Wielka ozdobiona licznymi ciekawymi elementami posiadłość, w której nieumarłe sługi Rantor należycie pielęgnują każdy zakątek jednocześnie spełniając każde życzenie swojej pani oraz jej rodziny. Ogółem jest to dość spory i piękny budynek w dzielnicy pałacowej Gryphonholdu i jest dosłownie na rzut beretem od pałacu imperatorskiego. Ba nawet podobno jest pod ów posiadłością jeden tunel prowadzący do imperatorskich sal niższych, był szybko dostać się do Archiwum Imperialis oraz innych kluczowych dla rodu komnat. Na pozór miejsce to jest tylko wypełnionym przepychem i ekscentrycznymi ozdobami miejscem życia żelaznej damy imperium, jednak w prawdzie wiele ozdób nie jest ozdobami, dobrym przykładem może być tu stojący w jednej z głównych sal szkielet smoka... jest to nic innego jak dracolich pilnujący swojej mistrzyni. Oczywiście nie jest on jedyną tego typu 'pułapką' jest wszak sług Rantor więcej w jej posiadłości, lecz ci od stróżowania dobrze się wtapiają w tło.