Przechodzę przez korytaż i nagle wyrywa się kontakt..
I mie bije i gada o kryzysie energetyczny
Prubóje się bronić i uciekać ale zostaję uprowadzony na stację paliw była zima i byłem przywiązany do dystrybutora paliw i zrobiło mi się zimno a sznurek znikł więc chciałem wejść do budynku by się ogrzać i gdy byłem przy wejściu to z bankomatu od którego odszedł żul wyskoczył znowu kontakt i mie zabił