Właściciel
Znajomość których języków jest w dzisiejszym świecie najbardziej przydatna? Jak wielu języków warto się uczyć, a ile powinno być w podstawie nauczania?
Zapraszam do dyskusji tutaj, żeby nie zaśmiecać za bardzo innych wątków.
Konto usunięte
Angielski jest obecnie najbardziej przydatnym językiem, nie ma żadnych wątpliwości. Należy do jednych z łatwiejszych a używa się go na całym świecie, nie chodzi mi o języki urzędowe, a o sposób komunikacji między obcokrajowcami a tubylcami.
Właściciel
Ten post uświadomił mi, że powinienem trochę inaczej skonstruować ten temat. Więc biorę się za edycję.
Konto usunięte
Ehhh...
Ja znam 3 języki, 1 w pewnym stopniu zaawansowania (angielski), 1 w miarę dobrze (niemiecki) a uczę się rosyjskiego i francuskiego. Doliczam do tego rzecz jasna polski.
W szkole moim zdaniem powinno obowiązkowo nauczać się jedynie angielskiego, a inne języki np. hiszpański, niemiecki itd. powinny funkcjonować jako lekcje dla chętnych.
Co do przydatności, to wszystko zależy od miejsca zamieszkania (to chyba oczywiste) oraz od częstotliwości podróżowania. Osoba, która wyjeżdża do jakiegoś kraju powinna wpierw nauczyć się podstawowych zwrotów, bo jedzie tam, żeby poznać kulturę czyjegoś kraju, a język do kultury należy, więc osoba, która zanim gdzieś jedzie uczy się języka, szanuje kulturę tego kraju. Taka jest moja opinia.
Jakbym miał wymienić trzy najprzydatniejsze języki w których porozumiesz się w każdym kraju, to tak;
1. Angielski
2. Francuski
3. Chiński
Takie najprzydatniejsze języki to wg mnie angielski, chiński, francuski i hiszpański ewentualnie rosyjski. A co do tego jakie uczyć w szkołach to angielski, a jako drugi to niemiecki lub hiszpański lub francuski. Do tego można też dodać język nadobowiązkowy
Języki jakie powinny być nauczane w szkołach obowiązkowo
To
1. Angielski
2. Rosyjski
3. Niemiecki
A nieobowiązkowo to zależy od oferty szkoły
Konto usunięte
NA KIJ CI TEN JE**NY ROSYJSKI JAKO OBOWIĄZKOWY TO BYZ SENSU AAAA
JECHAĆ ROSJĘ JAK SRA NIECH ZGINIE PUTIN DO NORYMBERGI NIECH GINIE OSTATNIE DZIECKO KOMUNISTYCZNEJ ZARAZY
A przydatne języki to: Angielski niemiecki i możliwe że chiński, jeżeli Chiny nie upadną.
ŚWIATOWEJ KULTURY KURNA RUSPFIL XIĘ NAM ZNALZŁ KOMUNIZM WYBIŁ WSZYSTKO S POZA TYM TO TOSKA ZAWSZE BYŁA I JEST RAKIRM PLANETY
SAM JESTEŚ RAKIEM PLANETY ROSJA JEST TYLKO ŹLE ZARZĄDZANA PRZEZ ZŁYCH LUDZI A TAK TO MOCARSTWO JAK KAŻDE INNE WIADOMO ROSJANIE ŻYJĄ W BIEDZIE ALE TO LUDZIE I ROWNIE DOBRZE TO POLSKA JEST RAKIEM A NIE ROSJA TYLKO JEST ZARZĄDZANA PRZEZ ZŁYCH LUDZI I TO DLATEGO A ROZPAD ZSRR TO BYŁA KATASTROFA I TO POWIE CI KAŻDY NORMALNY CZŁOWIEK
Rozpad ZSRR to był promyk szczęścia w szarej i smutnej komunistycznej rzeczywistości.
Po rosyjsku dogadasz się mówiąc po polsku z odpowiednim akcentem. Może poza pismem, bo to pismo zbliżone do greki.
Moderator
Ja uważam, że każdy powinien się uczyć takich języków, jakich będzie potrzebował. Jeśli ktoś chce być naukowcem w CERN lub ESA - angielski, niemiecki, francuski i trochę łacina. Tak samo z polityką w UE. Jeśli ktoś chce być tłumaczem, wystarczy, że opanuje 1 język, ale bardzo dobrze, chyba, że chce więcej języków tłumaczyć. Do turystyki najlepsze są angielski, hiszpański, chiński i rosyjski. Przewodnik - to już zależy kogo chce oprowadzać i w jakich krajach. Według mnie esperanto powinno być najważniejszym, do komunikacji międzynarodowej, językiem uczonym w każdej szkole.
Angielski i może Niemiecki. A w szkołach, to uważam że obowiązkowo powinien być tylko Angielski, bo po Angielsku dogadasz się praktycznie w całej Europie (z wyjątkiem Rosji, ale trochę Rusków pewnie też zna) i Ameryce Północnej (Wiadomo, Stany, a USA to najpotężniejszy kraj na ziemi na chwilę teraźniejszą, i z największymi perspektywami dla młodych ambitnych ludzi, moim zdaniem)
Moderator
W Meksyku i innych krajach Ameryki Łacińskiej też będzie ciężko z angielskim.
Rosyjski moim zdaniem niepotrzebny. Dogadasz się nim tylko w Rosji, większość słów zresztą zrozumiesz, bo my tak jak Ruscy jesteśmy Słowianami, (Aż się My Słowianie przypomina ;-) ) a i po co komu do Rosji jechać. Tylko śnieg i lód, fajnych ofert pracy też za bardzo nie ma.
A wystarczy tylko w miarę dobrze znać angielski, i Europa oraz Stany stoją otworem!
Najlepiej znać co najmniej trzy języki obce czyli rosyjski angielski i niemiecki bo nimi się dogadasz wszędzie.po rosyjsku dogadasz się w całym byłym pakcie warszawskim i w obszarze mocnych wpływów ZSRR i potem Rosji
Uważam że obowiązkowy powinien być tylko angielski i zacząć się go uczyć najlepiej od małego dzieciaka a języki dodatkowe to jakie się będzie chciało i nieobowiązkowo
Ale uważam że języków warto znać jak najwięcej, po prostu niektórzy ludzie się nie nadają do języków więc na kij wciskać im coś czego nie będą i tak potrafili (podobnie z językami których się nie lubi, no nie ma bata że się takiego nauczy, znam to po 3 latach niemieckiego, już nic nie pamiętam, a uczyłam się go w sumie dużo, po prostu nie znoszę języka i się go nie nauczę)
Konto usunięte
Esperanto mógłby być językiem ONZ i innych organizacji międzynarodowych (kiedyś było blisko by został językiem Ligi Narodów, nie zgodzili się chyba Francuzi) nauczyłabym na całym świecie
Ale Deus, po kij ci ten rosyjski? Rosja nikogo nie obchodzi.
Po rosyjsku możesz się dogadać na całym wschodzie. Od egiptu po Władywostok. To spory obszar ziemi co nie? No i Rosyjska kultura jest ciekawa i piękna.
Konto usunięte
Spory obszar Ziemi ze stepami, półpustyniami i je**ną Syberią, gdzie łącznie mieszka 10 osób z czego połowa to autochtoni.
Uznawanie języka za ważny tylko dlatego, że można dogadać się nim na sporym obszarze geograficznym świadczy tylko o komplekasach co do małości pewnych swoich cech
Na tym obszarze mieszka prawie milliard ludzi no i Rosyjski to język którym dogadasz się niemal wszędzie na wschód od nas.
Konto usunięte
Na tym wschodzie nie ma nic wartościowego. Zresztą my nie musimy się uczyć ruskiego
Są zasoby. Ogromne zasoby wszystkiego.
I Rosjanie. Pijani Rosjanie
I bieda. Szara smutna bieda.
Konto usunięte
W sumie to rosyjski jest przydatny, ale nie aż tak, żeby był obowiązkowy
A ja się uczę rosyjskiego bo jest po prostu ładny i mi się podoba :' )
Angielski znać trzeba, dobrze jest znać też hiszpański i może francuski
Angielski oraz hiszpański wydają się taką podstawą. Z tymi językami na luzie dogadasz się z połową świata.
Ale mój umysł i tak uparcie zastępuje hiszpański norweskim bo why not.
Moderator
Wg mnie to z nauką języków powinno być tak, jak w Australii.
Na 100% angielski bo się wszędzie dogadasz i może hiszpański/francuski/włoski? Nie rozumiem dlaczego w wielu szkołach jest niemiecki. Po co to jak jeden germański już jest więc po cholerę drugi
Niemiecki jets dlatego, bo warto znać jewszcze jakiś język europejski, a niemiecki jest z nich najbardziej przydatny.
Konto usunięte
Francuzi to ch*je jeśli chodzi o języki
Nie będę się uczyć ich języka, na pohybel sku*wysyną