Azazel
Ale agresywni
Idzie w lewo
Azazel
Ścieżka jak ścieżka, ale jesteś w parku narodowym więc postaraj się nacieszyć naturą ignorancie
Azazel
Idzie przed siebie i obserwuje przyrodę
Azazel
Z krzaków wyskoczył MechaKorwin.
Azazel
Odskakuje
Kim jesteś?
niemamnietu
//No nie widzisz? MechaKorwinem!//
//A bohater ma skąd to wiedzieć? Jest ciemno.\\
//Teraz autentycznie nie wiem, jak to dalej prowadzić xD//
Moderator
// dawaj P O T Ę Ż N E G O G E J A //
Azazel
Gdy odskoczyłes, to potknąłeś się o jakiś korzeń
Upadłeś i sobie głupi tył głowy rozwaliłeś
//Rly?\\
Azazel
Szybko wstaje.
Kim ty jesteś i czego chcesz
Azazel
- Jestem MechaKorwin
//Kisnę jak piszę xD//
Azazel
I czego chcesz o tej porze?
Azazel
- Jesteś na moim terenie zuchwalcu!
Azazel
Nie wiedziałem o tym. Ja szukam jednego konkretnego miejsca na tej wyspie. Ja nie chcę niczyjej krzywdy.
Azazel
Szukam domu pani doktor Alphys. Według notki mojego przyjaciela mieszka ona na tej wyspie. Jestem pewien, że ona pomoże odkryć mi prawdę.
Azazel
- To po drugiej stronie tej wyspy lewaku
Azazel
A co to znaczy "lewak" ? Każdy ciągle to mówi, ale nikt jeszcze mi tego nie wytłumaczył.
Azazel
- Sługa szatana i pie**olone pedały!
Azazel
A ok. Dziękuję za rady panie Korwin. Życzę miłej nocy
Idzie zgodnie ze wskazówkami Korwina. W myślach
- Na szczęście nie wie, że mój stary to Szatan
//Pamiętasz chyba opis Azazela.\\
Azazel
Trafiłeś na wyjście z parku
Azazel
Cóż, piękne jest to miejsce, mimo, że jest późna godzina.
Idzie dalej przed siebie
Azazel
Trafiłeś na drogę samochodową
Azazel
Nikt nie jedzie
Musisz chyba na piechtę dojść do miasta i popytać tam
Azazel
Szybko przebiega przez jezdnię w celu dostania się na drugą stronę ulicy
Azazel
Potrącił go rower.
Azazel
Uważaj jak jedziesz.
Szybko wstaje
Azazel
No i teraz bezpiecznie przeszedł.
//Okej, Kamień, zwracam pożyczony wątek
Azazel
Idzie dalej przed siebie jednocześnie się rozglądając
Azazel
Tylko jakaś ciężarówka czy inny tir przejechał obok ciebie
Azazel
Co za pustkowie. Nikogo nie ma.
Idzie dalej
Azazel
Zgadnij co
Dalej ulica i las dookoła
Azazel
Nie ma sensu taki chód
Używa teleportacji, aby być dalej na przód
Azazel
Haha, nie ma tak
Telepoetacja dalej ci nie działa, było się nie tepać z Czarnobyla na Wolin
Azazel
Cholercia.
Idzie dalej.
Azazel
Jakieś 3 godziny później widzisz miasto
Alleluja
Azi
Nareszcie. Jakaś cywilizacja
Idzie ochoczo w kierunku miasta
Azazel
No miasto jak miasto.
Kilka sklepów, budynki mieszkalne i inne takie. Nikogo nie było na ulicach, wszyscy śpią
Azi
Szuka jakiegoś schroniska, czy czegoś w tym stylu
Azazel
Przystanek autobusowy może być?
//Zawsze coś\\
Azi
Podchodzi do przystanku i się kładzie na ławce
Azazel
Dosiadł się do niego pijany menel.