AquoZ32 pisze:
Koteczek_21 to jedyny prawdziwy chrzescijanin

AquoZ32 pisze:
Koteczek_21 to jedyny prawdziwy chrzescijanin

NorseWarrior pisze:
Prawdziwy chrześcijanin to człowiek prawy w oczach Boga. Nie trzeba wierzyć żeby nim być.

Jastrzab03 pisze:
Chrześćjanin =/= katolik
um_ok na 100% też można określić chrześćjanką.

NorseWarrior pisze:
Prawdziwy chrześcijanin to człowiek prawy w oczach Boga. Nie trzeba wierzyć żeby nim być.

Litops pisze:
Idąc tą logiką, tak samo możesz być, Miki, muzułmaninem, żydem, mormonem, świadkiem Jehowy, pastafarianem, buddystą. itp

Baturaj pisze:
Jastrząb... nawet Ty piszesz takie głupoty?
Chrześcijanie i katolicy to to samo, co prostokąty i kwadraty. Z definicji i w praktyce.

Litops pisze:
Idąc tą logiką, tak samo możesz być, Miki, muzułmaninem, żydem, mormonem, świadkiem Jehowy, pastafarianem, buddystą. itp

Baturaj pisze:
Jastrząb... nawet Ty piszesz takie głupoty?
Chrześcijanie i katolicy to to samo, co prostokąty i kwadraty. Z definicji i w praktyce.

AdrianZandberg pisze:
Kogo możemy nazwać chrześcijaninem? Osobę, która wierzy w chrześcijańskiego boga, wyznaje filozofię chrześcijańską i jest praktykująm wiernym? Czy może osobę która wierzy w boga, wyznaje chrześcijańskie wartości ale nie praktykuje też można nazwać prawdziwym chrześcijanem. A może wystarczy tylko wierzyć. Albo jakiś mix.

jacek1s pisze:
«Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».
Błogosławieństwa na pewno nie dostaną, jeśli nie wierzą.

Mijak pisze:
To że jakaś grupa na pewno dostanie błogosławieństwo nie oznacza jeszcze, że wyłącznie ta grupa je dostanie. A więc nie oznacza, że ktoś nienależący do tej grupy na pewno go nie dostanie.

Baturaj pisze:
Tak, ale tu rozmawiamy o bycie chrześcijaninem.

Baturaj pisze:
Bo nie rozmawiamy o tym, kto wejdzie do nieba, tylko o tym, jaka jest definicja chrześcijanina.