Nobel dla Olgi Tokarczuk

Avatar CzarnyGoniec
Tu wstawiamy swoje komentarzena temat tego wydarzenia.


Mnue na przykład niezmiernie martwi to, że wielu Polsków uważa nagrodę nobla dla niej za antypolski lewacki spisek xD
Boooże, ale trzeba mieć wyprany mózg żeby nobla dla polki traktować jako element antypolskiego spisku tylko dlatego, że ma ona inne poglądy polityczne niż nasze.

Avatar CzarnyGoniec
A poza tym może kiedyś będzie warto coś jej przeczytać...
Bo złapałem się ba tym, że jedyne za co się zbierałem to Lalka i Perła, ale tylko fragmenty.

Niemniej myślę, że jako, że Tokarczuk to współczesna pisarka to jej książki byłyby dobrym materiałem na lektury

Avatar
Konto usunięte
Olga Tokarczuk ?Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Nobel dla Olgi Tokarczuk

Avatar
Konto usunięte
Wiem, że ktoś taki istnieje i, że moja babcia czytała w te wakacje jej książki. Tyle.

Avatar Deuslovult
Kobza pisze:
Wiem, że ktoś taki istnieje i, że moja babcia czytała w te wakacje jej książki. Tyle.

Avatar
Konto usunięte
Dosłownie dzisiaj na Polskim o niej się dowiedziałem

Avatar
Konto usunięte
Dostaliśmy dzisiaj jej książkę jako lekturę

Avatar Jastrzab03
Mainstream to gówno, przepraszam za słowo "mainstream".

Avatar CzarnyGoniec
Myślę, że od mainstreamu gorsi są tylko ludzie, którzy wychodzą z założenia, że jeśli coś jest uznawane za dobre to jest słabe

Avatar
Konto usunięte
CzarnyGoniec pisze:
Boooże, ale trzeba mieć wyprany mózg żeby nobla dla polki traktować jako element antypolskiego spisku tylko dlatego, że ma ona inne poglądy polityczne niż nasze.

No właśnie tylko dlatego ma tego Nobla, bo reprezentuje poglądy lewicowe.

Avatar CzarnyGoniec
Nie piszesz tego na poważnie, prawda?
Jest na świecie tyle osób o lewicowych poglądach. I miliony o poglądach bardziej lewicowych, niż ona.

I już nie mówiąc o tym, że co niby mają poglądy do nobla z literatury? Churchill był konserwatystą na przykład.
Przecież gdyby Noble były za poglądy, a nie za talent i wkład w światową literaturę to by nie miały sensu.

Avatar Jastrzab03
CzarnyGoniec pisze:
Myślę, że od mainstreamu gorsi są tylko ludzie, którzy wychodzą z założenia, że jeśli coś jest uznawane za dobre to jest słabe

To dobrze, że z takiego myślenia wyrosłem.

Avatar maxmaxi123
Mi mainstream nie wadzi. Chyba, że to nie jest tylko to co popularne, a nawet to co głupie, jak nie wiem, challenge na yt.

Avatar Jastrzab03
CzarnyGoniec pisze:
Nie piszesz tego na poważnie, prawda?
Jest na świecie tyle osób o lewicowych poglądach. I miliony o poglądach bardziej lewicowych, niż ona.

I już nie mówiąc o tym, że co niby mają poglądy do nobla z literatury? Churchill był konserwatystą na przykład.
Przecież gdyby Noble były za poglądy, a nie za talent i wkład w światową literaturę to by nie miały sensu.

Ciekawostka Czerczil dostał nobla w X lat temu.
Tymczasem 90% laureatów obrecnie to lewacy. Wyjątkiem był Bob Dylan (on nie jest chyba dziś wgl zaangażowany politycznie)

Avatar Deuslovult
Bo lewacy są często mądrzejsi w swoich dziedzinach. Taki einstein był socjalistą co nie przeszkadzało mu być świetnym fizykiem. I wiesz, jakby taki katol psychoprawak miał dostać nobla to bym utracił wiarę w ludzkość.

Avatar maxmaxi123
Specjalnie katolika dałeś?

Avatar CzarnyGoniec
Dostali nobla nie dlatego, że są lewakami, a dlatego, że są elitą elit.
A, że elita elit ma poglądy lewicowe to tylko dobrze świadczy o poglądach lewicowy.

I jeszcze inna sprawa, że wystarczy uważać globalne ocieplenie za zagrożenie, uznawać równość płci i tolerować homoseksualizm żeby być "lewakiem", podczas gdy jest to raczej vademecum osoby inteligentnej, a nie coś co powinno być łączone z lewicą lub prawicą.

JEDNAKOWOŻ jeśli rozpatrujemy samą inteligentną lewice i prawice to bym nie powiedział, że nobliści to lewacy. Są na przykład bardzo fajne noble z ekonomii za analizy rynku i różne fajne kapitalistyczne modele sprzedażowe. No chyba, że uznamy, że kapitalizm i rynek to nie jest domena prawicy. Ale wtedy czym jest prawica?
Natomiast jeśli chodzi o fizyków i chemików - no to w sumie nie wiem co może być w nich lewackiego poza podejściem do globalnego ocieplenia i takich tam spraw.

Tak więc w skrócie:
1. Albo rozumiemy lewactwo potocznie. Wtedy nic dziwnego, bo każdy inteligentny powinien być lewakiem.
2. Albo rozumiemy lewicę i prawicę ekspercko - no ale wtedy to nie prawda, że nobliści to lewacy. Bo mają różne poglądy np. gospodarcze. A poza tym serio nie wiem jak się mają poglądy do nobli z fizyki czy tam chemii.

Avatar CzarnyGoniec
Deuslovult pisze:
I wiesz, jakby taki katol psychoprawak miał dostać nobla to bym utracił wiarę w ludzkość.
Założę się, że by się znaleźli.
Ale z dziedzin w których ich ignorancja by nie przeszkadzała. Czyli np. nie w ekonomii, a w fizyce.

Avatar Jastrzab03
CzarnyGoniec pisze:

I jeszcze inna sprawa, że wystarczy uważać globalne ocieplenie za zagrożenie, uznawać równość płci i tolerować homoseksualizm żeby być "lewakiem", podczas gdy jest to raczej vademecum osoby inteligentnej, a nie coś co powinno być łączone z lewicą lub prawicą.


Uznaje to wsyztko i jakoś nie jestem lewakiem.

Avatar Jastrzab03
CzarnyGoniec pisze:
Założę się, że by się znaleźli.
Ale z dziedzin w których ich ignorancja by nie przeszkadzała. Czyli np. nie w ekonomii, a w fizyce.

Albo literaturze.

Avatar CzarnyGoniec
W oczach wielu osób już jesteś.

Avatar
Konto usunięte
Też to uznaję, lewakiem bym się nigdy nie nazwał

Avatar Mijak
Właściciel
No i patrzcie jak ci lewacy wyprali wszystkim mózgi, że już nie tylko lewacy wierzą w tak skrajnie lewackie wymysły.
/s

Avatar CzarnyGoniec
Więc jeżeli równość płci, ekologiczność i tolerancja homoseksualizmu nie jest lewacka tylko oczywista

to czy na pewno 90% noblistów to lewacy? Zdecydowanie nie sądzę.

Avatar Wormy
Myślę, że tu chodzi raczej o to, co oznacza równość płci, ekologiczność i tolerancja homoseksualizmu, jakie metody mają je zapewnić oraz w jakim stopniu należy o nie dbać.
Dajmy równość płci: mamy sztucznie wyrównywać zarobki, czy wystarczy równość wobec prawa? Co z dostępem do pracy? Czy kobiety mogą być dyskryminowane w zawodach, w których siła mięśni jest znaczącym faktorem, biorąc pod uwagę statystycznie większą masę mięśniową mężczyzn? Czy powinniśmy zmuszać firmy żeby zatrudniały kobiety?

To tak jak z przestępczością, każdy jest przeciwko zbrodni, ale problemy pojawiają się się kwestii jak ze zbrodnią walczyć.

Avatar Jastrzab03
CzarnyGoniec pisze:
Więc jeżeli równość płci, ekologiczność i tolerancja homoseksualizmu nie jest lewacka tylko oczywista

to czy na pewno 90% noblistów to lewacy? Zdecydowanie nie sądzę.


ekhm "polacy mordowalj żydów"

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Bo mordowali, chociaż nigdy jakoś wyjątkowo :v

Avatar CzarnyGoniec
Jastrzab03 pisze:
ekhm "polacy mordowalj żydów"
Prawda historyczna jest lewacka?

Mam przez to rozumieć, że jeśli ktoś nie patrzy na historię przez pryzmat "my dobrzy, oni źli" tylko przez pryzmat "nic nie jest czarno-białe, każdy naród ma jasne i ciemne plamy w swojej historii" to jest lewakiem?
Zawsze myślałem, że to kwestia dojrzałości.

Przecież wystarczy przytoczyć choćby jedwabne albo bojówki ONRu w dwudziestoleciu międzywojennym.

Avatar
Konto usunięte
Bojówki raczej nie zrobiły żadnego ludobójstwa, dużo bardziej antysemicka niż Polska bym nazwał np. Francję, odpowiedzialną za więcej żydowskich istnień niż Polska

Avatar opliko95
Ale jaki to ma związek z tym, że w Polsce się to działo?

Nikt tu nie powiedział "Polska była wyjątkowo antysemicka" albo nawet "Polacy mordowali więcej Żydów niż inne państwa".
To był okres w którym antysemityzm był dość powszechny, ale to nie zmienia faktu, że nie możemy powiedzieć, że Polacy nie mordowali Żydów - bo to robili.

Tak, jeśli już mamy krytykować Polskę za to, to trzeba by też masę innych państw. Ale to nie oznacza, że nie można w ogóle o tym mówić i udawać, że Polska była pod tym względem idealna i byliśmy w 100% tolerancyjni wobec Żydów...

Avatar CzarnyGoniec
Nie potrzeba ludobójstwa żeby mordować żydów.
Bojówki wybijały szyby w sklepach i zdarzyło się im kilka razy strzelać do parad żydowskich.

