ElonMusk pisze:
Nie słyszałeś nigdy o członkini?
maxmaxi123 pisze:
Mi nie wadzi. Niektóre brzmią ok, inne mniej. Nie chciałbym, aby był wymóg mówienia tylko w żeńskich lub ich całkowitego zakazu. Język sam zadecyduje, które warto zachować.
jacek1s pisze:
ale ładniejszą formą jest bycie członkiem, a nie członkinią.
CzarnyGoniec pisze:
Jako, że formy męskie wydają się nam ładniejsze chyba tylko dlatego, że bardziej się z nimi osłuchaliśmy to myślę, że wszystkie argumenty o "ładności" i "naturalności" odmian można wyrzucić do kosza.
Rafael_Rexwent pisze:
Nadal zostaje problem jaki wyżej wskazałem - obecnie nie jest możliwe stworzenie żeńskich form nazw zawodu, bo będą identyczne z istniejącymi już nazwami przedmiotów jak chociażby kierownica, marynarka i dyplomatka.
maxmaxi123 pisze:^Zdecydowanie to^
Mi nie wadzi. Niektóre brzmią ok, inne mniej. Nie chciałbym, aby był wymóg mówienia tylko w żeńskich lub ich całkowitego zakazu. Język sam zadecyduje, które warto zachować.