[DYSKUSJA] Wielkie, złe korporacje - która gorsza?

Avatar
Konto usunięte
Pojedynek wielkich, złych korporacji!
Oto co dla przykładu zrobili...

EA - od lat odkrywa przed konsumentami "dumę i poczucie spełnienia" za pomocą "mechanik-niespodzianek" które są "całkiem etyczne". Zniszczyli też kilka studiów jak Viscreal (Dead Space) i Bullfrog (Theme Hospital).

Activision Blizzard - agresywnie eksploatuje swoje największe marki (Call of Duty, Diablo) jednocześnie monetyzując po cichu ich mechaniki, żeby zmylić klientów i recenzentów. Traktują też swoich testerów QA jak niewolników.

2K - produkują masowo gry sportowe, które posiadają wtórnie wykorzystywane materiały, wymuszane lokowanie produktu (Powerade) i... Niepomijalne przerwy na reklamę między połowami rozgrywki.

Take2 - wymuszają swoich utalentowanych ludzi (Rockstar Games) do pracy nad siły, jednocześnie prowadząc biurowe imprezy na których dochodziło do bezpodstawnych zwolnień i molestowań na tle homoseksualnym.

Konami - otwarcie przechodzi na produkcję gier freemium na smartfony, gier budżetowych sprzedawanych za pełną cenę (nowy Bomberman) i automaty hazardowe (pachinko), jednocześnie kasując projekty swoich najbardziej dochodowych twórców (reboot Silent Hill od Hideo Kojimy).

Kto jest bardziej niemoralny?
Kto bardziej wykorzystuje swoich pracowników?
Kto szybciej zamieni swoje produkty w nielegalne wirtualne kasyna?
Kto czyni większą szkodę w przemyśle gier wideo?

Wasza decyzja.

Avatar
niemamnietu
Ekspertem nie jestem, ale z wymienionych przykładów to chyba Take2 najgorzej traktuje ludzi.

Avatar Errror_Sans
Bethesda - nie wiem jak tam z pracownikami ale odbiorców mają głęboko w dupie

Avatar Dark_Dante
EA trochę zwolniło po tym burdelu z Battlefront II. Bethesda za to coraz mniej słucha graczy, obiecuje niesamowite rzeczy, a robi wszystko po swojemu. Największa ostatnia ich wpadka to Fallout 76, którego dopiero gracze ratują.

Ogólnie zauważa, że w ostatnim czasie branżę zaczyna toczyć rak. I szczerze boję się, że dojdzie do krachu, jak w latach osiemdziesiątych.

Avatar ILEsnqb
Dark_Dante pisze:
EA trochę zwolniło po tym burdelu z Battlefront II.

W którym niby momencie zwolnili? A nie, przepraszam. Tutaj trochę zwolnili - www.cdaction.pl/news-56173/electronic-arts-zwolni-350-pracownikow.html
Oprócz tego między innymi takie cuda:
Afery z Battlefield V - poprawność polityczna w grze o wojnie światowej, "jak wam się nie podoba to nie kupujcie gry"
Wszystko związane z grą Anthem
Afery z Lootboxami - "surprise mechanics"

Avatar
Konto usunięte
Dark_Dante pisze:
Ogólnie zauważa, że w ostatnim czasie branżę zaczyna toczyć rak. I szczerze boję się, że dojdzie do krachu, jak w latach osiemdziesiątych.

Ooo... Właśnie tego chciałbym!

Duże korpo pójdą do piachu, ich usługi-gry-konsole potanieją, indyki nic większego nie stracą... Wiecie o co mi chodzi.

Avatar Errror_Sans
BASTOY pisze:
Ooo... Właśnie tego chciałbym!

Duże korpo pójdą do piachu, ich usługi-gry-konsole potanieją, indyki nic większego nie stracą... Wiecie o co mi chodzi.

nie wiem o co ci chodzi. Ja na przykład wolę gry dużych korporacji od indyków bo mam dużą pewność że te gry będą conajemniej 7/10 (i tu nie mówię o grach EA czy też Bethesdy), będą długie, duże, ciekawe, ładne, i dopracowane i co najważniejsze gra jednej korporacji nie będzie aż tak bliźniaczopodobna do gry drugiej korporacji, natomiast w grach indie ciężko znaleźć cokolwiek ciekawego, mnóstwo kopiowania i niedopracowania, gry są tworzone przez 1-2 osoby, (jak jakieś gry indie tworzy studio i ma ono więcej niż 15 osób to te gry są w miare popularne i nie szuka sie ich wśród indyków tworzonych przez każdego i można zobaczyć ich trailery na targach gamingowych) jak znajdzie sie coś dobrego to jest krótkie i małe i mi to przeszkadza.
moja wypowiedź w skrócie: gry dużych korporacji znacznie przewyższają gry indie więc nie wiem o co ci chodzi

Avatar Skwarek218
Zacznijmy od tego, że Konami ucinało skrzydła Hideo i to tak m o c n o (wspomniany już SIlent Hill) a następnie postanowiło zniszczyć reputację serii MGS, w jaki sposób? Tworząc to gówno zwane "Metal Gear Survive".
A Take2 to zwykłe śmiecie, które wykorzystują Rockstara tylko dlatego, że go wykupili dawno temu.

Avatar
Konto usunięte
Errror_Sans pisze:
nie wiem o co ci chodzi. Ja na przykład wolę gry dużych korporacji od indyków bo mam dużą pewność że te gry będą conajemniej 7/10 (i tu nie mówię o grach EA czy też Bethesdy), będą długie, duże, ciekawe, ładne, i dopracowane i co najważniejsze gra jednej korporacji nie będzie aż tak bliźniaczopodobna do gry drugiej korporacji, natomiast w grach indie ciężko znaleźć cokolwiek ciekawego, mnóstwo kopiowania i niedopracowania, gry są tworzone przez 1-2 osoby, (jak jakieś gry indie tworzy studio i ma ono więcej niż 15 osób to te gry są w miare popularne i nie szuka sie ich wśród indyków tworzonych przez każdego i można zobaczyć ich trailery na targach gamingowych) jak znajdzie sie coś dobrego to jest krótkie i małe i mi to przeszkadza.
moja wypowiedź w skrócie: gry dużych korporacji znacznie przewyższają gry indie więc nie wiem o co ci chodzi

Czy ty jesteś trollem?

Avatar Errror_Sans
BASTOY pisze:
Czy ty jesteś trollem?

nie, nie jestem, jestem normalną myślącą osobą która uwarza że gry indie są gorsze i wolę duże gry tworzone przez duże korporacje, przy żadnej grze indie nie bawiłem się tak dobrze jak przy takim Red Dead Redemption 2. Może ciebie bardziej bawi czytanie setek linii tekstu w Doki Doki Literature Club ale to nie oznacza że skoro ja wolę ogrom akcji w Doom Eternal czy God Of War to muszę być trollem

Avatar
Konto usunięte
Errror_Sans pisze:
nie, nie jestem, jestem normalną myślącą osobą która uwarza że gry indie są gorsze i wolę duże gry tworzone przez duże korporacje, przy żadnej grze indie nie bawiłem się tak dobrze jak przy takim Red Dead Redemption 2. Może ciebie bardziej bawi czytanie setek linii tekstu w Doki Doki Literature Club ale to nie oznacza że skoro ja wolę ogrom akcji w Doom Eternal czy God Of War to muszę być trollem

Doom Eternal przeczy trendom AAA i na pewno sprzeda się mniej niż CoD:MW, gdyż nie będzie miał marketingu.


A indyka to polecam polski Shadow Warrior 2. Dobry w ch*j.

Avatar Dark_Dante
Wyginą korporacje, wyginie całe mnóstwo świetnych serii. Krach jest to najgorszą możliwą opcją.

Avatar Skwarek218
^
W kwestii indyków to polecam Hotline Miami

Avatar
Konto usunięte
Dark_Dante pisze:
Wyginą korporacje, wyginie całe mnóstwo świetnych serii. Krach jest to najgorszą możliwą opcją.

To jest skutek uboczny. Założę się że powstanie wtedy dużo indie studio, które zrobią duchowe kontynuacje które będą płatne lub freemium

Avatar Dark_Dante
A które będą mocno odstawać, od tego, co już mamy. Chociażby niesławna Arcania.

Avatar
niemamnietu
A wkrótce takie duże indie studio zdobędzie popularność i stanie się zwykłym, żeby robić lepsze gry.

Avatar Errror_Sans
po czym się stoczą i będzie to samo na co teraz narzekacie albo niewiele lepiej.
ciekawostka na dziś, krach na poczatku lat 80 był zrobiony faktem że właśnie mnóstwo ludzi tworzyło ch*jowe gry indie i zalewali nimi sklepy tak że nie można było zobaczyć dużych dobrych gier od dużych wydawców

Avatar
Sunfire_
Ale może to dobrze, jeśli niektóre serie przestaną istnieć? Wtedy będzie miejsce dla nowych marek.

Avatar
Konto usunięte
Errror_Sans pisze:
krach na poczatku lat 80 był zrobiony faktem że właśnie mnóstwo ludzi tworzyło ch*jowe gry indie i zalewali nimi sklepy tak że nie można było zobaczyć dużych dobrych gier od dużych wydawców

Ciebie chyba Bóg opuścił złotko:

Zwiastunem krachu było powstanie w roku 1979 firmy Activision – pierwszego producenta gier wideo niezwiązanego z producentami konsol (third-party developer; firma trzecia). Założyli ją czterej byli programiści Atari, którzy opuścili firmę, gdyż nie chciała ona umieszczać w grach napisów końcowych oraz nie wypłacała pracownikom należnego honorarium. W owym czasie Atari należało zresztą do Warner Communications (obecnie część koncernu Time Warner) i założyciele Activision liczyli, że zyskają sławę porównywalną do filmowców i muzyków ze stajni Warnera.

Atari rychło pozwało Activision do sądu, dążąc do zablokowania sprzedaży gier tej drugiej firmy, jednak nie osiągnęło swego celu, a ostatecznie skończyło się na ugodzie w 1982.


Ta sprawa zalegalizowała tworzenie gier na konsole przez firmy trzecie, co spowodowało wejście na ten rynek firm wcześniej niezwiązanych z grami, takich jak Quaker Oats, chcących w dobie boomu na gry wideo zaimponować klientom i akcjonariuszom na Wall Street. Zatrudniały one programistów z innych firm lub same poznawały, metodą odwrotnej inżynierii, proces tworzenia gier na poszczególne konsole. Nawet Atari zatrudniło programistów gier na Intellivision, czym ściągnęło na siebie pozew Mattela obejmujący zarzuty m. in. szpiegostwa gospodarczego.

W rezultacie wylewu nowych firm, miesięczna liczba nowych gier wzrosła ze 100 w czerwcu 1982 do ponad 400 pół roku później; w ten sposób rynek wszedł na drogę do zapaści.

W odróżnieniu od Nintendo, Sony i Microsoftu obecnie , Atari i Mattel utraciły kontrolę nad wydawnictwem na swoje platformy, a tym samym możliwość upewnienia się, że rynek nie będzie przesycony. Większość nowych firm nie miała wykwalifikowanych programistów, toteż tytuły pokroju Chase the Chuck Wagon, Lost Luggage czy Skeet Shoot tworzono w nadziei na zyski z szału gier wideo. Choć tytuły te głośno reklamowano, reprezentowały one na ogół niską jakość i w większości sprzedały się w bardzo niewielkiej liczbie kopii.

Do zapaści walnie przyczyniły się również ugruntowane firmy, w tym Atari, które wydało na konsolę 2600 dwie poślednie gry: Pac-Mana – niedorównujący oryginałowi port gry arcade, oraz adaptację filmu E.T. the Extra-Terrestrial. Ta druga, szumnie rozreklamowana produkcja (liczba wyprodukowanych kartridżów z E.T. przewyższyła liczbę użytkowanych na świecie egzemplarzy konsoli 2600) miała dać Atari ogromne zyski. Niestety, aby zdążyć przed świętami Bożego Narodzenia 1982, wydano ją już po sześciu tygodniach prac. Niską jakość gry zauważyły media, które nazwały E.T. pierwszą wielką pomyłką w przemyśle gier wideo.


1. Activision wyprodukowało w sumie 32 gry na Atari 2600. Czy to nazywasz "ludźmi tworzącymi ch*jowe indie"?
2. Jak ludzie tworzący ch*jowe gry indie przyczyniło się do krachu, skoro tacy pojawili się dopiero podczas jego rozpoczęcia?
3. Atari miało monopol na tym rynku. Wyprodukowało więcej kartridży jednej gry niż było wyprodukowanych konsol KU*WA WYPRODUKOWAŁO WIĘCEJ KARTRIDŻY JEDNEJ GRY OD WSZYSTKICH KONSOL ŁĄCZNIE Z REWIZJAMI JPRDL

Avatar Skwarek218
Atari było wtedy je**nym Bogiem i nikt nie może temu zaprzeczyć.

Avatar MajnkraftAlusiek
Konami jeszcze wykupiło, i zniszczyło Hudson Soft!

Avatar Ink_Sans
Każda wielka korporacja jest zazwyczaj uważana za złą. Bo każda robi coś złego.

Z tych opisów wydaje mi się, że najgorsza jest Take2.


(Nie znam się natym, więc nie biorę pod uwagę innych elementów i faktów o tych firmach)

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Koteczek_21
Właściciel: Koteczek_21
Grupa posiada 75268 postów, 2323 tematów i 1464 członków

Opcje grupy Świat Gier

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Świat Gier