Sen Zdera

Avatar Deuslovult
Moderator
Obudziłeś się w jamie naprzeciw korytarza i wyjścia na zewnątrz. Czujesz że musisz wyjść

Avatar
niemamnietu
No to wyszedł.

Avatar Deuslovult
Moderator
Zder
Na dworze niebo było czerwone a las w którym była nora nie miał liści, przed Tobą była ścieżka wyłożona brukiem z napisem ,,dobre chęci"

Avatar
niemamnietu
Poszedł ścieżką. Z tego co pamiętał to musi pójść dzisiaj do swojej nowej szkoły.

Avatar Deuslovult
Moderator
Zder
Ścieżka ciągnęła się przez las. Na poboczu leżały martwe rysie. W końcu doszedłeś pod wzgórze na które były schody, obok schodów leżały obalone kolumny greckie i rozbite greckie wazony, czuć było dym. Coś cię ciągnęło na wzgórze. Musiałeś tam wejść

Avatar
niemamnietu
Zaniepokoił go widok martwych rysiów, ale szedł dalej. To chyba nie jest droga do szkoły.

Avatar Deuslovult
Moderator
Zder
Doszedłeś na szczyt wzgórza, były tam rozrzucone kolumny w kształcie okręgu które były przewrócone lub miały ślady zniszczenia i Na którym było rozsypane ognisko z jeszcze żarzącym się węglem. Obok na boku oparta o przewrócony stół leżała kobieta, o włosach brunatnych i oczach takiego samego koloru pełnych mądrości i domowego ciepła, nosiła suknie o kolorze białym i chustę, suknia na brzuchu była cała czerwona od krwi a kobieta trzymała się za brzuch.
-ratuj się... ratuj swój świat i dom, ostrzeż świat przed nim...- kaszlnęła krwią
- co czczą go w świątyniach wszystkich- ponownie kaszlnęła krwią i umarła a ty się obudziłeś wystraszony

Avatar Maks9o
//🅱etonowy Papaj!

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku