jacek1s pisze:Czyli jeśli ograniczymy czyjąś wolność to ta wolność się nie skończyła w miejscu w którym ją ograniczyliśmy?
Nie, wolność człowieka nie może się kończyć. Można naruszyć czyjąś wolność albo działać wbrew prawu, ale każdy ma do tego "prawo".
Można kogoś karnie pozbawić wolności lub mu ją ograniczyć, ale nie może się ona kończyć.
CzarnyGoniec pisze:
Czyli jeśli ograniczymy czyjąś wolność to ta wolność się nie skończyła w miejscu w którym ją ograniczyliśmy?
AquoZ32 pisze:
ale ona sie wtedy konczy tam gdzie ja ograniczylismy???
AquoZ32 pisze:
no ale wolnosc konczy sie wtedy w miejscu w ktorym te reguly ja ograniczaja, nie chodzi tu o calkowite zakonczenie tylko o skonczenie sie w danym miejscu
CzarnyGoniec pisze:
Wyyyyydaaajeee mi się, że posługujecie się dwoma różnymi rozumieniami "wolności".
Jacek1s - takie egzystencjalne rozumienie zorientowane na człowieku i na tym, że człowiek decyduje o tym co zrobi, bierze za to odpowiedzialność etc. I to jest to samo rozumienie zgodnie z którym byli ludzie, którzy uważali, że najbardziej wolni się czuli w będąc w obozach koncentracyjnych (bodajże Frankl tak powiedział).
CzarnyGoniec pisze:
AquoZ32 - wolność w takim "klasycznym" rozumieniu. Co wolno, czego nie wolno. Co się powinno, czego nie wypada. Zbiór rzeczy, które wolno robić i których nie wolno.
I wydaje mi się, że to rozumienie jest bliżej tego zaproponowanego przez autora tematu.