Imię: Veevee;

Nazwisko: -

Człowiek/pokemon/ginijka pokemon Eevee;

Wiek: 5 lat;

Historia:

Veevee wykluł się w Dare Care Center. Jego rodzicami byli Jolteon (ojciec) i Vaporeon (matka). Trener szybko go jednak wymienił i tak zaczęła się jego podróż. Przechodził z ręki do ręki jak jakiś przedmiot. Nie zatrzymywano go zbytnio na dłużej. Był niechciany. No, może to nie to słowo. Po prostu większość trenerów miało już swoje drużyny, a Eevee to chcieli tylko dla wpisu do Pokedexu. W końcu przez przypadek jeden trener uszkodził Pokeballa, w którym był trzymany Veevee dzięki czemu ten zdołał uciec. Potem poznał Caterpie. Caterpie jest bardzo miłym Pokemonem, Veevee go bardzo lubi. Z racji tego, że robak nie miał zbytnio niczego do roboty to sobie zaczął chodzić z naszym ewolucyjnym stworkiem.

Wygląd:


Ekwipunek:

- Pink Scarf;

Pieniądze: -

Drużyna Caterpie [Naiwny];

Charakter: wesołek z niego i to duży;

Zalety:

- jest w miarę szybki;


Wady:

- bardzo szybko się poddaje;

Imię: Stepanov

Nazwisko:Gennadiyevich

Człowiek/pokemon/ginijka Człowiek

Wiek 16 lat

Historia: Urodzony w Kaliningradzie w roku 2003r. jako syn Polki oraz Rosjanina. Wychowany w normalnym jedno rodzinnym domku. Jako swoje tzw. startera wybrał sobie Charmandera, którego później trenował i ewoluował w Charmeleona. Jednakże kiedy wrócił od lokalnego centrum badawczego w którym mieszkał badacz pokemon. Kiedy dotarł na miejsce zobaczył, że jego dom został podpalony a rodziców znalazł martwych. Po tym szoku dla niego zaczął czuć niechęć do przebywania z ludźmi, więc postanowił spędzić swoje życie na łonie natury. Podróżował po całej Europie. Od deszczowego Londynu po ośnieżoną Moskwę. Nad Bałtykiem złapał Magikarpia, który po długich treningach stał się Gyardosem. W wysokich Alpach spotkał Bagona, którego złapał w swojego Pokeballa oraz zaprzyjaźnił się z nim po długiej tułaczce. Ghastliego znalazł w Londynie w dzielnicy gdzie słynny Kuba Rozpruwacz popełniał swe zbrodnie. Z Larvitarem zapoznał się w Karpatach a dokładniej z jednej z licznych jaskiń. Growlithe był dla niego łatwym do zdobycie przyjacielem. Spotkał go w Niemczech blisko granicy z Holandią. Zaopiekował się wychudzonym i najpewniej porzuconym pokemonem. Gasthliego spotkał natomiast w pozostałościach swojego domu... ten pokemon wydawał się mu dziwnie znajomy, ale nie wiedział czemu.... Turtwig został znaleziony w zaroślach blisko Warszawy. Jest to najnowszy nabytek Stepanova.

Wygląd:


Ekwipunek:
-Namiot
-Suchary
-Ubrania na zmianę
-5 potionów

Pieniądze 1000 zł

Drużyna:
1. Charizad (Agresor, który zawsze dąży po trupach do celu. Dla bezpieczeństwa swojego trenera jest gotów na wszystko, chociaż przy nim udaje, że nie jest nadopiekuńczą niańką)

2. Gyarados (Nie cierpiący lądu, uparty i mówiąc wprost, głupi jak but)

3. Larvitar (nieufny, boi się nowych znajomości)

4. Bagon (przyjacielski, niezwykle terytorialny)

5. Haunter (Przyjacielski, lojalny i przywiązany do Stepanova pokemon. Chętnie pomaga innym, kiedy są w potrzebie)

6. Turtwig (powolny, ostrożny i bardzo sprytny)

7. Growlithe (narwany, chętny do zabawy, jak i walki)

Charakter In game

Zalety:
-Wysportowany jest czyli silniejszy i szybszy oraz zwinniejszy
-Przywódca, więc łatwiej mu przekonywać swoje pokemony

Wady
-Samotnik z niego. Lubi towarzystwo tylko swych pokemonów.
-Potrafi tylko mówić po rosyjsku i po polsku.

Imię: Annie.

Nazwisko: Amalei.

Rasa: Człowiek.

Wiek: 15 wiosen.

Historia:
Dziewczyna z dobrej rodziny. Rodzice zajmują się handlem i biznesem, więc ich dziecku nigdy niczego nie brakowało. Uczyła się dobrze, zawsze była pojętna, ale jeszcze bardziej - była ciekawska. Często wymykała się z domu do lasu. To było niebezpieczne, ale co kogo to? Rodzice zazwyczaj nie wiedzieli. Byli zajęci pracą, myśleli, że jest w pokoju. A ona poznawała w lesie przyjaciół. I nie, bynajmniej nie ludzi - Pokemony. Jako dziecko bogatych ludzi miała nauczanie domowe i była samotna. Nie znała za wielu innych dzieci, a jeśli już - tylko jakieś rozwydrzone bachory z innych dobrych rodzin. A ona pragnęła przygód i wrażeń. Doszło do tego, że z czasem zaczęła się lepiej dogadywać z Pokemonami (nawet tymi nie znającymi ludzkiej mowy) niż z ludźmi. A gdy skończyła 15 lat poprosiła rodziców o zgodę na opuszczenie domu i wyruszenie w podróż z jej nauczycielem w celach edukacyjnych. Nauczyciel był przyjacielem rodziny, więc się zgodzili. Wielkie było zdziwienie mężczyzny, gdy jak tylko opuścili dom za rogiem czekało na nich kilku przyjaciół Annie. Dopiero po pierwszym miesiącu podróży pogodził się z tym, że te dzikie Pokemony podróżują z nimi, nawet jeśli nie złapane przez nikogo.

Wygląd:


Ekwipunek: Podręczna walizka z jej rzeczami, plecak podróżny, rozkładany namiot, zapasy jedzenia i picia, oraz mnóstwo książek do nauki. Nie wszystko oczywiście ona niesie. Przyjaciele pomagają, kilku z nich to silne Pokemony.

Pieniądze: 5 000 €
Aczkolwiek ma je jej nauczyciel.
Dziewczynce nie wolno nimi dysponować.

Drużyna: Podróżuje z nauczycielem i swoimi Pokemonami przyjaciółmi.

• Nauczyciel - Gabriel Monroe.
Pogodny człowiek, pasjonujący się podróżami, pięknem świata i potęgą nauki.


• Ninetales. Samica. Traktuje Annie trochę jak swoje młode. Jest raczej opiekuńcza, ale w razie zagrożenia jej bliskich walczy jak przysłowiowa lwica. Bardzo oddana.


• Sylveon. Samiec. Niezbyt poważny, energiczny Pokemon. Bardzo przywiązany do Annie, zresztą jak wszyscy przyjaciele.


• Riolu. Samiec. Porywczy i nieco agresywny. Chyba tylko Annie i inne Pokemony umieją go uspokoić.



• Eevee. Samiec. Niezwykle przyjacielski, wręcz naiwny. Często wpada w tarapaty.


• Rhyhorn. Samica. Przyjacielska i wrażliwa, łatwo można zranić jej uczucia. Niezwykle oddana Annie.


• Pichu. Samiec. Nieśmiały i nieco płochliwy.


• Aron. Samiec. Porywczy, skory do walki, nawet z większymi od siebie


Charakter: Wesoła, pogodna i nieco narwana. Uwielbia nawiązywać nowe przyjaźnie i przeżywać wiele przygód.

Zalety: Szybka, zwinna i bystra. Nie brakuje jej motywacji i determinacji. Umie też dogadywać się z Pokemonami.

Wady: Nie jest zbyt silna. Bywa naprawdę naiwna i niestety mało zna świata.

Imię: Steve.

Nazwisko: Ribaleb.

Rasa: Gijinka. Dokładniej, pół Bidoof, pół człowiek.

Wiek: 14 lat.

Historia: Rodzina Ribaleb od lat zajmuje się badaniem Bidoofów. Mają oni drużyny złożone niemalże wyłącznie z tych stworzeń oraz dużą farmę znajdującą się w ich domu na południu Stanów Zjednoczonych. Jeden z członków tej rodziny, ojciec Steve'a, był jednak wyjątkowo blisko swojego Bidoofa. Nawet jak na standardy tej rodziny, ich więź była bardzo bliska. Ojciec Steve'a starał się utrzymać wszystko w sekrecie, ale pewnego dnia na świat przyszedł Steve i zepsuł całą reputację swojego ojca. Wychodzi na to, że posiadanie dzieci z Bidoofem nie jest przyjmowane zbyt pozytywnie nawet w tej rodzinie. Steve wychowywany był przez swojego wujka kompletnie nieświadomy tego, iż jest chorym eksperymentem Arceusa, który nigdy nie powinien ujrzeć światła dziennego. W wieku 14 lat uciekł z domu wraz z swym towarzyszem Bibarelem oraz kilkoma innymi pokemonami skradzionymi z farmy, by spełnić swój sen zostania trenerem pokemon.

