Witajcie. Był już temat o wolności samej w sobie, o naszym jej rozumieniu. Sądzicie, że w naszych czasach można być wolnym?

Moim zdaniem można, ale wymaga to wiele odwagi i poświęcenia, na które nie każdego stać.

Wolność? Pełna 100% od wszystkiego w dosłownym znaczeniu jest niemożliwa.
Wolność od państwa i społeczeństwa? Możliwa ale w ch*j trudna biorąc pod uwagę gdzie nie ma ludzi i władzy.
Wolność od moralności i poczucia winy? Ten przywilej mają tylko psychopaci i wyjątkowe jednostki.
Wolność od Życia? samobójstwo
Wolny od nieszczęść? Niemożliwość.
Raczej nie da się być w pełni wolnym moim zdaniem gdyż życie zawsze nas zniewoli w pewnym momencie choć wolność to właśnie walka z życiem która chcę ci ją odebrać.

samex pisze:
Wolny od nieszczęść? Niemożliwość.

Buddyjskie nygusy:


Epikurejskie nygacze:

Stoickie umpalumpasy:

Tylko te filozofie raczej zakładają minimalizowanie cierpienia niż jego usunięcie

Zakładają, że to możliwe, by pozbyć się nieszczęścia całkowicie.

Uraziłem tych co trzeba. Dobra robota! Moim zdaniem oczywiście cierpienie jest nieuniknione pomimo prób jej zniszczenia poprzez filozofię i religię. Uważam że trzeba pojmować cierpienie jak śmierć czyli nieunikniona trasa w życiu. Trzeba się z tym pogodzić moim zdaniem.

Jak dla mnie da się wyzbyć kompletnie cierpienia. Tylko życie wtedy traci swój urok.

To jak Pizza bez sosu. To wtedy już nie jest życie.

samex pisze:
Uraziłem tych co trzeba. Dobra robota! Moim zdaniem oczywiście cierpienie jest nieuniknione pomimo prób jej zniszczenia poprzez filozofię i religię. Uważam że trzeba pojmować cierpienie jak śmierć czyli nieunikniona trasa w życiu. Trzeba się z tym pogodzić moim zdaniem.

^

Jeśli budda twierdził że da się c a ł k o w i c i e uniknąć cierpienia to był debilem

On nie twierdził, tylko to zrobił. Na tym polega osiągnięcie Nirwany

Zdjęcie albo nie uwierzę.

Pitop pisze:
Zdjęcie albo nie uwierzę.

ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:

haha tylko z to jest obrazek a nie zdjecie......

Nie no. To najwyższy szczyt techniki fotograficznej z tamtego okresu.

Pitop pisze:
Zdjęcie albo nie uwierzę.

Jakieś 2200 lat ze sporym hakiem za wcześnie się na to urodził

Błogosławieni ci, co nie widzieli, a uwierzyli.

szaleniec_uszanowany pisze: