Hejt na furry

Avatar Koteczek_21
Tworzę to, bo znowu nasila się hejt na tę grupę internetową, a tematu o tym nie było (a przynajmniej tak twierdzi wyszukiwarka wątków). Tu należy odpowiedzieć na kilka podstawowych pytań:

1) Kogo właściwie zaliczać do furry?
2) Dlaczego jest hejt na tą grupę?
3) Dlaczego wszystko co najgorsze musi być kojarzone z nimi?
4) Jak zaradzić hejtowi

Ja osobiście toleruję tę część internetu i po prostu nie rozumiem hejtu i bezwzględnego obrażania ich. Ja osobiście ich toleruję, ale osoba, która tępi wszelkie przejawy bycia otaku (otaku - fan anime) i do tego po prostu gnębi każdego kto należy do dwóch powyższych fandomów pokazuje brak intelektu.

Od razu zaznaczam, że nie należę do tego fandomu.

Avatar
Konto usunięte
Też w sumie tego nigdy nie rozumiałem, ale jakimś dziwnym przypadkiem 90% hejtów na furrasów jest pod obrazkami z furry :v

Avatar Koteczek_21
Ja też nie rozumiałem, nie rozumiem i nie zrozumiem dlaczego jest taki hejt na nich. Dla mnie "furry" to osoba, która interesuje się komiksami z antropomorficznymi zwierzętami.

Avatar maxmaxi123
Wyjaśnić ci kim są Furry, czy sam poszukasz w internecie?

Avatar Koteczek_21
Jak nie będzie porządnej argumentacji dlaczego, to twa wypowiedź będzie dla mnie bez wartości. Bo uznawanie ich za największe zło świata pokazuje tylko stereotypowość oraz niewiedzę.

Avatar maxmaxi123
Nigdzie nie pisałem, że ich nienawidzę. Chcę tylko, żebyś wiedział kim są Furry. No, chciałem. Jakoś straciłem chęci...

Avatar Koteczek_21
Furry to osoba, która lubi, bądź tworzy komiksy z udziałem antropomorficznych zwierząt. To najprostsze wyjaśnienie.

Avatar maxmaxi123
pl.m.wikipedia.org/wiki/Furry
Mam nadzieję, że ze zrozumieniem czytasz lepiej, niż myślisz.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
1) Jeśli chodzi o członka popkultury to to ktoś kto się za niego uważa. Pół roku próbowałem się dowiedzieć i to jedyna sensowna konkluzja do jakiej wtedy doszedłem, a jeśli o postać to zależy od autora, bo między tak naprawdę furry to zwierzęta z cechami ludzkimi, a nie ludzie z cechami zwierzęcymi, więc tylko od autora zależy jak to działa.
2) Bo to niepopularne zainteresowanie i często są dosyć "progresywni seksualnie" że tak się wyrażę.
3) Patrz wyżej
4) Ludzie się pewnie w końcu przyzwyczają, albo znudzą.

Avatar stepson
1: To swego rodzaju popkultura ludzi którzy lubią antropomorficzne zwierzęta
2: To co dziwne, zazwyczaj spotyka się z hejtem.
3: Po części dla żartów, po części jak przy punkcie 2
4: Hmm, no nie wiem, może po prostu nie być wrażliwym na hejt?

Avatar Koteczek_21
Obecnie to jest najsensowniejsza wypowiedź

Avatar Koteczek_21
Obecnie to wykazujesz absolutną ignorancję tematu i bardziej się skupiasz co ja konkretnie piszę, zamiast na głównym tematem

Avatar maxmaxi123
Tak, bo patrząc na twoje poprzednie wiadomości, nie mogłem się dostatecznie skupić i palce samie świerzbiły.
No i wtedy byłem na telefonie, za chwilę napiszę coś konkretnego. Nie dlatego, żebyś przestał miauczeć, zwyczajnie miałem taki zamiar.

Avatar sotvidskote
Parsknąłem jak zobaczyłem, że Wikipedia ma oddzielną zakładkę Yiff na artykule o furry

Avatar
Lutherek
*czekam

Avatar Vader0PL
Koteczek_21 pisze:
Maxi nadal czekamy

Nie żeby coś, ale też miałeś coś napisać w temacie związanym z głosowaniem i Richyardem, a niczego takiego nie zrobiłeś.

Avatar kulujulu
Koteczek_21 pisze:
1) Kogo właściwie zaliczać do furry?
2) Dlaczego jest hejt na tą grupę?
3) Dlaczego wszystko co najgorsze musi być kojarzone z nimi?
4) Jak zaradzić hejtowi
1)co to jest wgl za pytanie xd
a kogo zaliczać do gotów albo kogo zaliczać do metali czy hiphopowców
ludzie należący do subkultury to ludzie należący do subkultury, po co wgl na ten temat dyskutować
2) Coś jak z kujonami. To łatwy cel do wyśmiewania. Poza tym jest dość dużo furry którzy pchają się wszędzie z seksualnością i tworzą złą renomę całej społeczności
3) Co
kto uważa że wszystko co najgorsze to furry
czy z furry kojarzone jest jeszcze cokolwiek złego oprócz stereotypu zoofila i zboczeńca
4) Nijak, po co wgl
Większość ludzi hejtujących furry albo robi sobie żarty, albo ma 13 latek i tworzy sobie wyimaginowanego wroga w głowie żeby stoczyć jakąś internetową batalię i mieć iluzję, że zrobił coś dobrego dla internetu. Z tego się raczej wyrasta
pozdrawiam wszystkich którzy w 2015 siedzieli na jeja i pamiętają jak próbowałem dokonać holokaustu furry

Avatar Vader0PL
Pragnąłbym zauważyć, że na Jeja jeden użytkowników zaczął bezpodstawnie obrażać blondynów, a kilka osób bezmyślnie ruszyło za nim kontynuując wątek. Później osoba, która to wymyśliła napisała, że zrobiła to specjalnie, by sprawdzić, czy nakierowując nienawiść na określoną grupę społeczną można doprowadzić do sytuacji, w której ktoś ślepo idzie za modą. I jak się okazało - eksperyment zakończony sukcesem, użytkownicy na serio obrażali blondynów, bo ktoś pokazał im, że można.

Zresztą - furry, anime itp. od zawsze miały tego pecha, że ktoś zaczynał ich hejtować, a reszta kontynuowała. Spora część ludzi obrażająca furry nie ma nic do tej grupy, a nawet do niej należy - po prostu ich obraża, bo podoba się to społeczeństwu.

Nie mówię o skrajnych przypadkach, kiedy to ktoś przebiera się za zwierzęta i je udaje, czy też o sytuacjach, kiedy ktoś nazywa Reksia, czy Koziołka Matołka "je**nym furry".

Avatar Baturaj
Kiedy Wy tu sobie rozkosznie rozmawiacie o Furry, ja nie mogę zapomnieć o tym odcinku jednego z paradokumentów o rodzicach - Furries.

Avatar Baturaj
Sekrety Rodziny, odcinek 22.
Nie mam linka, bo oglądałem reakcję Niekrytego.

Avatar kulujulu
Vader0PL pisze:
Nie mówię o skrajnych przypadkach, kiedy to ktoś przebiera się za zwierzęta i je udaje.
to też wsm nie wiem dlaczego jest tak szkalowane
robią sobie jakąś postać i ją udają, lata se po prostu jakiś typ co wygląda jak maskotka
jeśli nie robi nic złego to jak dla mnie całkiem wholesome
a jak ktoś się przebiera serio za zwierzęta i próbuje być jak to zwierzę to chyba nie za bardzo furry

Avatar Koteczek_21
kulujulu pisze:
a jak ktoś się przebiera serio za zwierzęta i próbuje być jak to zwierzę to chyba nie za bardzo furry

Takich to się do psychiatryka wtedy wysyła

Avatar Mijak
Właściciel
W noszeniu fursuitów nie widzę nic złego.
A zachowywanie się jak zwierzę - zależy jak daleko ktoś się w tym posunie.

Avatar Koteczek_21
Jeżeli posunie się za daleko to zamknięty oddział psychiatryka zaprasza

Avatar NorseWarrior
Lmao koteczek najpierw robi temat gdzie sprzeciwia się hejtowaniu furry, a potem sam zaczyna pisać żeby ich pozamykać w psychiatryku xD

Mijak pisze:
W noszeniu fursuitów nie widzę nic złego.
A zachowywanie się jak zwierzę - zależy jak daleko ktoś się w tym posunie.

Od kiedy dla Ciebie jest za daleko i dlaczego?

Avatar Koteczek_21
A wiesz co to skrajność? Odniosłem się do najbardziej skrajnych przypadków, nie ogółu.

Avatar maxmaxi123
No, noszenie fursuitów lub utożsamianie się ze zwierzęciem to raczej typowe cechy ludzi z tego fandomu.

Avatar NorseWarrior
To nie jest skrajność.
I nie zmienia to faktu, że jesteś nietolerancyjną bulwą i najpierw ich broniłeś a teraz chcesz zamykać w psychiatrykach.

Avatar Koteczek_21
I mamy tu nie zrozumienie tego co napisałem. Chodziło mi o to, że jak se noszą te fursuity i se rysują te obrazki to ok, ale jak ktoś zachowuje się jak zwierze to w tedy mówimy o skrajności, która może być źle odbierana. Dlatego osoby skrajne powinny przejść jakieś badania, aby przeszli ze skrajności do miejsca w psychice, gdzie oni będą dalej se rysowali tą sztukę

Avatar Vader0PL
NIe każdy furry to osoba, która chce rysować zwierzęta. Niektórzy zostali furry by udawać zwierzęta.
I tak, aktorstwo też jest sztuką, a więc może być sztuką futrzastą.

Avatar Mijak
Właściciel
NorseWarrior pisze:
Od kiedy dla Ciebie jest za daleko i dlaczego?

Jeśli ktoś po prostu zachowuje się zwierzęco od czasu do czasu dla zabawy, nie krzywdząc przy tym innych ludzi, to nie widzę w tym nic złego.
Jeśli ktoś podziwia cechy kojarzone z jakimś zwierzęciem i chce je naśladować, to też nie widzę w tym nic złego. Na przykład utożsamianie się z wilkiem, bo kojarzy się z lojalnością, albo z lwem, bo kojarzy się z siłą i odwagą.
Jeśli ktoś na co dzień przejawia typowo zwierzęce, ale nieszkodliwe zachowania - typu wycie do księżyca albo domaganie się głaskania - to jest to dość niepokojące, ale należy to tolerować. Może to być podstawą do tego, żeby uznać kogoś za dziwaka i nie chcieć się z kimś zadawać, ale nie do tego, żeby zamknąć go w więzieniu czy szpitalu psychiatrycznym. Bo nikogo to nie krzywdzi i nietrudno znaleźć ludzi, którym takie zachowanie nie przeszkadza albo nawet ich pociąga.

A naprawdę źle jest wtedy, gdy ktoś uważa się bardziej za zwierzę niż człowieka i z tego względu odmawia wykonywania części typowo ludzkich zachowań - takich jak praca zarobkowa czy podstawy higieny - albo przejawia takie zwierzęce zachowania, które dla ludzi są karalne - jak wypróżnianie się na chodniku, wskakiwanie obcym ludziom na kolana albo gw**cenie losowo wybranych osób, zwierząt i przedmiotów.

Avatar NorseWarrior
Czyli chcesz mi powiedzieć, że jestem dziwakiem i nie chcesz się ze mną zadawać?

Avatar Mijak
Właściciel
Chcę powiedzieć, że jeśli ktoś z tego powodu nie chce się z tobą zadawać, to ma do tego pełne prawo.
Ale mi osobiście takie rzeczy nie przeszkadzają.

Avatar kulujulu
to idzie troszkę w złą stronę, więc warto zaznaczyć zaznaczyć na wszelki wypadek
To co większość osób tutaj podaje za skrajnego furry to nie furry tylko other-kin.

Avatar Koteczek_21
Czyli to zmienia postać rzeczy.

Avatar stepson
NorseWarrior pisze:
Czyli chcesz mi powiedzieć, że jestem dziwakiem i nie chcesz się ze mną zadawać?

Gdyby miał taką ochotę, to tak. To czy chcemy się z kimś zadawać, to nasz osobisty kaprys. Ja na przykład nie mógłbym się zadawać z osobą, która głośno mówi o swoim homoseksualizmie, bo sam ten fakt mnie brzydzi. Niech sobie żyje, byle trzymała się taka osoba daleko ode mnie.

Avatar kulujulu
stepson pisze:
Gdyby miał taką ochotę, to tak. To czy chcemy się z kimś zadawać, to nasz osobisty kaprys. Ja na przykład nie mógłbym się zadawać z osobą, która głośno mówi o swoim homoseksualizmie, bo sam ten fakt mnie brzydzi. Niech sobie żyje, byle trzymała się taka osoba daleko ode mnie.
proszę powiedz mi przynajmniej, że nie uważasz się za tolerancyjną osobę

Avatar stepson
Absolutnie się nie uważam. Ale dopóki nie zamierzam nikomu czynić krzywdy z racji mojej nietolerancji, dopóty uważam że jest dobrze.

Avatar
Konto usunięte
kulujulu pisze:
proszę powiedz mi przynajmniej, że nie uważasz się za tolerancyjną osobę

Może postawa ,,don`t ask, don`t tell" nie jest najbardziej postępowa, ale nie jest to też z drugiej strony postawa nienawistna

Avatar NorseWarrior
stepson pisze:
Gdyby miał taką ochotę, to tak. To czy chcemy się z kimś zadawać, to nasz osobisty kaprys.

Po co to mówisz właściwie? Jego się pytałem.

stepson pisze:
Ja na przykład nie mógłbym się zadawać z osobą, która głośno mówi o swoim homoseksualizmie, bo sam ten fakt mnie brzydzi. Niech sobie żyje, byle trzymała się taka osoba daleko ode mnie.

Ja na przykład nie mógłbym się zadawać z osobą, która głośno mówi o swoim heteroseksualizmie, bo sam ten fakt mnie brzydzi. Niech sobie żyje, byle trzymała się taka osoba daleko ode mnie.

Avatar stepson
1: Żeby uzmysłowić ci, jak durne jest twoje pytanie.
2: Proszę bardzo, rób co ci się żywnie podoba.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów