Sen Veevee

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
- Veevee, obudź się - poczułeś, jak ktoś głaszcze cię po głowie. - to już ten dzień

Avatar
niemamnietu
- He? - obudził się i spojrzał kto do niego mówi

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Obudziłeś się w jakimś domu. Dookoła nie było nikogo, oprócz ciebie. Na podwórku słyszałeś rozmowę.
- jesteś pewien, że to tutaj?
- a widzisz gdzieś inny dom?
- ale sam wiesz jak to wygląda! Z każdą chwilą wszystko może się zmienić. Nic tu nie trwa wiecznie

Avatar
niemamnietu
Veevee

Spróbował wyjrzeć za okno.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Zobaczyłeś pole kukurydzy, sięgające za horyzont.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Łoooooo... Jak ładnie.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- słyszałeś? To był on!

Avatar
niemamnietu
Veevee

Próbuje zorientować się kto to mówi.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

To na pewno był jakiś pokemon. Usłyszałeś jak ktoś dobija się do drzwi.
- puk, puk! FBI, otwierać!
- daj spokój, wystraszysz go

Avatar
niemamnietu
Veevee

Nie odpowiedział. Skulił się w kącie. Nawet, jeśli chciałby otworzyć drzwi to niespecjalnie mógł. Klamki to czarna magia.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Usłyszałeś głośny trzask.
- no i proszę, otwarte
- czy wszystkie problemy musisz rozwiązywać siłą?
- przymknij się, przecież zadziałało
Nieznajomi zaczęli wchodzić po schodach, byli coraz bliżej. Dzielił cię jedynie ostatni pokój.

Avatar
niemamnietu
Veevee

Szybko pobiegł do niego ile tylko sił w łapkach.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Kiedy drzwi się otworzyły, wpadłeś wprost na Zekroma.
- tu jesteś!

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Cześć! Jestem Veevee, a ty?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- cześć! Jestem Zekrom i chcę cię zjeść! - nie zabrzmiało to zbyt przyjaźnie.

Avatar
niemamnietu
Veevee

- Dlaczego? Jestem smaczny? - zaczął się zastanawiać jak może smakować Eevee

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- zaraz. Nie boisz się?

Avatar
niemamnietu
Veevee

- A powinienem?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- chyba... - Zekrom był zmieszany. - z dlaczego nie?

Avatar
niemamnietu
Veevee:

- Przecież jesteś taki fajny! Jak można się ciebie bać?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- naprawdę? - zarumienił się.
- długo jeszcze!? - usłyszałeś głos z dołu.

Avatar
niemamnietu
- No pewnie! - chwycił go za nogę

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Zaśmiał się cicho.
- lepiej już chodźmy. Chyba nie chcesz, żeby tamten się wkurzył, co nie?

Avatar
niemamnietu
- Ale kto? - spytał zaciekawiony

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- Yveltal. Straszny z niego maruda - zaśmiał się.
- słyszałem!

Avatar
niemamnietu
Veevee:

- Na pewno nie!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- no to chodź go poznać - zaśmiał się.

Avatar
niemamnietu
No to poszedł.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

I zobaczyłeś Yveltala. Siedział sobie na podłodze.
- no witam. Jak ci na imię?

Avatar
niemamnietu
Veevee:

- Veevee.

//Veevee//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- Veevee?

//Veevee

Avatar
niemamnietu
Veevee:

- Veevee.

//Veevee//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- Tak po prostu Veevee?

//Veevee

Avatar
niemamnietu
Veevee:

- Tak! Veevee Eevee!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- bardzo... Oryginalne? - wzruszył ramionami. - tak czy inaczej, mamy do ciebie ważną sprawę

Avatar
niemamnietu
- Jaką? - zainteresował się

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- przyszliśmy z przeszłości, aby ostrzec cię przed Rayem McCloudem. Nie wolno ci jemu ufać, jasne?

Avatar
niemamnietu
- Czemu? Zrobił wam coś złego?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- widzieliśmy co on zrobi. Jeżeli go nie powstrzymamy, to on zabije nas wszystkich

Avatar
niemamnietu
- Dlaczego? Tak bardzo was nie lubi?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- ależ skąd! Był dla nas jak brat. Ale nie mamy wyboru, albo on, albo cała reszta - przeszedł cię zimny dreszcz, tylko dlaczego?

Avatar
niemamnietu
- Wam też jest zimno?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- nam nie. To twój sen, spróbuj go jakoś zmienić czy coś

Avatar
niemamnietu
- Sen? - zdziwił się trochę, ale spróbował zmienić się we Flareona

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

O dziwo udało ci się.
- nieźle. Nawet ja nie mam takiej kontroli nad snami - Tymczasem Zekrom przeszukiwał szafki w pokoju.
- to dziwne... wszystkie szuflady są wypełnione tym samym zdjęciem...

Avatar
niemamnietu
- Jakie do zdjęcie? - spytał, próbując zmienić się tym razem w Espeona

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

Zmieniłeś się w Vaporeona.
- Jolteon i Vaporeon. Siedzą obok siebie na tle jakiegoś budynku

Avatar
niemamnietu
- Mama i tata! - totalnie nie przejął się, że mu nke wyszło

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Veevee

- to twoi rodzice? - Zekrom był zdziwiony.
- oczywiście że tak idioto - odparł Yveltal.

Avatar
niemamnietu
- Tak! Ciekawe co teraz robią?

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku