jakiegoś czynnika losowego :v

Avatar maxmaxi123
^
Za bardzo patrzysz na to przez swój pryzmat. Nie bierzesz pod uwagę, że ktoś mógł mieć inaczej, tylko wszędzie było tak jak u ciebie. Zapewne gdyby wf ci nie przeszkadzał i miałbyś problemy z nauką, to chciałbyś wywalić te wszystkie przedmioty, bo to ciężkie w końcu jest.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów