Dlaczego?
Więc, przyszła mi do głowy teoria.
Skoro Bóg stworzył Adama i Lilith, a w późniejszej kolejności Ewę, którzy zjadając zakazany owoc, doprowadzili siebie na ziemię.
Bóg opisał ziemię jako miejsce bólu i cierpienia, gdzie będą cierpieć za grzechy.
Podobnie opisuje się piekło.
Ale dalej.
Jezus nazwał siebie Synem Bożym, w sumie też zesłannikiem Boga na ziemi, który oto jest w ludzkiej skórze.
W takim razie, chyba popełnił grzech, nazywając się za Boga we płoci.
Co oznacza z kolei, że mógł zostać na ziemi.
Wiadomo, że Diabeł ma dwa oblicza:
Szatana i Lucyfera.
Ale miejsce Lucyfera stoi pod znakiem zapytania.
Więc skoro Jezus popełnił grzech, to czy aktualnie może być Lucyferem?

Pomiędzy Jezus a popełnił nie powinno być przecinka.
Tyle ode mnie w tej sprawie.

maxmaxi123 pisze:

Poprawione.

Co xD
Po pierwsze Lilith to żydowska legenda, nigdzie nie pisze o niej w Biblii.
Po drugie Bóg NIGDY tak ziemi nie opisał. Ba, sam ją stworzył.
Jedyne cierpienie jakie nas tutaj czeka jest spowodowanej tym, że to diabeł jest "księciem tego świata", a my jesteśmy grzeszni.
Po trzecie Jezus JEST Bogiem. Jak mógł popełnić grzech mówiąc prawdę????

W starym testamencie, jest napisane, że Bóg ojciec i nie ma nikogo oprócz niego. W nowym natomiast, mamy, że to Jezus zesłał Ducha świętego, jako swoje oczy. Więc Bóg, a Jezus to raczej inne istoty.
Ale było powiedziane, że powiedział do Adama i Ewy, iż ześle ich na miejsce pełne bólu, gdzie będą rodzić dzieci w bólu i nie będą już nieśmiertelni. Podobnie, ale nie tak samo, jest opisywane piekło, a więc jest przypuszczenie, że ziemia jest piekłem. Ale Jezus, ponownie, nazywając się synem bożym, i Bogiem na ziemi, mógł i popełnił grzech. Więc czy może teraz on być Lucyferem?

Co? Przecież powiedział prawdę.

Nawet Eva nie jest tak porąbana jak to.

Nadal nie wiem o co ci chodzi. Co to znaczy "nazywając się za Boga we płoci"?

1. Lilith to tylko jakieś żydowskie dziadostwo, nigdzie o niej nie ma w Biblii
2. Bóg za każdym razem mówił że wszystko co tworzy jest DOBRE, a nie że jedno jest miejscem cierpienia
3. Jezus nie jest zesłannikiem w ludzkiej skórze, on jest do ciężkiej cholery człowiekiem
4. Nazywanie się za Boga we płoci już odpuszczę, bo nie znam języka keczua i nie rozumiem o co chodzi
5. Dwa oblicza, że niby diabeł i Lucyfer to jak woda a monotlenek diwodoru, jedno i to samo
6. Nazywanie Jezusa Lucyferem to po prostu nawet nie wiem co bo raz że herezja i apostazja i inne ekskomuniki, a dwa że głupie
7. Swoją drogą Jezus a grzech to jak dwie proste równoległe, nigdy się na miłość boską nie zetkną
8. Nigdzie nie jest napisane że jest tylko Bóg Ojciec, zawsze jest opisywany po prostu Bóg (ekhem Trójca ekhem)
9. Pisząc „mógł i popełnił” jesteś strasznie pewny/a/o, i to właśnie rozwala cały ten domek z kart. Jest to po prostu pycha, grzech przez który szatan zleciał z nieba, biorąc to pod uwagę, prędzej ty możesz nim być niż Jezus, który powiedział prawdę
Widać faryzeusze są wśród nas

Czytając tekst filiżanki zacząłem się zastanawiać, czy pisząc to coś brała.

Chyba z tym miejscem cierpienia chodzi ci o to, jak Bóg powiedział do pierwszych ludzi, że "w bólu będziesz rodzić, a ty z trudem uprawiał ziemię, która nie wyda plonu". Rzekł im to gdy już zjedli owoc. Bóg nie chciał koniecznie, aby tak było. Była to jednak KONSEKWENCJA GRZECHU. A nie Boże widzimisię.

Na wszelki wypadek przypomnę też o trójjedyności Boga:
Bóg jest w trzech osobach, ale jest jeden. Jeden Ojciec, jeden Syn i jeden Duch. Jedna natura pod trzema osobami współistniejącymi ze sobą i równymi w bóstwie. Tak jak woda może być ciałem stałym, ciekłym i gazowym, ale nadal będzie wodą. Jedną tą samą substancją, tak Bóg pod trzema osobami jest jednym tym samym i jedynym Bogiem

Filizaneczkaherbaty pisze:
W starym testamencie, jest napisane, że Bóg ojciec i nie ma nikogo oprócz niego. W nowym natomiast, mamy, że to Jezus zesłał Ducha świętego, jako swoje oczy. Więc Bóg, a Jezus to raczej inne istoty.
Ale było powiedziane, że powiedział do Adama i Ewy, iż ześle ich na miejsce pełne bólu, gdzie będą rodzić dzieci w bólu i nie będą już nieśmiertelni. Podobnie, ale nie tak samo, jest opisywane piekło, a więc jest przypuszczenie, że ziemia jest piekłem. Ale Jezus, ponownie, nazywając się synem bożym, i Bogiem na ziemi, mógł i popełnił grzech. Więc czy może teraz on być Lucyferem?

O czym ty gadasz? XDDD
Bóg jest jeden - ale chodzi tutaj o wiary ludów otaczających Żydów. Przecież niejednokrotnie w ST mówione było o Duchu Świętym oraz Jezusie.

Bóg nigdzie ich nie zesłał, wygnal ich jedynie z Eden. Pomimo ich kary wciąż nad nimi czuwał i im błogosławił.

Jezus JEST SYNEM BOŻYM ORAZ JEDNOCZEŚNIE BOGIEM XDDDDDD