Wygląd:


Ekwipunek: 8 Eviolite'ów ukradzionych podczas swej ucieczki, 11 pokeballów, 2 potiony, całkiem pojemny plecak i hulajnoga (nie potrafi jeździć na rowerze). Ma także kilkudniowy zapas przekąsek w postaci orzeszków solonych, kanapek oraz czipsów.

Pieniądze: 12 dolarów. Nie przemyślał dobrze tej całej ucieczki z domu.

Drużyna:

Bibarel, samiec. Ukazany na obrazku powyżej. Jest on energiczny, niezbyt poważny i kocha spędzać czas robiąc głupie rzeczy ze Stevem. Jest dość prostą istotą, nie posiada innych zainteresowań poza zabawą.

Bidoof nr. 1, samiec. Jest niemalże całkowitym przeciwieństwem Bibarela Steve'a. Jest leniwy, nie lubi zabawy a swój wolny czas spędza najchętniej patrząc się w przestrzeń swym martwym, pełnym cierpienia spojrzeniem. Jest wytrenowany do bycia idealną defensywną bestią zdolną do przyjęcia każdego ciosu. W ręce stale trzyma eviolite. Nie ma chęci, by ewoluować.

Bidoof nr. 2, samica. Shiny Bidoof uznawany za najbardziej cennego z farmy Ribalebów. Jest idealnie wytrenowana w kierunku obrony i specjalnej obrony. Niestety, jest ona dość humorzasta, niezbyt chętnie wykonuje polecenia Steve'a i pewnie wolałaby zostać w swoim domu na farmie zamiast wyruszać z nim w pogoni za nieosiągalnym celem. Mimo to pozostaje jednak przy jego boku będąc jedynym głosem rozsądku w drużynie.

Charakter: Steve nie jest zbyt inteligentny. Przypuszcza się, iż może wynikać to z faktu, że chłopak jest najokropniejszym wypadkiem biologicznym ostatniego stulecia, potworną fuzją między człowiekiem a Bidoofem, mutantem, który nie powinien nigdy mieć prawa istnieć. Steve nie zdaje sobie kompletnie sprawy z tego, iż jego podróż ku zostaniu mistrzem nie ma najmniejszego prawa na sukces, nie do końca rozumie zasady walk pokemonów i nie posiada wiedzy na jakikolwiek temat prócz trenowania Bidoofów oraz Bibarelów. Mimo to jest pełen energii i zdeterminowany, by spełnić swój największy sen.

Zalety: Jest chodzącą encyklopedią na temat Bidoofów i Bibarelów. Potrafi on na pierwszy rzut oka ocenić wartość, umiejętności, znane ruchy oraz statystyki Bidoofa lub Bibarela. Umie też idealnie wytrenować te dwa gatunki, by osiągnęły one 100% swej mocy.

Wady: Brak wiedzy na jakikolwiek inny temat niż Bidoofy i Bibarele. Brak zdrowego rozsądku. Bycie mutacją genetyczną rodem z najstraszniejszego filmu grozy.

Imię: Roderick
Nazwisko: Kalvinato
Rasa: człowiek
Wiek: 15 lat
Historia: urodził się, gdy jego ojciec szukał pokemowów w szpitalu, tak więc pokemony znał od małego mlekołaka. Już w wieku 7 lat znalazł pierwszego pokemona. Walczył z przeciwnikami o kilka lat starszymi i wygrywał. W wieku 12 lat wygrał ligę Aruby. Teraz próbuje sił w lidze Karaibów.
Wygląd: na dole
Ekwipunek:
- plecak
- blok rysunkowy
- 3 pokeballe
- jedzenie dla poków
Pieniądze: 250 dolców
Drużyna:
Motyl
Dinozaur

Miś
Charakter:
- gaduła
- uparty
Zalety:
- niczego się nie boi
- umie parkour
Wady:
- lekko kuleje na lewą nogę
- nie potrafi pogodzić się z przegraną

Imię: Lucario

Nazwisko: brak

Rasa: pokemon
wiek: 15 lat
Historia: wykluty z jaja niedaleko Paryża
o dość nieprzyjemnym charakterze Riolu wychował się walcząc z innymi dzikimi pokemonami, będąc przy tym... Cóż, jako pokemon bez trenera miał swoje wzloty i upadki, ale nigdy się nie poddawał. Po ewolucji zamieszkał koło Krakowa gdzie wciąż podejmuje się walk z pokemonami, niekiedy wyzywając trenerów.

Wygląd:

Ekwipunek: brak
Pieniądze: lol, nie
Drużyna: nie
Charakter: waleczny, agresywny wobec wszystkiego co się rusza i niezwykle dynamiczny drań

Zalety: szybki i waleczny, jak na Lucario przystało

Wady:
Słabo wytrenowana obrona pozwala przeciwnikowi na pokonanie go kilkoma zwinnymi ciosami, co nadrabia szybkością