Kazirodztwo

Avatar wiewiur500kuba
Moderator
Co uważacie o kazirodztwie?
Co myślicie o miłości między kuzynostwem, przybranym rodzeństwem lub adoptowanym rodzeństwem?
Czy zmienilibyście zdanie gdyby taka para nie chciała mieć dzieci i jedno podałoby się nawet jakiejś operacji ubezpłodnienia(jakaś wazektomia czy inne podobne)?

Przepraszam jeśli jakiś podobny temat się pojawił ;-;

Avatar Jastrzab03
Kuzynostwo jest ok.
W innym przypadku do gułagu.
Aha, z adoptowanym to IMO niemoralne, ale prawnie nie powinno być problemów.

Avatar CzarnyGoniec
W sumie kiedyś uważałem, że bardzo nie i w ogóle bo choroby genetyczne.

A potem się dowiedziałem, że te choroby genetyczne z tego powodu nie są aż tak powszechne jak mi się wydawało.
Więc teraz to nie do końca mam stanowisko w tej sprawie.

Avatar opliko95
Jastrzab03 pisze:
Aha, z adoptowanym to IMO niemoralne, ale prawnie nie powinno być problemów.
Seks i małżeństwo z przysposobionym to prawnie to samo co ze swoim dzieckiem.
Ale z kuzynostwem jest prawnie ok.

Avatar Jastrzab03
ale mi chodziło oadoptowana siostra/brat

Avatar korobov
Ludzie właściwie wywodzą się od 1000 ludzi, więc... Jesteśmy bliżej spokrewnieni, niż się zdaje.

Avatar
Konto usunięte
W najgorszym przypadku dwóch najdalej spokrewnionych ludzi oni nadal są swoimi kuzynami 49-rzędu

Avatar
Konto usunięte
wiewiur500kuba pisze:
Co myślicie o miłości między kuzynostwem, przybranym rodzeństwem lub adoptowanym rodzeństwem?

Jaki rodzaj miłość miałeś na myśli? Zgaduję, że chodziło ci o miłość fizyczną. Co myślę o miłości fizycznej pomiędzy przybranym lub adoptowanym? A dlaczego nie zwykłym, rodzonym?

W każdym razie nie mam nic przeciwko w żadnym z przypadków. Gdybym miał tylko jeszcze jakąś chętną siostrę.

Avatar Karty
teoretycznie nikt nikomu nie zabrania uprawiac seksu z siostra, bo panowie policemani nie wchodza ludziom do sypialni

a tak ogolnie to bardzo dobry przepis, ktory bardziej dziala na zasadzie wsadzimy ci mandat dopiero jak przesadzisz czyli zrobisz mutanta

wtedy to jest nie tylko dla ludzi obrzydliwe, ale pozwalanie na to to jest zagrozenie istnienia porzadku moralnosci publicznej

Avatar Revan_PL
Kazirodztwo nie jest niczym złym, według badań jakie znalazłem to mniej niż połowa dzieci rodzi się z poważnymi wadami, w pozostałych przypadkach jest aborcja albo decyzja o wychowywaniu takiego dziecka

Avatar
Konto usunięte
Moralność publiczna, proszę cię. Co jest złego w tym, że brat i siostra chcą mieć ze sobą wspólnie odrobinę zabawy? W ogóle nie powinno być to karane, nawet w przypadku gdy zrobią wspólnie dziecko. Co jeżeli chcieliby wziąć ślub i stworzyć razem rodzinę?

Avatar Karty
Znaczy ja jestem za tym przepisem, ale odpowiednio zmodyfikowanym.

Nie obchodzi mnie, co kto robi w zaciszu wlasnej sypialni.
Wszakze kto siostry nie wyje*ie, ten nie zazna szczescia w niebie.
Jestem prostym czlowiekiem, widze ze brat z siostra sie r*chali - ale nic sie nie stalo. Nie powinienem tego egzekwowac. Jak to mowila Ayn Rand - niezaleznie jaki kto mial motyw, jesli nic sie nie stalo, to nic sie ku*wa nie stalo. Wyznaje ten poglad.


W przypadku zrobienia takiego dziecka jest to zmuszenie do dokonania aborcji - czego nie chcialoby moje faszystowskie panstwo, ktore glosi brak niepotrzebnego zamieszania i zaburzania porzadku publicznego.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku