Definicja Boga

Avatar Naczelniq
Bóg. Słowo przewijające się stale na kartach historii ludzkości. Czymkolwiek to jest, czy ktoś uznaje jego istnienie czy ktoś go nie uznaje, czy na serio istnieje, czy na serio nie istnieje - ma ogromny wpływ na każdego człowieka. Spór o Boga jest jednym z fundamentalnych kwestii cywilizacji ludzkiej. Od zaciętych, lecz kulturalnych dysput intelektualistów w eleganckich frakach i garniturach przy szklance dobrego trunku, po pytania pełnego ciekawości dziecka patrzącego na gwiazdy na nocnym niebie do palenia żywcem tych paskudnych heretyków, którzy ośmielili się stwierdzić, że tłumacz zrobił w Piśmie Świętym literówkę i źle postawił przecinek. Ale właśnie im bardziej dyskutujemy o kwestii tej całej otoczki wokół niego, tym bardziej się zastanawiamy.
Zastanawiamy się, czymkolwiek to jest.

Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Avatar Vader0PL
Na moje? Bóg to istota niezwykła, stojąca na czele wydarzeń, których nie jesteśmy w stanie w pełni pojąć.
Oczywiście jest to definicja niedoskonała, ale próbuję zdefiniować to słowo tak, żeby pasowało do każdego, więc np. nieśmiertelność i nieprzemijalność odpadają, gdy mamy do czynienia z Bogami Nordyckimi, tak samo jak wszechmoc (pierwszy lepszy przykład - mitologia grecka).

Avatar darcus
Pytanie o to czym jest Bóg jest tak samo bez sensu jak pytanie o to czy jest Bóg, ale odpowiem na nie - Bóg to jest człowiek który go wymyśla, przepisany na rzeczywistość nadprzyrodzoną.
Naczelniq pisze:
Czymkolwiek to jest, czy ktoś uznaje jego istnienie czy ktoś go nie uznaje, czy na serio istnieje, czy na serio nie istnieje - ma ogromny wpływ na każdego człowieka.
Nieprawda.
Vader0PL pisze:
Bogami Nordyckimi.
Nie ma czegoś takiego, kolego.

Avatar Naczelniq
Darqz, nie masz prawa głosu.



/s

Avatar Litops
Moderator
darcus pisze:
Nie ma czegoś takiego, kolego.

W sumie racja. Bóg jest dla każdego, więc bardziej powinniśmy mówić „Bogowie koncepcji nordyckiej”.

Avatar Vader0PL
darcus pisze:
.Nie ma czegoś takiego, kolego.

To jest jedna z tych kwestii, którą możemy załatwić bez wnikania w to, czy ktoś wierzy, czy nie. Elf ma własną definicję. Wilkołak ma własną definicję. A więc Bóg, istniejący czy nie, również na takową zasługuje. Zwłaszcza że można spróbować ją stworzyć w ten sposób, że nie będzie z góry narzucała to, że istnieje, lub nie.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Siłą która określa na jakich zasadach działa nasza świadomość.

Może to być prawo fizyki, lub osoba.

Avatar Naczelniq
Dobra, skończmy parodiować masowego sterylizatora osób wierzących i weźmy się za merytorykę.

darcus pisze:
Pytanie o to czym jest Bóg jest tak samo bez sensu jak pytanie o to czy jest Bóg

Dlaczego?

darcus pisze:
Bóg to jest człowiek który go wymyśla, przepisany na rzeczywistość nadprzyrodzoną.

Ciekawa teza. Nie chodziło mi jednak o to, cechy Boga, tylko co ogólnie oznacza słowo "Bóg". W dodatku istnieje chociażby panteizm - pogląd, który zakłada istnienie Boga i kompletnie się od twojej definicji wyłamuje.

darcus pisze:
Nieprawda.

Jeśli jesteś częścią ludzkości, to znaczy już, że Bóg ma już na ciebie wpływ. Przesiąknięty "Bogiem" lub czymś w tym rodzaju jesteś nawet w pierwotnych instynktach.

Avatar Litops
Moderator
Może też być tak, że religia towarzyszy ludzkości nie bez powodu. Może nie znamy do końca jej roli w działaniu naszego społeczeństwa, ale może być bardzo istotna.

Avatar darcus
Koledzy. Nie rozumiecie mnie. Nie ma czegoś takiego jak "Bogowie Nordyccy". Można najwyżej powiedzieć "bogowie Nordyccy", a jeśli już być poprawnym ortograficznie to "bogowie nordyccy".
Bóg - monoteistyczny
bóg - politeistyczny
Bogowie - tylko kiedy rozpatrujemy wiele monoteistycznych religii naraz

Avatar Vader0PL
Nie zaprzeczam, gdyż w kwestii religii duże i małe litery są niesamowicie istotne, co mnie trochę dziwi. Wpływa ten błąd w jakimś stopniu na dyskusję, że należy go poprawić, czy po prostu mieć się trochę z tym na baczności na przyszłość?

Avatar Marequel
Chyba najprościej byłoby zdefiniować boga/ów jako "istota/y nadprzyrodzona/e będące najwyżej w hierarchi w religii z której sie wywodzą"
Definicja trafna, nie zakłada ani nie wyklucza prawie żadnej cechy takiej istoty, w tym jego istnienie lub nie. W ten sposób nawet gdyby okazało sie że ze 100% pewnością absolutnie żaden bóg nie istnieje, albo z 100% pewnością jakiś konkretny istnieje nie trzeba będzie zmieniać definicji

Avatar Naczelniq
O, Marequel wrócił. Tak patrzę, strasznie przyjemne ostatnie dni i nocki na grupce. Hej.
Ostatnie, w sensie ostatnio.

Avatar Marequel
No ban się skończył to wracam

Avatar
Konto usunięte
Bóg jest tym co nas stworzylo. Mogą to być właściciele symulacji, Bóg chrześcijański, lub prawo fizyki

Avatar CzarnyGoniec
Czy ewolucja może zatem być Bogiem?

Avatar Kabaczek15
Według mnie trzeba też rozróżnić definicje Boga/boga od absolutu. Bo jedno nie musi być drugim, chociaż może

Avatar CzarnyGoniec
Różnica byłaby w "świętości" i w byciu wartym kultu?

Bo taka na przykład ewolucja nie jest warta bycia czczoną, prawa fizyki też

Avatar Marequel
Tylko że prawo fizyki nie może być bogiem.
To jest poprostu sztucznie wycięty wycinek zasad jakimi rządzi się świat. To poprostu abstrakcyjna struktura która z założenia nie istnieje, a jest spisywana tylko po to żeby wyjaśnić jakiś aspekt. Z założenia nie może mieć równierz mocy stwórczej, no i nie powinno być obiektem kultu jak to jest w przypadku bogów. Jeśli bogiem ma być poprostu fizyka to ma to tyle samo sensu co powiedzenie "Bogiem jest wszystko"

Avatar Kabaczek15
Takimi najgłówniejszymi cechami absolutu jest to, że jest przedwieczny i wszechmocny. Bóg/bóg/bóstwo też może takie być, ale nie musi, lecz jeśli nie posiada tych dwóch cech nie może zostać nazwany absolutem

Avatar Kabaczek15
Tutaj z wikipedii co to absolut:

Absolut (łac. absolutus – bezwarunkowy, niezwiązany) – osobowy lub bezosobowy pierwotny byt, doskonały, najwyższy, pełny, całkowicie niezależny, nieuwarunkowany i niczym nieograniczony

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Marequel pisze:
Tylko że prawo fizyki nie może być bogiem.
To jest poprostu sztucznie wycięty wycinek zasad jakimi rządzi się świat. To poprostu abstrakcyjna struktura która z założenia nie istnieje, a jest spisywana tylko po to żeby wyjaśnić jakiś aspekt. Z założenia nie może mieć równierz mocy stwórczej, no i nie powinno być obiektem kultu jak to jest w przypadku bogów. Jeśli bogiem ma być poprostu fizyka to ma to tyle samo sensu co powiedzenie "Bogiem jest wszystko"


Ale jest masa filozofii tego typu. Właściwie "Bogiem jest wszystko" jest jednym z najlepszych obrazów Boga jaki powstał, ale to wynika z dosyć rozległego zagadnienia logicznego związanego z tym, że na świecie nie istnieje nic co się definiuję samo przez siebie i wszystko potrzebuje czegoś innego do zdefiniowania.

Avatar Litops
Moderator
CzarnyGoniec pisze:
Różnica byłaby w "świętości" i w byciu wartym kultu?

Bo taka na przykład ewolucja nie jest warta bycia czczoną, prawa fizyki też

Jak mogłeś to napisać... ?

Avatar Litops
Moderator
darcus pisze:
Koledzy. Nie rozumiecie mnie. Nie ma czegoś takiego jak "Bogowie Nordyccy". Można najwyżej powiedzieć "bogowie Nordyccy", a jeśli już być poprawnym ortograficznie to "bogowie nordyccy".
Bóg - monoteistyczny
bóg - politeistyczny
Bogowie - tylko kiedy rozpatrujemy wiele monoteistycznych religii naraz

Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy Bogowie Nordyccy

Avatar CzarnyGoniec
Litops pisze:
Jak mogłeś to napisać... ?
I mam teraz rozkminę, czy chodzi o poglądy, czy o jakiegoś potworka gramatycznego, którego nie dostrzegam...

Avatar Litops
Moderator
Czczeniem nauki i jej dziedzin jest dyskutowanie o niej, przeprowadzanie badań, metaanaliz, stawianie hipotez itp.

Avatar CzarnyGoniec
Polemizowałbym.
Wydaje mi się, że w relacji między człowiekiem a nauką nie zachodzi relacja sakralna.
I wydaje mi się, że nauka nie jest uznawana przez naukowców za jakąś siłę wyższą.

Ewentualnie "prawda" mogłaby być czymś w rodzaju naukowego "Boga". Co bardziej gorliwi naukowcy mogliby z dumą mówić, że "zbliżają się do prawdy" i takie tam.

Avatar
Konto usunięte
CzarnyGoniec pisze:
Czy ewolucja może zatem być Bogiem?
Ewolucja nie, choć nie wiem jak ci wyjaśnić dlaczego... No ale się postaram. Otóż prawo fizyki jest wpisane w wrzechświat. A ewolucja nie. Ewolucja składa się z kilkunastu innych praw fizyki. Zrozumiałeś?

Avatar
Konto usunięte
W pewnym sensie ewolucja jest jednym z elementarnych praw natury, a wiele innych zjawisk są jej pochodnymi.

Avatar CzarnyGoniec
To_masz___Problem pisze:
Ewolucja nie, choć nie wiem jak ci wyjaśnić dlaczego... No ale się postaram. Otóż prawo fizyki jest wpisane w wrzechświat. A ewolucja nie. Ewolucja składa się z kilkunastu innych praw fizyki. Zrozumiałeś?
Rozumiem.

Avatar
Konto usunięte
Marequel pisze:
Tylko że prawo fizyki nie może być bogiem.
To jest poprostu sztucznie wycięty wycinek zasad jakimi rządzi się świat. To poprostu abstrakcyjna struktura która z założenia nie istnieje, a jest spisywana tylko po to żeby wyjaśnić jakiś aspekt. Z założenia nie może mieć równierz mocy stwórczej, no i nie powinno być obiektem kultu jak to jest w przypadku bogów. Jeśli bogiem ma być poprostu fizyka to ma to tyle samo sensu co powiedzenie "Bogiem jest wszystko"
Czemu z założenia nie może mieć mocy stwórczej. Znawca mówił kiedyś o teoretycznym prawie fizyki, które stwarzałoby jakiś wszechświat jeśli w danym wymiarze takowego by nie było

Avatar darcus
Ej, patrzcie
Litops naprawdę myśli, że uda mu się mnie zdenerwować xD
To słodkie <3

Avatar Marequel
Nie mają mocy stwórczej w takim sensie że poprostu nie istnieją. To są poprostu abstrakcyjne idee nie istniejące same z siebie. Tak samo jak słowa i cyfry. Masz np 6 czegoś ale sama szóstka nie istnieje bez żadnego kontekstu. Masz symbol który oznacza sześć, masz słowo i koncepcje co ono oznacza, ale 6 samo w sobie nie istnieje. To samo ze słowami. Masz umowny ciąg znaków przypisany do rzeczy. Niczym to sie nie różni od praw fizyki. To poprostu wytłumaczenia zjawisk które się dzieją. Dlatego prawa fizyki nie działają na zasadzie "ktoś to tak spisał to teraz tak jest" tylko raczej "tak jest, więc koncepcja z tego prawa sie zgadza wiec je tak zapiszmy"

Avatar
Konto usunięte
Nie rozumiem w jakim stopniu to koliduje. Przecież to, że my se nazwaliśmy jakieś prawo fizyki nie oznacza, że ono nie istnieje, nawet jeśli z naszej perspektywy jest kompletnie abstrakcyjne i rozmyte

Avatar Marequel
Nie chodzi o to że nazwaliśmy prawo fizyki więc nie istnieje, tylko tyle że prawa fizyki to tylko nasz wymysł mający pomóc wyjaśnić nam co sie dzieje dookoła

Avatar Litops
Moderator
CzarnyGoniec pisze:
Polemizowałbym.
Wydaje mi się, że w relacji między człowiekiem a nauką nie zachodzi relacja sakralna.
I wydaje mi się, że nauka nie jest uznawana przez naukowców za jakąś siłę wyższą.

Ewentualnie "prawda" mogłaby być czymś w rodzaju naukowego "Boga". Co bardziej gorliwi naukowcy mogliby z dumą mówić, że "zbliżają się do prawdy" i takie tam.

Na tym również polega „czczenie” nauki. Najgorszego i najlepszego zarazem narzędzia do badania rzeczywistości.

Avatar
Konto usunięte
Marequel pisze:
Nie chodzi o to że nazwaliśmy prawo fizyki więc nie istnieje, tylko tyle że prawa fizyki to tylko nasz wymysł mający pomóc wyjaśnić nam co sie dzieje dookoła
Prawa fizyki istnieją na tej samej zasadzie co fale dźwiękowe. Czyli nie ma ich fizycznie we wszechświecie, ale jednak można powiedzieć że one istnieją, tak samo jak fale

Avatar Marequel
No właśnie nie do końca. Fala to jest zjawisko które łatwo można wskazać, zrobić zdjęcie, zdefiniować. Masz zdjęcie i możesz wskazać że w to miejsce zaje**ła fala uderzeniowa.

Avatar
Konto usunięte
Możesz też zrobić zdjęcie człowieka i wskazać że na niego działa grawitacja

Avatar Marequel
Bo poprostu fizyka działa jako całość a nie dla tego że jest prawo odnoście przyciągania grawitacji

Avatar
Konto usunięte
Ale przecież graqitacja to odzielna siła niż elektromagnetyzm

Avatar darcus
A skąd wiesz? Naukowcy od dziesięcioleci szukają sposobu na unifikację.

Avatar Marequel
To_masz___Problem pisze:
Ale przecież graqitacja to odzielna siła niż elektromagnetyzm

I co w związku z tym?

Avatar
Konto usunięte
I to że mimo iż da fizyka działa jak całość to można wydzielić jej pojedyńcze części

Avatar
Konto usunięte
darcus pisze:
A skąd wiesz? Naukowcy od dziesięcioleci szukają sposobu na unifikację.
W ziemskich warunkach są to inne siły

Avatar darcus
darcus pisze:
A skąd wiesz?

Avatar
Konto usunięte
A skąd wiesz czy ja istnieję, nie wiesz

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Właściwie według teorii strun każda ta siła jest tym samym, tylko w innej formie.

Avatar darcus
No nie wiem. Ale ja nie pytam skąd ja wiem tylko skąd ty wiesz xD

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów