1936 - historia alternatywna

Avatar CzarnyGoniec
Cofacie się w czasie do roku 1936 do IIRP i nagle Mościcki mianuje was premierem. Znacie dobrze historie i ze za trzy lata czeka nas okrutna wojna.
Co robicie by zapobiec wojnie/ zmienić jej przebieg?

Avatar
Konto usunięte
Robiłbym wszystko żeby wypie**olić na zbity pysk Śmigłego - Rydza

Avatar samex
Kobza pisze:
Robiłbym wszystko żeby wypie**olić na zbity pysk Śmigłego - Rydza

^

Avatar korobov
Ja bym brał kredyty na wojsko jak poje**ny. Kupiwqłbym czołgi, samoloty, ropę czy nawet działa, licencje na produkcję, na rozrost infraatruktury. Może bym nawet czołgi ciężkie od Francuzów bym brał.

Avatar maxmaxi123
Ostrzec Zachód, zatrudnić najlepszego dyplomatę czy kogoś w tym guście, aby nakłonił na wcześniejszy atak na Niemcy. Ciekawie by było.

Avatar Deuslovult
Po pierwsze. Zwiększam produkcję urów. I wyje**ć niekompetnych członków rządu jak np. Śmigły rydz. I spróbował się dogadać z opozycją typu chadecja.
Po drugie: każe rozpocząć pracę nad karabinem maszynowym
Po czwarte: zrzekam się praw do zaolzia i próbuję zawiązać sojusz z czechosłowacją
Po piąte: jak hitler zajmuje nadrenię to wydaję rozkaz uderzenia na niemcy. W 1936 polska armia mogłaby ich rozjechać jak sowieci po 43.
Casus beli? Łamanie traktatu wersalskiego
Po szóste: rozpoczynam negocjacje z rządem radzieckim nad wymianą: kilkaset tysięcy ukraińców za podobną liczbę polaków. Jeśli się
nie udadzą to trudno
Po siódme: tworzę autonomię ukraińską. Będzie ona miała własny sejm i prowadziła samodzielną politykę wewnętrzną jak i posiadała własną armię u boku polskiej.
Po ósme: po rozjechaniu niemiec na traktacie pokojowym zajmuję terytoria do odry i nysy. Niemców z stamtąd wysiedlam. Zamiast daję polaków z wołynia i z białorusi. Stała obecność garnizonów wojsk polskich w Niemczech razem z armią francuską na zachodzie niemiec( niemcy powinny być rozbite na kilkadziesiąt państewek niezależnych od siebie)
Po dziewiąte: zaprzęgam przemysł niemiecki do pracy na polski wysiłek wojenny. Praca nad budową bunkrów i sojuszem polsko-rumuńskim oraz polsko-łotewskim. Kupuję troche hurricanów i rozkładam na części. Potem z tego i z zespołu polsko-niemieckich techników budujemy nowy myśliwiec tłokowy
Po dziesiąte: wykorzystuje niemieckich konstruktorów i fabryki by uformować silne wojsko polskie mogące stawić czoła armii czerwonej. Rozbudowa siatki prometejskiej. Egzekucja szpiegów wywiadu radzieckiego na terenie RP lub przeciągnięcie ich na naszą stronę
Po jedynaste: rozpoczęcie prac nad bronią nuklearną i rakietami oraz silnikami odrzutowymi. Bo czemu nie zrobić V2 z głowicą atomową i posłać na kreml? Lub odrzutowców niszczących w nocy radzieckie siły powietrzne?
Po dwunaste: próba zbudowania jak największego sojuszu przeciwko komunizmowi od japonii po jugosławię i finlandię.
Po trzynaste: jak mamy sojusz i zmodernizowaną armię to uderzamy na ZSRR i próbujemy nie powtórzyć błędu hitlera. Uderzamy na przełomie kwietnia i maja by do października zająć zgliszcza moskwy. Na początku uderzenie z powietrza odrzutowcami w kierunku baz lotniczych i linii kolejowych by uniemożliwić szybką ewakuację fabryk za ural. Dalej dywizje pancerne przekraczają razem z dywizjami estońskimi granicę Sowiecko estońską i prą na leningrad z całą szybkością. Zajęcie stolicy rewolucji to będzie świetny wydźwięk propagandowy. Ważne jest też zdobycie sporej liczby jeńców których byli biali generałowie co zamieszkali w mandżurii i w europie i przybyli na zaproszenie rządu przeszkolili na żołnierzy pochodzenia rosyjskiego na członków nowej, rosyjskiej armii (trochę jak ROA). Na Ukrainę powinny wkroczyć głównie wojska polskie i ukraińskie. Tereny ukraińskiej SSR zdobyte przez siły sojuszu antykomunistycznego powinny być przekazywane od razu rządowi autonomii ukraińskiej a miejscowa ludność powinna dostać majątek po sowietach do podzielenia i zachęcana do wstępowania do armii Ukrainy. Rumuni powinni związać w walce dywizje sowieckie by 2 grupa pancerna WP razem z mogła ich okrążyć lub spróbować. Celami operacyjnymi które powinny być spełnione w pierwszej fazie to: zajęcie kijowa i osiągnięcie linii dniepru i dźwiny razem z bramą smoleńską. Zajęcie Leningradu przez wojska polsko- fińsko- estońskie. Zajęcie Władywostoku przez armię japońską. A co z niemcami? Ich wojska mimo iż pod wspólnym dowództwem trzymałby front białoruski razem z armiami krajów bałkańskich wykluczając rumunię której siły by operowały na ukrainie razem z wojskiem polskim, ukraińskim i rosyjskim. Ważne byłoby też wywołanie powstań narodowych na kaukazie. Np Czeczenów czy gruzinów by związać walką jak największe siły radzieckie. Drugą fazą byłoby zdobycie lub zniszczenie Moskwy poprzez szturm przez bramę smoleńską lub północną rosję na południe i przetrwanie zimy. Trzecia faza to istny fall blau czyli ofensywa na kaukaz. Jej celem jednak nie jest zdobycie stalingradu a zdobycie rostowa i przeprawy na drugą stronę donu gdzie celem byłoby dotarcie do Gruzji i pomoc gruzińskim powstańcom jak i reszcie powstańców kaukaskich. Tam powinny być przerzucone oddziały górskie wojsk sojuszu i pomaszerować na baku w celu zdobycia ropy. Dopiero potem jak już zakończyłaby się kampania kaukaska możnaby ruszyć z ofensywą na północ na stalingrad. W międzyczasie ważne byłoby utworzenie rządów marionetkowych na terenie zdobytym przez wojska i złożenie kilku propozycji pokoju ZSRR. Po zdobyciu stalingradu lub moskwy ZSRR stalin pewnie by zginął zastrzelony przez współpracowników którzy chętnie przyjeliby rozpad ZSRR jak np. Beria który mógłby zostać przywódcą powojennej Gruzji. Skoro w naszej historii się na to szykował w czasie bitwy o moskwę to coś musiałoby być na rzeczy. ZSRR rozdzieliłbym na kilkanaście republik. Japonii przyznał daleki wschód. Ukraińcom całe ukraińskie SSR. Białorusinom własne państwo w granicach Białoruskiej SSR. Gruzinom tak samo i podobnie z resztą narodów związkowych ZSRR nie licząc tych na dalekim wschodzie typu Kazachstan. Te by były częścią republiki Rosyjskiej razem z zakaukaziem i resztą rosyjskiej SSR.

Avatar samex
Powiem tak. Zaufanie to 18 latka z dupy wziętego jako Premiera byłoby absurdem. Ale pierwszy rok to najprawdopodobniej dla mnie formowanie rządu oraz władzy aby żaden Śmigł czy Beck nie pie**olił się ze mną w "ja chcę rządzić".

Następny rok to oczywiście silna budowa armii. Bez tego to możemy sobie marzyć o pokonaniu Niemców czy Sowietów. Dyplomatycznie dążyłbym do poprawy relacji z Czechosłowacją oraz Litwą. Litwa mogłaby się przydać w otoczeniu Prus Wschodnich z pewnością kosztować nas będzię miastem Wilno ale polityka będzię tego wymagać. Co do Czechosłowacji to sama ona jest idealnym sojusznikiem ale rządzonym przez tchórzy zgadzających się na zachodnie roszczenia trzeba z nimi ustalić uznanie ziemi cieszyńskiej jako części należnej Czechom oraz kwestie sojuszu anty-niemieckiego. To właściwie będzię trudniejsze gdyż Czesi mają na nas wyje**ne ale możliwe. Pakt z nimi musi oczywiście być w tajemnicy przygotowany oraz plan ataku. Alarmujemy Francję i Anglię ale zapewne nie uwierzą w nasze "dyrdymały". Więc pozostaje nam czekać do Monachium gdzie Polska powinna stanąć w obronie Czech i podrzegać ją do odmowy traktatów. Niemcy zapewne nie przyjęłyby Nie za odpowiedź i wysłałyby wojska do Czech. Polska wtedy musiałaby zaatakować razem z Litwą skordynowany ofensywe na Prusy Wschodnie. Oraz atak na Śląsk aby mieć bliżej do Pragi. Kto mógłby stanąć po stronie Niemiec? Węgrzy oraz Sowieci. Sowieci raczej nie weszliby tak szybko do wojny i nic ich nie powstrzyma przed tym ale znając życie i czystkę Stalina dalibyśmy im trochę siniaków jak Finowie (choć mniej jestem gotowy stwierdzić) Na Węgrów napuscić należy przyjaznych na Rumunów którzy mieli z nami dobre relacje i przydaliby się w walce ZSRR. Trzeba też brać pod uwagę powstanie Słowaków które oczywiście trzeba stłumić więc areszt Tisy i przywódców separatystó jest konieczny. O mniejszościach mówiąc trzeba mieć wysoką nieufność w stosunku do Niemców i Ukraińców którzy będą czekać na moment słabości. Ich trzeba będzię tępić jak muchy i przymuszać do uciszenia. I ostatecznie trzeba będzię przekonać jedyny kraj który nienawidził Niemców mocniej niż my czyli Francję. Jeżeli Francja zdecyduje się na to gra kończy się mniejszymi stratami. Miejmy na uwadzę jednak że Ta wojna będzię kosztować dużo ludzi więc wielu zginie aby tak wielu nie ginęło pod nazizmem oraz komunizmem. Ale jestem ch*jowym wodzem więc pewnie mnie obalą na pierwszym kroku.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
"Ej Hitler, bo ty w sumie spoko koleś jesteś. Co powiesz na Gdańsk za Czechosłowację?"

Avatar
Konto usunięte
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
"Ej Hitler, bo ty w sumie spoko koleś jesteś. Co powiesz na Gdańsk za Czechosłowację?"

W HoI4 możesz, chyba na jakimś modzie, oddać Gdańsk za Słowację.
Więc połowa sukcesu.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Wydaję mi się, że nawet w podstawce Niemcy mają wybór między "Gdańsk, albo wojna" i "Gdańsk za Czechosłowację"

Avatar Jastrzab03
Zwolnił bym produkcję tych przeklętych Łosi i Karsi, i zaczął budować, nwm MOŻE MYŚLIWCE!

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Polska nie miała żadnych fizycznych możliwości, by wygrać wojnę.

Moglibyśmy się trzymać może miesiąc dłużej, ale i tak alianci nie zdążyliby się przygotować.

Avatar Deuslovult
A czemu nie uderzyć w 1936 z powodu nadrenii? Wtedy mieliśmy przewagę nad niemcami jak i casus belli na wojnę. Łamanie traktatu wersalskiego

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Bo wtedy zamiast w 39 Polska znikłaby z mapy w 36 i alianci byliby jeszcze bardziej nieprzygotowani.

Avatar korobov
W roku 1936 Niemcy byli nieprzygotowani do wojny całkowicie.

Avatar Deuslovult
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Bo wtedy zamiast w 39 Polska znikłaby z mapy w 36 i alianci byliby jeszcze bardziej nieprzygotowani.

XDDDDDD Wermacht w 36 to nie to samo co w 39. Wtedy bardziej przypominał reischwerę w 33. Mała liczebność stary sprzęt i jedynie tylko kadra dobra. Wojsko polskie spokojnie by ich pokonało. Wiadomo Niemcy mieli spore zaplecze mobilizacyjne ale to były żółtodzioby. Ci których mogli wtedy wystawić, totalnie bez przeszkolenia wojskowego

Avatar Vader0PL
A ja na to spojrzę z trochę innej perspektywy, Deus. A dokładniej - patrząc ze strony ZSRR. Gdyby dwa państwa, stojące na drodze do podboju Europy, walczyły ze sobą, to skorzystałbym i wbiłbym się najpierw w plecy Polaków, a później w osłabionych Niemców.
Chociaż szczerze nie pamiętam, jak silni byli Komuniści w tym roku :V

Avatar Deuslovult
Mieliśmy pakt o nieagresji z sowietami. A w 1936 ciągle byli za słabi na takie akcje. To były początki wielkiej czystki i stalin bardziej skupiał się na zwalczaniu wewnętrznej opozycji realnej i wyobrażonej. Nie uderzyliby chociaż z tego powodu że stalin nie ufał generałom

Avatar Vader0PL
Śmiem otwarcie wątpić, że byłbyś w stanie ogarnąć wszystko w Polsce, wzmocnić armię, zaatakować Niemców i z nimi wygrać w jednym roku :V

Avatar Deuslovult
Ja też śmiem wątpić. Ale po coś są ludzie? Maczek, Sikorski,Kutrzeba i inni. Mieliśmy sporo dobrych dowódców którzy by spokojnie się zajeli tym. A armię chciałem wzmocnić po upadku niemiec. W jego czasie chciałem wedle starych planów mobilizacyjnych zmobilizować armię i rezerwę. Tak na wszelki wielki. Dopiero po upadku niemiec można by się zająć tą cala resztą burdelu w polsce. Najpierw pokonać niemcy a potem reaorganizacja armii i całej reszty do ataku na ZSRR.

Avatar samex
Przede wszystkim Dyplomacja! Sojusze z krajami sąsiednimi to pierwszy krok do przetrwania.

Avatar Deuslovult
To prawda. Zwłaszcza z rumunią i czechosłowacją.

Avatar opliko95
Co bym zrobił gdybym jakoś tak został premierem? Zacząłbym poszukiwania kogoś wystarczająco kompetentnego na to stanowisko, tak by raczej zostać doradcą który ma wiedzę z przyszłości.
Mam jednak też 3 lata na znaczną pomoc polskiej myśli technicznej, a więc bardzo możliwe że i gospodarce.
Znam całkiem dobrze historię komputerów i zasady ich działania, a do tego choć z pewnością daleko mi do zrozumienia matematyki na poziomie akademickim nawet z tamtych czasów, mam ze sobą cholernie dużą garść sprawdzonych dobrych pomysłów dotyczących kryptografii, więc nawet jeśli nie wyjaśnię dlaczego dany algorytm ma działać, to mogę go rozpisać. +Kojarzę coś jak działa enigma, a jeśli scenariusz zakłada możliwość wzięcia czegoś ze sobą, to w 36 Polska zyskuje masywną przewagę informacyjną.
Zresztą jeśli można wziąć źródła informacji, albo się przygotować do podróży, to warto też pamiętać o możliwości przeczytania całej masy raportów i opinii na temat tego co w II WŚ działało, a co nie i dlaczego, by być może efektywnie doradzać pod niektórymi względami w wojsku

Avatar CzarnyGoniec
Enigma w 1936 chyba akurat już została rozszyfrowana, a przynajmniej jeśli dobrze pamiętam.
Bo z pewnością stało się to już jakiś czas przed wojną

Avatar opliko95
Wczesne, cywilne wersje tak.
Ale wszystkie wojskowe w zasadzie w pełni rozszyfrowano na pewno dopiero po tym jak amerykanie dołączyli do wojny (bo też mieli wkład w produkcję bomb)

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów