Al Ghazali - Czy religia i filozofia potrzebują siebie nawzajem?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
W skrócie.

Al Ghazali pewnego razu stwierdził, że Religia i Filozofia w rzeczywistości potrzebują siebie nawzajem. Ponieważ o ile filozofia to świetne narzędzie do szukania prawdy dzięki swojej logice i dedukcji, to niemożliwe jest, by każdy człowiek na świecie nagle był w stanie zrozumieć procesy myślowe największych filozofów i właśnie w tym miejscu wkracza religia która jest beznadziejna jeśli chodzi o jakiekolwiek wyciąganie wniosków i rozwój, ale za to jest super do upraszczania i rozpowszechnianiania wartości filozoficznych.

Co o tym sądzicie? Czy każdy człowiek na świecie jest w stanie nadążyć nad filozofią jeśli włożymy w to wystarczająco dużo pracy, czy jednak to niemożliwe i nasz kochany muzułmański myśliciel miał rację. A może uważacie, że tylko w religii jest prawdą i ludzkość nie potrzebuje filozofii?

Avatar samex
Filozofia jest bardziej potrzebna od religii. Religia to dogmaty które stawiają komfort. Ale kiedy przestajesz w nią wierzyć to właśnie filozofia ma za zadanie uratować cię od Egzystencjalizmu i Braku sensu życia. Bo człowiek będzię zadawał pytania wynikające z braku religii.

Bez filozofii greckiej chrześcijaństwo byłoby tylko żydowskim kultem.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Tyle, czy wszyscy ludzie są w stanie używać filozofii? W sensie masz taki Buddyzm. Budda był filozofem, ale jako, że większość społeczeństwa była zbyt ograniczona intelektualnie w porównaniu do niego, by zrozumieć jego nauki to zrobili z tego religię. Tak samo masz ateizm naiwny. Ateizm naiwny to w rzeczywistości religia (czy może raczej wiara) będąca uproszczeniem ateizmu agnostycznego. Czy filozofia jest w stanie rozprzestrzeniać się globalnie po społeczeństwie bez wiary? Ale Ghazali twierdził, że nie, bo nie każdy ma czas i zdolności, by wszystko zrozumieć.

Ja osobiście uważam, że teoretycznie się da, ale to cholernie trudne.

Avatar samex
Nie, nie są niestety choć można byłoby uczyć filozofii w szkolę moim zdaniem jako odrębny przedmiot w Liceum lub Klasach siódmych. Uważam że w tym wieku ludzie są bardziej chętni by pytać siebie o pytania egzystencjalne. Uważam jednak że robienie z filozofii religii to dewiacja, btw bo to oznacza przymus do niej zamiast wybór jej.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Religia: czy jestem zależna od Filozofii?
Nie
Filozofia: Czy jestem zależna od religii?
Częściowo. Zależy w jakich przemyśleniach.

Czyli w sumie zależy, ale w większości jednakże nie. Ogólnie lubię sobie czasami poleżeć, pomyśleć, pofilozofować i zapisać moje myśl,i które płyną jak strumień.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Jak dla mnie religia bez filozofii staję się w końcu tak absurdalna, że ludzie zaczynają ją porzucać.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Z tym się zgodzę, ale nie jest od tego zależna, nie?

Avatar
Konto usunięte
Filizaneczkaherbaty pisze:
Religia: czy jestem zależna od Filozofii?
Nie
Filozofia: Czy jestem zależna od religii?
Częściowo. Zależy w jakich przemyśleniach
Chyba raczej na odwrót

Avatar samex
Filozofia zależna od Religii? Hue Hue
Arystoteles stworzył metafizykę, Platon i jego świat idei itd. Bez nich Chrześcijaństwo nie rozszerzyłoby się po okrutnym lecz cywilizowanym Imperium Rzymskim! Ba bez nich religia miałaby mniej zwolenników śmiem nawet twierdzić.

Avatar CzarnyGoniec
^
Teologia chrześcijańska to przez większość historii rozwinięcie (i dopasowanie do swojej doktryny) Platona i Arystotelesa.

Avatar Mijak
Właściciel
Ale chrześcijaństwo to niejedyna religia. Greccy filozofowie pozostawali pod wpływem greckiej religii... Choć z tego co mi wiadomo, nie był to zbyt silny wpływ.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Z czego kojarzę żaden większy grecki filozof nie wierzył w Boga jako jakiegoś kolesia w chmurach.

Avatar samex
Sokrates skazany ponoć za niewiarę został co niby było demoralizacją młodzieży(jak i krytyka demokracji ot wolność słowa wtedy nie istniała).

Każdy Filozof jest pod wpływem swojego otoczenia lecz skoro za czasów fanatyzmu religijnego potrafili pojawić się ludzie logiczni (Hypatia z Aleksandrii) którzy ginęli z powodu ignorancji to religia wpływa nawet odpychająco od miłośników mądrości.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Sokrates właściwie sam się udupił. Ta historia jest w sumie dosyć śmieszna, bo na początku wszyscy myśleli, że Sokrates zostanie z łatwością uniewinniony, ale nikt nie przewidział tego, że Sokrates zamiast się bronić będzie poniżać intelektualnie wszystkich zebranych. W rzeczywistości to było samobójstwo w imię nie ugięcia się przed autorytetem. Sokrates również nie uważał śmierci za coś złego, bo "Jak można uważać śmierć za coś złego jeśli nawet nie wiesz czym jest śmierć"

Avatar samex
Serio? XD tego nie wiedziałem! Każdego dnia znawca ma ciekawostkę!

Avatar CzarnyGoniec
Bo ja wiem, czy sam się udupił...
Na pewno sobie nie pomógł, ale skąd przypuszczenie, że miał aż taką dobrą sytuację startową?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Z czego pamiętam jeden ze znajomych Sokratesa opisał ten proces (i ten jeden raz to nie był Platon) i stwierdził, że Sokrates z łatwością był w stanie wybronić się z tej sytuacji i właściwie większość ludzi właśnie tego się spodziewało, ale wbrew wszystkiemu zaczął się pogrążać.

Avatar Mijak
Właściciel
Wracając do tematu.
Al Ghazali żył prawie tysiąc lat temu. W tamtych czasach jego poglądy były bardzo słuszne, bo na tamtym poziomie rozwoju technologicznego samo przetrwanie wymagało takiego skupienia i wysiłku, że mało kto był w stanie sobie pozwolić na wysiłek związany z głębokimi filozoficznymi przemyśleniami.
Pytanie, czy jego tezy są wciąż aktualne w dzisiejszych czasach, zwłaszcza w tej bardziej rozwiniętej części świata. Moim zdaniem filozofia z roku na rok coraz mniej potrzebuje religii, ale jeszcze długo będzie ona wielu ludziom potrzebna. Większość ludzi wciąż jest niezdolna lub niechętna do filozoficznych przemyśleń na wystarczająco wysokim poziomie, by stworzyć dobrze funkcjonujące społeczeństwo. Jest to problem znacznie mniejszy niż tysiąc lat temu, ale wynika też z czynników których rozwój technologiczny się tak łatwo nie pozbędzie.
A religia wcale nie jest aż tak istotnym spośród czynników zniechęcających ludzi do filozofii, jak się wielu wojującym ateistom wydaje.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ja osobiście uważam, że religia powinna się z powrotem próbować łączyć z filozofią, bo jak tak dalej pójdzie, to zbyt długo nie przetrwa.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów