Kładzenie obok siebie Pikio i OKO.press jest czymś z czym się radykalnie nie zgadzam.
Pikio to zbiór luźnych artykułów na temat czegokolwiek, często pisane przez amatorów bez wiedzy.
OKO.press - nawet jeśli tendencyjne - często przedstawia wartościowe analizy, które dobrze jest czytać dla samego faktu poznania sensownych stron drugiej strony.
Tu wybrałem kilka artykułów, które według mnie są stronnicze, a język którymi były pisane z pewnością nie sili się na bezstronny. Niemniej wciąż uważam, że są warte uwagi ze względu na przedstawiane w nich informacje:
oko.press/morawiecki-w-krainie-postprawdy-siedem-najbardziej-bezczelnych-klamstw-kolekcja-ilustrowana/
oko.press/politycy-pis-promowali-sie-na-konferencji-za-pieniadze-z-funduszu-przeciwdzialania-przestepczosci/
Co mi się podoba?
Dużo cyferek, nazwisk i konkretów. Jeśli się nie zgadzasz to albo wiesz z czym masz wejść w polemikę, albo zostaniesz przekonany argumentami.
Dla porównania artykuły Pikio o tematyce okołopisowskiej:
pikio.pl/wojciech-lemanski-2009192-kaczynski/
pikio.pl/500-plus-070919-waloryzacja/
Zwróciłbym uwagę na proporcje tekstu do reklam, a w samym tekście - na proporcje danych do banałów i nic nie wnoszących zapychaczy oraz na jakość i ważność argumentów przedstawionych.
Nie czytałem co prawda tych wszystkich artykułów, ale je chwilę temu przejrzałem i myślę, że to wystarczy do porównania.
Te cztery artykuły znalazłem w ten sposób, że wszedłem tu i tu na stronę główną i jakoś losowo je wybrałem (przy czym w wypadku Pikio wszedłem w zakładkę o gospodarce, żeby szybciej znaleść coś o PiSie)