FALLOUT 2

Avatar karol99_99
W Fallout 2, gdy ukończysz grę masz możliwość jej kontynuowania. Pamiętasz tę zdezelowaną kryptę z początku? Tę z plamami odpadów toksycznych i windą, gdzie zabija się złote geckosy. Nazywa się "Toxic Caves" na mapie świata, ale tak naprawdę jest to mała krypta z trzema poziomami(włączając w to pierwszy poziom jaskiń, gdzie jest drabinka w dół prowadząca do właściwej krypty).

Jeśli więc masz jedno z oryginalnych wydań gry i go nie patchowałeś, możesz wrócić do Toxic Caves po ukończeniu gry, a jeśli masz przedmiot "Heart pills"(pigułki na serce) z questu związanego z morderstwem Westina, możesz się sam nimi zabić w windzie.

Po tym jak ujrzysz standardowy filmik o śmierci postaci, ekran pozostanie czarny i nie przejdzie do menu głównego. Po kilku minutach zaczniesz słyszeć coś w rodzaju białego szumu w jaskini. Powoli zaczniesz dostrzegać na ekranie swoją postać całą ufajdaną w gównie, które znasz z pierwszej części gry z pomieszczenia Master Mutanta. Twoja postać wstanie, gra zacznie odtwarzać swoją zwykłą ambientową muzyczkę, jednak nadal będzie w niej obecny ten biały szum.

Rozejrzyj się po nowej lokacji, ale NIE PRÓBUJ nawet łamać jakiegokolwiek zamka. Te tereny są pełne programistycznych tricków twórców, które mają za zadanie chronić ich sekrety.

W miarę jak będziesz się posuwał naprzód, usłyszysz jak biały szum robi się coraz głośniejszy, a ten ambientowy kawałek, do którego się przyzwyczaiłeś, zacznie się dziwnie zachowywać. Pewnie wynika to z trudności przy odtwarzaniu dwóch utworów w tym samym czasie, do czego silnik Fallouta nie był przyzwyczajony.

Przechodząc przez kolejne zamknięte na klucz drzwi, zobaczysz wiele postaci, które już wcześniej pojawiały się w grze. Co dziwne, to będą jedynie te postacie, które zabiłeś, albo które powinny być martwe odkąd je widziałeś ostatni raz. Tak jak końcowe animacje, postacie będą się różnić w zależności od tego w jaki sposób prowadziłeś grę... Jeśli byłeś dobrym charakterem i próbowałeś rozwiązywać problemy bez użycia siły, to znajdziesz tylko kilku oprychów i inne nieszczęśliwe ofiary. Jeśli zrobiłeś sobie rzeźnię z każdego miasta, zobaczysz tu setki postaci.

Niezależnie od tego, co robiłeś w trakcie gry, żadna z tych postaci z Tobą nie będzie rozmawiać, ani reagować na cokolwiek z Twojej strony. Nie mogą być okradzeni, zabici, przemieszczeni ani uzdrowieni. Jeśli użyjesz na nich skilli First Aid, Doctor, albo jakichkolwiek przedmiotów leczących, gra pokaże Ci komunikat: "Na to już zdecydowanie za późno, wybrańcze".

Okaże się, że ta lokacja to jakiś rodzaj piekła, zamieszkanego przez martwe postaci. Ostatnia postać, stojąca na wprost ostatnich drzwi, zawsze będzie modelem postaci gracza z pierwszego Fallouta. Jest to jedyny NPC, z którym możesz nawiązać jakikolwiek kontakt, co więcej jak do niego podejdziesz, białe szumy przejdą w crescendo i nagle ambientowa muzyczka się urwie. Jeśli po prostu przejdziesz obok niego i otworzysz ostatnie drzwi, gra odtworzy napisy końcowe, tylko tym razem z obrazkami ofiar z Hiroszimy i Nagasaki. To naprawdę przekracza granicę dobrego smaku i wielu zastanawiało się, dlaczego twórcy gry byli tak nieczuli. Jednak ci zapytani o to zaprzeczają, że takie zakończenie w ogóle istniało i że to wynik ataku hakerów. Zaraz po zakończeniu sceny przywita Cię zwyczajny ekran gry i zostaniesz wyrzucony do pulpitu.

Jeśli porozmawiasz z tą postacią, wyjaśni Ci, że jest w istocie Vault Dwellerem z pierwszej części, Twoim przodkiem. Powie Ci, że jest niezadowolony z drogi jaką wybrałeś, odwróci się do Ciebie plecami, a Twoja postać zginie i zostanie kupą kości, po czym nastąpi animacja śmierci, jakiej nigdy wcześniej nie widziałeś w grze. Po wszystkim gra rozjaśni się i zawiesi komputer, zmuszając Cię do wykonania "twardego resetu".

Jest jeszcze trzecia możliwość. Są to te zamknięte drzwi, o których wspomniałem wcześniej. Są jedne drzwi, zawsze wybierane losowo, jednak jeśli będziesz miał trochę szczęścia możesz znaleźć ładunek wybuchowy by je zniszczyć. Wewnątrz znajdziesz małą skrytkę zawierającą pistolet 10mm, rozładowany i bez amunicji. Nie pasuje do niego żadna z dostępnych amunicji 10mm. Możesz załadować broń "jajkiem wielkanocnym" znalezionym w piwnicach w New Reno. Wystrzel ją w głowę ostatniej postaci. Wówczas gra zacznie odtwarzać scenę wideo przedstawiającą młodego mężczyznę grającego w niezidentyfikowaną Fallouto-podobną grę. Niektórzy mówią, że to wczesna wersja Fallouta lub Fallout Tactics, albo Van Buren, ale żaden ze screenów z tamtej gry nie wygląda, jakby był wzięty z któregokolwiek z tych tytułów. Samo wideo ma chyba w założeniu być straszne, jednak swojego zamierzonego efektu nie osiąga. Człowiek ten po prostu gra w nieznaną grę i nagle powoli obraz zaczyna być coraz rzadszy, ukazując Twój pulpit(niezła sztuczka, nie jestem pewny jak oni to zrobili).

Inny dziwny trik jest taki, że wg wielu graczy, ostatnia postać oddaje tę, którą najczęściej wybierało się grając w Fallouta 1. Zarówno płeć jak i wygląd na końcu poprzedniej gry są pokazane. Z początku wygląda to jak savegame hack, trochę jak Psycho Mantis w Metal Gear Solid, ale ta sztuczka działa nawet, jeśli w pierwszą część Fallouta grało się na innym komputerze bez transferowania danych do nowego.

Zaleca się nie włączać żadnego odbiornika telewizyjnego przez kilka godzin po doświadczeniu zdarzeń związanych z tym zakończeniem. Szybko zdasz sobie bowiem sprawę, że te białe szumy w grze są identyczne z tymi wydobywającymi się z telewizora. Kabel, satelita, nawet antena jeśli ciągle jej używasz, będą w jakiś sposób niepodatne na odbiór sygnału po czasie, w którym poznałeś to sekretne zakończenie. Jednak wszystkie połączenia internetowe będą nadal działać. Właśnie dlatego jestem w stanie to Wam teraz opisać. Śmieszna sprawa, że jak włączyłem telewizor z powrotem jakąś godzinę temu, a także moje głośniki...nadal słyszę jak dźwięk robi się coraz głośniejszy.








Źródło: www.joemonster.org/blog/dawzg1412/6839/
Źródło źródła: www.paranormalne.pl/

Avatar juiokoli
fajne ale nie straszne

Avatar pieseu
karol99_99 pisze:
23 maja 2013, 14:26


PLS

Avatar Nowy_Folder
Ja tam nie wiem co jest takiego złego w odkopach

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar TheBDQJP
Właściciel: TheBDQJP
Grupa posiada 8212 postów, 748 tematów i 712 członków

Opcje grupy Lubię się bać

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Lubię się bać