A co do antysemickości to czasem mam wrażenie, że cała Europa w 20-leciu międzywojennym była antysemicka i każdy kraj by najchętniej Żydów wybił lub przesiedlił. I różnica była tylko w natężeniu tego jak bardzo jakiś kraj był antysemicki (i tu faktycznie Polska wypadała nieźle. Rząd Piłsudzkiego zwalczał w końcu naszych lokalnych faszystów).

Avatar Jastrzab03
Jest mała różnica - w Polsce nie było to ani trochę wspierane przez rząd.
I proszę mi tu nie udawać, że "żaden naród nie jest święty wszędzie znajdzie się czarna owca" itd.
Przepraszam, ale kto wspierał Hitlera? Kosmici?Mr Spock?

Avatar Deuslovult
Zwykli niemcy nie wiedzieli o holokauście a hitler na kredyt ,,uzdrowił" niemcy możnaby rzec. Bezrobocie spadło. Gospodarka ruszyła z kopyta. Niemcy zaczęły ,,powstawać z kolan" w porównaniu do stanu przed 1933

Avatar CzarnyGoniec
Jastrzab03 pisze:
I proszę mi tu nie udawać, że "żaden naród nie jest święty wszędzie znajdzie się czarna owca" itd.
Przepraszam, ale kto wspierał Hitlera? Kosmici?Mr Spock?
Hitlera wspierali jego niemcy, początkowo też Brytyjczycy (premier Chamberlian), polscy nacjonaliści, węgrzy, czechosłowaccy różokrzyżowcy, włochy Mussoliniego, francuscy antysemici, amerykańskie korporacje (m.in. Ford) i (w początkowej fazie wojny) ZSRR.
I ta lista z pewnością nie jest skonczona.
Niemniej nawet gdyby lista kończyła się na Niemcach to wciąż nie byłoby to sprzeczne z tym, że żaden naród nie jest święty.


Gdyby Europa nie była pełna antysemityzmu to Hitler ze swoimi pomysłami byłby wzięty za szaleńca. I zdecydowanie nie udałoby mu się doprowadzić do tego do czego doprowadził.

Avatar
Konto usunięte
Antysemityzm to zasługa Żydów

Avatar CzarnyGoniec
Myślę, że bez aktywnej współpracy ze strony nie-żydów antysemityzm wciąż mógłby nie zadziałać

Avatar opliko95
Jastrzab03 pisze:
I proszę mi tu nie udawać, że "żaden naród nie jest święty wszędzie znajdzie się czarna owca" itd.
Przepraszam, ale kto wspierał Hitlera? Kosmici?Mr Spock?
Czekaj, ale kto tu - poza tobą - mówił o Hitlerze?
"Inni też to robili" nie oznacza "my tego nie robiliśmy"...
A rozmowa zaczęła się od tego, że napisałeś coś sugerującego że nie zgadzasz się z tezą, że "my to robiliśmy".


Czy tylko mnie trochę śmieszy to, że mimo tego, że zarówno ja i Goniec pisaliśmy, że w innych miejscach było gorzej - tyle, że zaznaczaliśmy że w Polsce też nie było idealnie i antysemityzm jak najbardziej istniał i przejawiał się mordami na Żydach - jako argumenty przeciw temu poddajecie "w innych miejscach było gorzej"?

Avatar
Konto usunięte
CzarnyGoniec pisze:
Myślę, że bez aktywnej współpracy ze strony nie-żydów antysemityzm wciąż mógłby nie zadziałać

Oczywiście

Avatar Jastrzab03
Deuslovult pisze:
Zwykli niemcy nie wiedzieli o holokauście a hitler na kredyt ,,uzdrowił" niemcy możnaby rzec. Bezrobocie spadło. Gospodarka ruszyła z kopyta. Niemcy zaczęły ,,powstawać z kolan" w porównaniu do stanu przed 1933

Nieprawda.Doakonqle wiedzielj. W jednym z obozów był nqwet dzień otwarty dla ludności nimieckieh.

Avatar CzarnyGoniec
Chyba pomyliłeś "obozy pracy" z "obozami zagłady"

Plus - no to nijak nie obala tezy "nie ma złych i dobrych narodów, każdy ma jasne i ciemne strony swojej historii. Polacy nie byli wyjątkiem"

Avatar Mijak
Właściciel
Ale to że nie ma narodów w pełni złych i w pełni dobrych nijak nie obala tezy, że są narody lepsze i gorsze.

Avatar CzarnyGoniec
Ale dopóki tej tezy nikt nie postawił nie będę próbował jej obalać.
A jeśli ktoś postawi to przede wszystkim poproszę go o zdefiniowanie "lepsze" i "gorsze", bo to może znaczyć cokolwiek.


Czy naród z większym wkładem w światowa naukę, ale też większym wkładem w zbrodnie wojenne jest lepsze czy gorszy? Nie bardzo widzę jak to w ogóle porównywać
Nie mówiąc już o tym, że co pokolenie zmienia się skład "narodu".

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów