Pustka

Temat edytowany przez Abomination - 11 czerwca 2019, 12:11

Avatar Abomination
Właścicielka
Przedziwne miejsce objęte niekończącą się mgłą. Nie wiadomo czym jest, skąd się wzięło i co tu się wyprawia. W tym świecie jest zimno, jak nigdzie. Całe to miejsce jest jakby lustrzanym odbiciem naszego świata, a gdzieniegdzie można spotkać zagubione, błąkające się dusze.

Avatar wiewiur500kuba
Gustaw wstał niepewnie z łóżka, rozglądając się dookoła, zdezorientowany. Czy to była jakaś sztuczka tej wiedźmy, czy jednak samego lasu, w którym przyszło mu spędzić noc? Zrobił kilka kroków, obserwując, czy przestrzeń wokół niego się zmienia.

Avatar Abomination
Właścicielka
Miałeś wrażenie, że ciągle jesteś w tym samym lesie, lecz był otoczony gęstą mgłą. Wszystko wyglądało identycznie... Nie widziałeś jedynie domu Izabeli. Przestrzeń pozostawała taka sama. Było Ci dosyć zimno, ale dało się wytrzymać. Co ciekawe, nie padał tu deszcz. W oddali zauważyłeś jakieś światło, które przecinało mgłę...

Avatar wiewiur500kuba
Młodzian niepewnie ruszył w stronę tego dziwnego światła, co i rusz rozglądając się dookoła, w poszukiwaniu czegokolwiek i nasłuchując czegoś nietypowego, dla tego i tak dziwnego lasu. Za grosz nie ufał otaczającemu go światu oraz też swoim wspomnieniom. Które z tego to iluzja? Gustaw ma nadzieję, że za niedługo się tego dowie...

Avatar Abomination
Właścicielka
Światło było coraz bliżej aż w końcu zniknęło i objawił ci się mężczyzna siedzący na kamieniu. Spoglądał w dół, na ziemię. Odziany był zwyczajnie, jak chociażby giermek. Całe jego ubranie wykonane było ze skóry, a przyozdobione było wielkim futrem, służącym jako płaszcz. Ten jegomość był dosyć młody, posiadał długie brązowe włosy i ogoloną brodę. Nie był przestraszony otoczenia, wyglądał jakby spędził tu już jakiś czas.
- Dawno nie miałem tu żadnego gościa. Jesteś pierwszym od wieków, gratulacje. - Mruknął posępnie.

Avatar wiewiur500kuba
Gustaw rozglądnął się niepewnie dookoła, upewniając się, że jest tu sam z tą osobą.
- Co to za miejsce? - Zwrócił się niepewnie do nieznajomego, licząc na jakąś konkretną odpowiedź.

Avatar Abomination
Właścicielka
Nie widziałeś nikogo innego, najpewniej byłeś sam na sam z nieznajomym.
- Znajdujemy się w Pustce, w miejscu poza wszystkimi światami w wszechświecie. To tu trafiają zagubione dusze, nie mogące trafić ani do niebios, ani do otchłani. Ale to tylko szczyt góry lodowej... To miejsce, jest czymś więcej. A skoro się tu dostałeś i jesteś żywy... Oznacza to, że jesteś moim następcą. - Wycedził spokojnie, a ty nie miałeś pojęcia o czym mówi.

Avatar wiewiur500kuba
Gustaw mocno się zląkł, słysząc co to za miejsce. Jeszcze bardziej przeraziło go to, o czym nieznajomy wspomniał dalej.
- A co dokładnie znaczy to, że będę Cię... Zastępować? - Spytał się go po dłuższej chwili, kiedy to przetrawiał to, co przed chwilą usłyszał.

Avatar Abomination
Właścicielka
- Ha, ha. Wybacz, chyba źle się wyraziłem. Przychodzisz tu, nie wiesz gdzie jesteś, a jakiś nieznajomy mówi ci coś takiego. - Mężczyzna roześmiał się, lecz po chwili jego twarz znów stała się poważna. - Wracając... Widzisz, jestem opiekunem tego świata. Pilnuję tych duszyczek, trzymam demony z dala od innych wymiarów, sprawiam, że wszystko trzyma się kupy. Ostatnimi czasy słabnę i tracę siły. Obawiam się, że umieram. W końcu robię to od tak wielu lat... - Posępnie spojrzał w dół. - Gdybym umarł, a nikogo nie byłoby na moje miejsce... Uwolniłyby się wszystkie dusze, demony, anomalie do wszystkich wymiarów jakie istnieją. A wtedy byłaby katastrofa, koniec świata. Jak się tu znalazłeś? Nie wiem. Jesteśmy w puszczy Ottermara, potrafię to zauważyć. A ty jesteś wampirem niższym. Nie z własnej woli, oczywiście. Uciekłeś od swojego pana, aż trafiłeś tutaj. - Skąd on to wiedział? Mogłeś się tylko domyślać... - Nie martw się, nie każę ci tu zostać. Masz całe życie przed sobą. Dam ci coś więcej, coś na co ja nigdy nie mogłem sobie pozwolić.

Avatar wiewiur500kuba
Gustaw z każdym kolejnym słowem, coraz bardziej nie mógł uwierzyć w to, co słyszy, a oczy tak mu się rozszerzyły, że prawie wyszły mu z orbit. Nawet po skończonej wypowiedzi nieznajomego stał dłuższą chwilę, przyswajając usłyszane rzeczy, próbując jakoś je zrozumieć. Czyli wygląda na to, że teraz on będzie musiał tego pilnować? Chociaż ostatnia wypowiedź nieznajomego zdaje się temu przeczyć... Młodzian jeszcze raz rozglądnął się dookoła, by upewnić się, że otoczenie w międzyczasie się nie zmieniło. Skoro znajdował się w innym świecie, to mógł spodziewać się wszystkiego.
- Co...Co chcesz mi dać? - Mimo tego, że na usta nasuwało mu się mnóstwo pytań, musiał wybrać jedno, które to z jego ust wydostanie się z powodzeniem. Wybór padł na kwestię, której nie mógł się w ogóle domyślić, w porównaniu do innych usłyszanych rzeczy.

Avatar Abomination
Właścicielka
- Dar, który pozwoli ci się przemieszczać po każdym świecie jakim istnieje, w szczególności do Pustki. Nie przejmuj się tym na razie, żyj, jak żyłeś. Z czasem jednak, nauczysz się pewnych nowych rzeczy. Jedyne o co cię proszę... Musisz kogoś znaleźć. Nazywa się Vladimir von Gevanna, jest wampirem wyższym, którzy rządzi miastem Yarrin. Jeśli chcesz posiąść nowe zdolności, które uczynią cię potężnym, musisz go zabić. Ha! - Zarechotał przez chwilę. - To arcytrudne zadanie, prawda? Lecz mój dar pozwoli ci również korzystać z magii, której nie zna żaden śmiertelnik. I tym go właśnie unicestwisz. - W jego ręce pojawiła się szary kłębek, jakby dymu... Wstał i podszedł do ciebie, skierował te dziwne coś w twoją klatkę piersiową. Poczułeś się... Dobrze, bardzo dobrze. Jakbyś stał się naprawdę potężny. Jednak nie wiedziałeś co to takiego. - Znajdź sposób jak go sobie zjednać i dostać się do niego, a potem pomyśl o tym co ci dałem i przyłóż ręce do jego głowy. Skup się, a go zabijesz. Nie pytaj dlaczego musi być martwy, tak po prostu być musi. Z czasem zrozumiesz. Masz jeszcze jakieś pytania, Gustawie? - Zapytał, wpatrując ci się prosto w oczy.

Avatar wiewiur500kuba
Młodzian przez dłuższą chwilę stał jak wryty, przyswajając wypowiedziane przez starca słowa. Początkowo, wydawało mu się, że ten dar to będzie zwykłe puszczenie go wolno i przywołanie, kiedy Gustaw przeżyje swoje życie. Nie spodziewał się jednak tego, że zostanie w jakiś sposób... wzmocniony?
- A... jak się przemieszczać między światami? - Póki co, tyle zdołał z siebie wydusić i w sumie to teraz to go najbardziej interesowało, sposób ucieczki.

Avatar Abomination
Właścicielka
- To trudna sztuka, chłopcze. Na razie nie musisz się tym przejmować, jeszcze trochę pożyję. Myślałem, czy nie posłać do ciebie jakiegoś towarzysza, który pomoże ci się odnaleźć. Mam na usługach pewnego demona, który będzie posłuszny temu kogo wskażę. Nie obawiaj się, byłby dla ciebie lojalny. Co do tej mocy, z czasem odkryjesz większy potencjał. Nie chcę cię na razie przytłaczać, choć pewnie i tak już to zrobiłem.

Avatar wiewiur500kuba
Tak, Gustaw poczuł się mocno przytłoczony tymi informacjami, jednak powoli już sobie to wszystko układał w swojej głowie. Może kiedyś nie będzie już miał takiego mętliku jaki miał teraz...
- Tak, tak, chcę demona - powiedział szybko, prawie bez zastanowienia, pomoc była mu w obecnej sytuacji bardzo potrzebna! - To... Jak ja wrócę do siebie? - Dodał po chwili, kiedy dotarło do niego, że bez namysłu zgodził się na pomoc Demona... Teraz w sumie nie był już taki pewien tego, czy rzeczywiście pragnie takiego... sługusa? Ale chyba nie ma lepszej alternatywy...

Avatar Abomination
Właścicielka
- To proste. Skup się, pomyśl o miejscu z którego przyszedłeś tutaj. O łóżku, chacie, lesie... Nawet tej kobiecie. A potem wyobraź sobie, że znowu tam jesteś i opuść to miejsce. Możesz w taki sam sposób wrócić tutaj. Bywaj, chłopcze. Jeszcze się spotkamy. - Pożegnał się z tobą, czekając tylko aż opuścisz Pustkę.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Abomination
Właściciel: Abomination
Grupa posiada 1180 postów, 19 tematów i 13 członków

Opcje grupy Szkarłatna I...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Szkarłatna Inwazja [PBF]