No więc ten sen miałem dawno i ostatnio mi sie trochę przypomniał. Więc sen był w trochę zmienionej mojej wsi gdyż było tam więcej pól itp. i na jednym z nich była ogromna statua takiego tytana, wyglądał kańciaszcie oraz był biało-niebieski. Nie pamiętam za bardzo o co z nim chodziło, ale chyba miał się kiedyś wybudzić i ożyć, i z nim były powiązane jakieś księgi i chciałem się do niego dostać gdyż chyba na tułowiu miał wejście do środka. Ależ chciałbym jeszcze raz mieć ten sen i go zapamiętać.