Temat ten jest bardzo prosty. W tym temacie chcę z wami porozmawiać o separatyzmach na świecie oraz o ich logice oraz o unifikacjach pewnych państw i skutkach takiego ewenementu. Chcę tutaj również zadać pytanie co waszym zdaniem uzasadnia separatyzm a co go nieuzasadnia oraz o unifikacji. Proszę was aby nie omawiać teoretycznego zjednoczenia (unifikacji) całego świata (czy trików cały świat oprócz Korei czy Watykanu XD) tylko regionalnych bądź kontynentalnych lub kulturowych.

Zaczniemy więc od Separatyzmu Kurdów. Słuszny czy Nie?

Słuszny. Ostatni raz kiedy Kurdowie mieli swoje państewko, to były lata 1921-1924. Potem zostali zdradzeni przez Aliantów Zachodnich, gdyż wykryto u nich pokaźne sumy ropy. Teraz Kurdowie walczą w Syrii i Iraku z ISIS i chyba równocześnie walczą przeciw rządowi, ale tego pewny nie jestem.

Oni chyba w imie walki z ISIS się sprzymierzyli z rządem. "Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem"

Moim zdaniem Kurdowie jako jeden z niewielu narodów powinien mieć własne państwo. I chodzi mi o narody nieposiadajace własnego państwa (Kolejni są Szkoci, Tatarzy, Alzacczycy, Tybetańczycy i Tajwaczycy). Zbyt wiele ich różni od sąsiadów. Plus te granice są po prostu sztuczne. O ile z pustyniami nie ma problemu, ot się kreskę narysuje, to tam jest zbyt wielki tygiel.

No to wiadomo, gdziemogliby być. Tak na styku Syrii, Iraku, Iranu i Turcji w tym największym zagęszczeniu.

korobov pisze:
No to wiadomo, gdziemogliby być. Tak na styku Syrii, Iraku, Iranu i Turcji w tym największym zagęszczeniu.

Tylko, że Turcja wywozi Kurdów wgłąb państwa, zakazuje używania języku kurdyjskuego itp.

Chodzi mi o utworzenie nowego państwa Kurrdyjskiego.

Prędzej czy później do tego dojdzie.